o tym powszechnym pożądaniu.
Czy odnosi się ona również do pisma Bez dogmatu?
A propos: ile wynosi sprzedaż tego tytułu?
Oczywiście, pornografia jest wspaniała, taka wolnościowa, taka nowoczesna! Każdy znajdzie tu coś dla siebie: "internecie każdy znajdzie także specjalne strony poświęcone paniom powyżej pięćdziesiątki, sześćdziesiątki, a nawet osiemdziesiątki". A także strony poświęcone kazirodztwu, pedofilii, gwałtom i sadyzmowi (których wydawcy zapewniają, że zdjęcia i filmy nie są aranżowane). Hura! Na pohybel klechom!
tylko nie wchodzą na stronę. Czemu? To dobre pytanie.
Te działania Piłki nic nie dadzą w pobliżu mamy Czechy Rosję Niemcy każdy może sobie tam pojechać i zobaczyć świerszczyki. Internetu też nie ocenzorują musieliby liczyć na współpracę firm, które zajmują się jego zakładaniem, że nałożą jakieś blokady na odpowiednie strony.
Zwraca uwagę na wiele aspektów pornografii, zazwyczaj pomijanych w dyskusjach. Z drugiej strony, nie ze wszystkim się zgadzam, ale o to mniejsza ;)
Przy okazji- nie wyobrażam sobie w jaki sposób można by ocenzurować internet pod jakimkolwiek względem. Nawet gdyby wszystkie polskie firmy dostarczające internet zaczęły by współpracować z rządem. Jest to moim zdaniem całkowicie niewykonalne - pomijam przy tym fakt, że nawet pobieżna kontrola kosztowałaby jakieś bajońskie sumy. Emaile, komunikatory internetowe, czaty i fora, sieci P2P (w tym całkowicie anonimowe), serwery proxy... każde z tych narzędzi daje ogromne możliwości rozprzestrzeniania dowolnych treści, poza jakąkolwiek kontrolą.
Zgadza się. Internetu nie da się ocenzurować. Dlatego tak wiele tam stron faszystowskich, rasistowskich, antysemickich (nad czym skądinąd lewicowcy wielce ubolewają).
Tyle że ubolewają nad tym nie tylko lewicowcy, a wszyscy myślący i przyzwoici ludzie.
czyli lewicowcy
a co powiesz o stronie Lewica Bez Cenzury, wychwalającej koleżków, ktorzy zabili z 10 razy więcej ludzi niż faszyści?
A tak poważnie: fakt, że CHErwona Wolność nie dostrzega związku między swobodą rozpowszechniania treści szkodliwych społecznie (kazirodztwo, pedofilia, sadyzm) i szkodliwych politycznie ukazuje jego hipokryzję w kwestii wolności słowa. Internetu nie potrafią ocenzurować konserwatyści? Hura! Internetu nie potrafią ocenzurować goszyści? Okropność!
Mam wrazenie, ze autor jest do tego stopnie przeciwko poslowi Pilce, ze cokolwiek ten powie, to autor zaprzeczy. Gdyby Pilka chcial podniesc place minialna, to Kozlowski pewnie by "lewicowo" udowadnial, ze nie mozna, bo gospodarka wolnorynkowa straci..No ale myslec czasami trzeba!
Niektore fragmety tego tekstu sa wrecz skanadaliczne, a niektore tak absurdalne, ze az trudno z nimi dyskutowac.
Np
"Pornografia współczesna jest nieodrodnym dzieckiem nowoczesnego kapitalizmu ze wszystkimi jego atrybutami: wyzyskiem, fatalnymi warunkami pracy, delokalizacją produkcji do państw, gdzie pracownicy pozbawieni praw godzą się pracować nie tylko tanio, ale i w warunkach zagrażających życiu. Dodatkowo można się spodziewać, że młody wiek większości pracowników czyni ich szczególnie podatnymi na presję i manipulację psychologiczną."
-Super jednak z czegos tam autor zdaje sobie sprawde. Choc sugeruje, ze jest to dla niego wylacznie kwestia warunkow pracy, a nie tego, ze jest ona ponizajaca i abjuzywna juz z zalozenia.
Wiec zdaniem autora, przerwa na herbate i bhp zalatwi sprawe?
"Wydaje się jednak, że zjawisko to nie ma takiego zasięgu i natężenia jak w wypadku prostytucji."
-wydaje sie?, Czy autor zadal sobie trud zeby sie doinformowac? Mniejsza z tym, czy rzeczywiscie potrafilby okreslic, gdzie to zjawisko ma wieksze natezenie, ale moze jak by sie troche przygotwal, to takich bzdur by nie pisal. I nie wypowiadalby sie tak radosnie z pozycji konsumenta.
"Nie znaczy to, że należy je bagatelizować."
-swieta racja!
"Przeciwnie, trzeba z całą mocą domagać się ochrony praw pracowników przemysłu pornograficznego."
-no rece opadaja!
A juz te dalsze dywagacje o niewinnosci pornografi niekapitalistycznej. I tym jaka ona jest wrecz emancypacyjna i nierywalizacyjna. To tak na powaznie?!!!
Boje sie, co powie autor, jak posel Pilka przypadkiem stwierdzi, ze jest przeciwny tarczy antyrakietowej w Polsce.
Bez dogmatu natychmiast poparłoby tarczę. Ostatecznie, Bush jaki jest, taki jest, ale Clinton był równy (uprawiał wolny seks i używał miękkich dragów), a przede wszystkim - w Stanach jest wolny rynek pornografii. Long live USA!
Czyta się to-to z przjemnością, ale nic z tego nie wynika. Bo jak można wielowiekową profesję określić kilkoma zdawkowymi frazami?
Nie można, Szanowny Autorze.
Tu trza rozpraw i dysertacji, a nie artykuliku, trącającego problem...
Nasze, kobiece ciała, są piękniejsze i powabniejsze od waszych obwisłych fiutów.
Nasze, kobiece ciała, nawet tłuste, albo pomarszczone, zawsze będą pożądane przez takichże pomarszczonych i obwisłych "adonisów". Tak to już natura urządziła.
Ja, kiedy będę mieć lat osiedziesiąt i pół, zaanosuję się na jakimś forum jako "chętna" i do wzięcia, ze zniżką dla małolatów, i studentów, i początkujących redaktorów.
Teraz nie mam czasu, bo zajęta jestem. I Ślubny jeszcze akuratny.
NIECH ŻYJE PORNOGRAFIA!!! Najstarszy zawód świata. Kobiety, CEŃTA SIĘ!!!
Brać ile się da i regularnie odprowadzać skłaki ZUS!!!
żyć, to Kali by być goszysta.
Pewnie! Jak konserwa cenzurować, to goszysta krzyczeć: precz! Ale jak cenzurować protektorzy których goszysta lubić to goszysta skakać do góry.
Wolność w rozumieniu "ludzi myślących i przyzwoitych" (pokroju CHErwonego) opiera się na dwóch zasadach: 1. nie ma wolności dla wrogów wolności. 2. wolność jest MOJĄ wolnością, nie wolnością moich wrogów.