Ujmując rzecz krótko: Zamiast kretynów, którzy dają się zabić w Iraku w interesie Busha potrzebujemy jeleni, którzy dadzą sobie przetrzepać skórę policyjną pałą... w interesie politycznej kariery pana C.
Gratuluję hipokryzji.
Choć łatwo powiedzieć, a trudniej wykonać :/ (nie ujmując Autorowi)
Najleprza Sanacja to Socjal - Demokracja
którzy sprzeciwiają się akcjom bezpośrednim, mam pytanie: co jest większym złem: wybite szyby, poturbowane psy czy nawet zniszczenie instalacji lub samolotu wartego setki tysięcy dolarów czy śmierć tysięcy niewinnych Irakijczyków?
Po za tym niszcząc samolot zmniejszasz skalę większego zła, czyli mordowania ludzi.
PS: Niestety zgadzam się z sal paradise- łatwiej opisać trudniej wykonać. Taką już mamy, tę naszą polską rzeczywistość.
łatwo opisać, a jeszcze łatwiej wykonać...tylko trzeba sobie tak powtarzać: "łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać"...
...i naprawdę będzie łatwo!
to działa! sprawdziłem na sobie...
..."łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać","łatwo wykonać"- I TAK OD RANA DO NOCY... :)
Nie wiem dlaczego napisano tutaj, że czynną akcję należy podjąć tylko po to, żeby pan C mógł zrobić karierę polityczną. Nie wiem czy ten kto to powiedział brał udział w tej demonstracji o której jest mowa ale autor tego artykuł opisuje swoje własne doświadczenia. Zawsze przy tego rodzaju działaniach będą ofiary niezależnie od tego czy jest ona czyniona w interesie kariery pana C czy pana A. Należy tylko robić wszystko, żeby było ich jak najmniej ale jeżeli trzeba podjąć działania, które mogą kosztować ofiary to trzeba je zrobić.
nie wiem czy to przejdzie ale z tego co się orientuję z historii anarchiści to albo stawali przed plutonem egzekucyjnym albo umierali z chorób społecznych jak gruźlica w przeciwieństwie do socjalistów to raczej kariery nie robili a pan C zalicza się do grupy anarchistycznej czerwony kolektyw. Żadnego losu powyższego mu nie życzę.
anarchistów w polsce nie ma są tylko socjaliści którzy nie rozumieja że nie da sie pogodzić anarchizmu i socjalizmu bo anarchizm dąży do osłabienia a socjalizm do wzmocnienia władzy do tego ubieraja sie bardziej nie chlujnie niż socjaliści po za tym różnic nie ma
panie ciszewski kiedyś na mej ( oczywiście prawej) nogawce spodni nosiłem naszywkę przedstawiającą postać żołnierza, las krzyży za nim i podpis ,,wszyscy walczą o pokoj az się leje krew,, pewnie nawet wie pan o jakiej mowie byla dość modna z 7 lat temu, widzę że premiuje pan taką postawę.
Co do wojska rozumiem że uważa pan że jest bez sensu by walczyli oni za ropę, owszem ale zgodnie z tą logiką żołnierz powinen odmówić walki za klasę społeczną w państwie socjalistycznym. a prawda jest taka że żołnierz ma nie myśleć tylko wykonywać rozkazy
"Akcja bezpośrednia" na UW pokazała jedynie słabość radykalnej lewicy - liderzy CK-LA, Nowej Lewicy i Pracowniczej Demokracji tak ściśle przestrzegali nowolewicowych "jednolitofrontowych" zwyczajów (razem, to znaczy osobno), że dali się wyprowadzać po kolei. Jedyny "wyjątek" potwierdzający regułę, to Partyka, który podążył dobrowolnie za swym charyzmatycznym przywódcą.
to już dawno byłabym na każdej zadymie, czyli akcji bezpośredniej.
Kiedy patrzyłam na Pana Żebrowskiego, wywlekanego z "debaty" przez cieciów demokracji, to aż mnie w lędźwiach ściskało - z podziwu i bezsilnej złości. Człowiek jest dużo starszy ode mnie, a MU SIĘ CHCE! Też tak chciałabym, ale mnie to by "erką" stamtąd wywieźli...
Piotrze, nie przejmuj się bełkotem niejakiego Andrzeja_B. To prawda, że robisz "karierę", nadstawiając tyłek na policyjne pały. Rób tę "karierę" dalej na przekór Andrzejom_B. Kiedy już tę "karierę" zrobisz, to ja wystartuję w konkursie na Twoją "asystentkę". Wolontariuszkę. Molestować Cię nie będę... (*_*)
Jak słusznie pisał Malatesta, gdyby nie różnice co do strategii i zaszłości historyczne (głównie zajadłe ataki marksistów), anarchizm można by śmiało nazywać socjalizmem, bo zniesienie państwa bez zniesienia kapitalizmu stworzy taką samą tyranię uprzywilejowanej grupy nad masami i jest wbrew idei anarchizmu.
JHWH - co do wykonywania rozkazów, rozumiem że uznajesz tłumaczenia strażników w Oswięcimiu. Na procesach też twierdzili ze "wykonywali rozkazy". W ogóle wszyscy naziści "wykonywali tylko rozkazy". Porzadny żołnierz powienien mieć odwagę zastrzelić oficera wydającego bandyckie rozkazy.
wygram ten konkurs, Piotrze, bo ja mądra, zdolna i ładna jestem, chociaż w leciech cokolwiek...
W składzie komisji kwalifikującej, Adamów_B w ogóle nie biorę pod uwagę. Wygram!!! Na złość Adamom_B., które są przeciwnikami karier i siniaków na dupie...
