herb pokazuje od razu charakter tego quasi-państewka....
W tym quasi-panstewku, w przeciwieństwie do Mołdawii przynajmniej sie coś produkuje i to wiele towarów eksportowych (np. maszyny rolnicze). a jeszcze w ramach ciekawostki każdy profesjonalny hobbysta modelarstwa zetknął sie też z niezłymi i całkiem niedrogimi modelami z naddniestrza (sprzedawanymi jako mołdawskie, bo dzieki temu można je eksportować). Warto wspomniec też że w Naddniestrzu ludzie nie muszą dorabiać handlem na bazarach, bo mają pracę, działa transport publiczny, oswietlenie ulic itp. W mołdawii z tymi "luksusami" krucho.
nie bredź, quasi-państweko sponsorowane jest przez Moskwę, jeszecze bardziej niż Białoruś, której "cud gospodarczy" wlaśnie pryska...a może jeszcze napiszesz, że to prastare rosyjskie ziemie, hehe....
I co z tego niech będą prastare ziemie byle jakie ale jak ludność na nich mieszkająca chce secesjonować albo przyłączyć się do innego państwa to nic nam do tego.
A co do Naddniestrza to rzeczywiście jest tam lepiej niż w Mołdawii i ludzie nie muszą sprzedawać organów.