podczas tych pasjonujących debat skrytykowano hegemoniczny dyskurs kolonialny? A heternormatywność? Patriarchat też warto by trochę podekonstruować.
Na barykadu, ludu grantowy!
bo niby dlaczego o globalizacji ma gadać tylko jedna grupa, np. liberalna?
Ja też chcę!
I do tego właśnie postulat sprowadza się alterglobalizm
NOWOCZESNY MARKSISTA
Wg. mnie te tematy były interesujące. Ciekawe tylko jak wyszło z treścią?
Wydaje mi się, że faktycznym źródłem wszelkich globalnych nieprawości, tak namiętnie krytykowanych przez alterglobalistów, jest fakt istnienia pieniądzą, w jakiej by on dzisiaj nie wystepował postaci. Chęć osiągnięcia zysku, mierzonego w środkach pieniężnych jest zasadniczym motorem globalizacji, wyzysku "ludów (post)kolonialnych, imperialistycznych wojenek, celem których jest zagrabienie róznych naturalnych zasobów itp, itd. Gdyby nie było pieniądza globalizacja nie miałaby żadnego sensu i szlak by niezwłocznie cholerę trafił. Dlatego wnioskuję, aby zaprzestac jałowych, bezsensownych dyskusji i niezwlocznie zacząć walkę o likwidację pieniądza jako takiego. Przecież w idealnym, przyjaznym wszystkim ustroju miało go, pieniądza jednego, nie być, nieprawdaż? No to do boju z pieniądzem!!!!!
ze zwolennikami prywatyzacji?
przyjaciół mają podobno prawdziwi "socjaliści" ze środowiska Młodych Socjalistów. Tak trzymać, kumajcie się dalej z FMS amoże jeszcze nawet z PD-ami , dziewczęta i chłopaki. Przyszłość radykalnej lewicy dzięki kontaktom ze zwolennikami ekonomicznego liberalizmu na pewno poskutkuje...(sic!)
z młodzieżowymi organizacjami lewicowymi (mówię o MS), gdy starsi działacze nie edukują młodszych (lub za słabo edukują), że kwestie praw pracowniczych i socjalnych są ważniejsze niż prawa gejów i lesbijek.