Dosłownie, wykręcajcie im korki z każdej imprezy i wkręcajcie tym psom wojny w tyłek !
czy w tym konkretnym wypadku nie szukacie dziury w całym?
jest uzasadniona. Choć na przyszłość warto ją podejmować raczej przeciw imprezom ewidentnie politycznym czy reklamowym. Tak, żeby nie dawać przeciwnikom wygodnego pretekstu do jęczenia, że myśmy chcieli dyskutować, a oni rozrabiali.
Ale może dobrze się stało, jak się stało, bo Sikorski dał się sprowokować i sam się skompromitował swymi odzywkami.
powiedz mi tylko czy przypadkiem w tej twojej a-s wizji nowego świata grupą uprzywilejowaną nie będą zarządcy wspólnych fabryk. czy ograniczeniem jednostki nie jest to że nie będzie ona mogła podejmować prywatnej inicjatywy?
czy jest w ogóle możliwa wolność w takim rozumieniu że nikt nie narusza naszej wolności a my nie naruszamy czyjejś
czy w akcjach bezpośrednich nie, niszczycie sklepów nie winnych ludzi krzywdząc ich i wmawiając sobie że zło da się liczyć ilością ofiar i że różnicie się czymś od swoich przeciwników
co do oświęcimia ss to była policja a nie wojsko
co do tłumaczeń ss manów nie uznaje nie tyle ich co trybunału w norymberdze. bo po pierwsze złamał zasadę że prawo nie działa wstecz ,występował tam prokurator z zsrr a państwo to nie miało podpisanych konwencji haskich, proces do tego miał charakter pokazowy skazano miedzy innymi generała k. studenta który nawet nie miał jak popełnić zarzucanych mu zbrodni
o losie fabryki będzie dotyczyło każdego jej chętnego robotnika, to nie będzie klas uprzywilejowanych.
Co do "ograniczaniu jednostki poprzez uniemożliwienia podjęcia prywatnej inicjatywy" - prywatna inicjatywa w zakładzie pracy zazwyczaj kończy się ograniczaniem wolności pozostałych jednostek (pracowników) czyli de facto jest zaprzeczeniem wolności.
w jedno osobowych firmach też, poza tym podałeś definicje trockizmu i rad robotniczych. a co z powstawaniem nowych fabryk kto będzie je zakładał
Tylko że na większą skalę.
???
Największym idiotyzmem na "debacie" z Podhoretzem było to, że po pikiecie każdy był osobno, no najwyżej razem w ramach kilku nielicznych osób z własnej organizacji. Rozproszyli nas po sali między innymi opóźniając wejście części z nas, nie chcąc wpuścić niektórych osób najpierw pod pretekstem, że mają tablice z napisami, a potem, że nie wolno wnosić kobiecych torebek i tel. kom. Skoro było wiadomo, że wszyscy się tam wybierają, to należało najpierw zrobić wspólną naradę i pójść tam RAZEM.
Otóż są dwie strategie rozbijania debat. Jedna - wchodzimy razem i robimy maksymalny dym licząc na taki chaos, że organizatorzy sami wycofają się z robienia "debaty" (to coś co miało miejsce debata było tylko z nazwy). Druga - małe grupy rozpraszają się po sali i co kilka, kilkanaście minut zakłócają debatę, co jest sposobem o tyle lepszym, że całkowicie dezorientuje ochronę i może bardzo długo opóźniać przemówienia, jeśli nie uniemożliwić je. Co do CK-LA, to mieliśmy ważne spotkanie z zagranicznym gościem, wiec na całej debacie nie mogliśmy dymić. Rzeczywiscie zabrakło wcześniejszego ustalenia strategii. Niestety, sporo osób zamiast włączyć się do akcji, siedziało na sali i nie robiło nic, licząc na możliwość zadania pytań (jak wiadomo przeliczyli się). Wreszcie najważniejsze tego typu akcji nie powinno sie nadużywać podczas prawdziwych debat, gdzie rzeczywiście mozna zaprezentować swój punkt widzenia w dyskusji na równych warunkach.
Uważam,że lewica powinna kapitalistów grzecznie poprosić,aby nie byli takimi wyzyskiwaczami,żeby zechcieli łaskawie płacić ludziom za pracę należycie, dawać ludziom urlopy i płacić za nich składki emerytalne i zdrowotne.Cooo?? Już lewica o to prosiła? I nic? Więc skoro nie chcą grzecznie, to oczywiście musimy robić niegrzecznie. TO ONI TAK CHCĄ. Dlaczego pan Ciszewski nie miałby mieć nic ze swojego zaangażowania i nadstawiania głowy i grzbietu? Jeżeli ktoś uważa, że pan Ciszewski powinien za i dla niego dać się bić, to niech to panu Ciszewskiemu powie.Może pan Ciszewski zgodzi się bezinteresownie walczyć właśnie dla takiej osoby.Ale dla mnie byłby pan Ciszewski ciężki frajer.
powstaje błędne koło bo jak porobicie dymy to nikt was już nie zaprosi nigdy do dyskusji, a ponieważ nie będziecie zapraszani to będziecie robić coraz gorsze dymy.
Ciszewski mówi, że są dwie strategie - można powiedzieć jak dwie nogi a ja mówie, że strategi jest więcej np. jak są dwie jak dwie nogi to wystarczy się schylić żeby zoboczyć w lustrze trzecią strategia i ta będzie dla Ciszewskiego najlepsza.
Powodzenia wodzusiu.
Bynajmniej - nie jesteście przecież "silni, zwarci i gotowi" - każdy gra na siebie.