jeśli odmawia się cierpiącemu człowiekowi prawa do skrócenia swojej męki? Jezus w takiej sytuacji chociaż uzdrawiał, a bezduszni biskupi każą cierpieć...
w kraju, w którym nie bez podstaw posądza sie niektórych lekarzy, iz nie chca operować bez łapowki - a innych, że usmiercają chorych w pogotowiu, żeby zahandlować trupami z firma pogrzebową - "prawo" do eutanazji jest bardzo potrzebne. (szczęk, szczęk, szczęk zębami zamiast tradycyjnego chłe, chłe, chłe)
a czy w takim kraju potrzebne jest prawo do funkcjonowania takich jednostek jak Ty? Grzecznie pytam, czy jest taka potrzeba?
Jestem jak najbardziej za tym, by w Polsce była legalna eutanazja w szczególnych przypadkach takich jak pan Janusz Świtaj..
włodarze uważają eutanazję za morderstwo.Natomiast według nich nie jest morderstwem wyrzucanie z pracy jedynych żywicieli wielodzietnych rodzin,odbieranie rent inwalidom czy eksmisje na bruk.Takie to już państwo prawa(a może bezprawia?).
Nie rozumiem pytania. Czy twierdzisz, ze jestem "Lebensunwuerdig"? Może i tak, tylko czy nie pomyliły ci się dwie fazy działalności PPP: obecna z poprzednią, kiedy ta partia wspólpracowała z negacjonistą Bruno Gollnischem i jego Frontem Narodowym?
aborcja,eutanazja,zasiłki socjalne,jest wiele takich spraw w których lewica i niezależne media zyskały by poparcie,niestety w parlamencie zamiast lewicy mamy LiD,a dyskurs publiczny prowadzą i standaryzują media korporacyjne popierające bądź PO bądź PiS,i tak neokonserwatywno-neoliberalna poprawność polityczna plus polityka historyczna ala inkwizycja wyznaczają zaściankowe standarty katolandu.
Przecież w najszej najszerzej pojetej słuzbie zdrowia eutanazja funkcjonuje już od kulkudziesięci lat!
I aż dziw człowieka bierze , że nikt tego do tej pory nie nazwał po imieniu.
Jakby ktoś z was nie wierzył w to co tu pisze zapraszam do pierwszel lepszej umieralni szpitalem zwanej.
I to może znów na tyle. O polskich łapówkażach-nieukach zwanych lekarzami.
Oczywistym faktem jest że ruchy proeutanazyjne finansuje ZUS. I każdy człowiek chorobliwie bałby się iść do szpitala. Więc pomyślcie lewaczki zanim coś poprzecie(zapomniałem wy nie macie zdolności myślenia-przepraszam...)
prawo człowieka o decydowaniu o swoim życiu, a państwo (lekarze) powinni realizacji tej wolności sprzyjać. Zwłaszcza że ta akurat wolność nie ingeruje w wolność innych, więc w ogóle nie ma tu dyskusji czy powinna być dozwolona, czy nie. Prawo do życia nie może być obowiązkiem życia- bo wtedy przestaje być prawem, a staje się nakazem. Trzeba by wtedy konsekwentnie karać za próby samobójcze- może dożywociem?
Problem w tym, że z eutanazją w polskich szpitalach mamy do czynienia od wielu lat - nieuleczalnie chorym przestaje się w pewnym momencie podawać środki podtrzymujące życie.
Czytając kiedyś Raport "Polityki" w tej sprawie odniosłem wrażenie, że życie (stety czy niestety) toczy się obok prawnych i moralno-etycznych dysput na ten temat.
Opisany przypadek wydaje się być oczywisty, bo budzi współczucie. Rzecz w tym, że tu idzie nie tylko o tego biedaka ale legalizacja eutanazji stanowi bardzo groźny precedens. Tak było w Holandii: zalegalizowano eutanazję opatrując ją szeregiem warunków, z których jednym z najważniejszych było bodaj dwukrotna wyraźna deklaracji woli chcącego umrzeć. Po kilku latach przeprowadzono badania i okazało się, że lekarze masowo omijają te przepisy, dokonując eutanazji i wtedy, gdy taka wola nie była oznajmiana. Jaki z tego wniosek wyciągnęły postępowe holenderskie kręgi? Że trzeba zmienić prawo, by nie było już wymogu oznajmiania woli. Na razie wobec, o ile dobrze pamiętam, pogrążonych w śpiączce, chorych psychicznie, niemówiących dzieci itp. Gotów jednak jestem się założyć, że gdy to prawo przejdzie to pojawią się postulaty dalszego rozszerzania eutanazji na innych zbędnych w Nowym Wspaniałym Świecie. Gdzie się to zatrzyma?
I jeszcze jedno: czy nie doczytaliście, że pan Janusz domaga się prawa do eutanazji - LUB DO OPIEKI PIELĘGNIARKI? Czy nie lepiej dać mu tą pielęgniarkę? A może po prostu mu tego skąpicie?
idąc Twoim tokiem rozumowania, że skoro prawo do eutanazji jest nadużywane to trzeba takie prawo znieść, to w takim razie należy wszystkim poobcinać ręcę, bo niektórzy używają ich do mordowania innych... Swoją drogą to technicznie można zapobiec nadużywaniu prawa do eutanazji, wystarczyłaby np. konieczność wyrażenia zgody przez sąd i komisję złożoną z kilku ludzi (oh zawsze można powiedzieć że sąd i członkowie komisji zmówili się żeby kogoś zamordować). Powtórzę jeszcze argument z samobójcami- dlaczego nie karze się niedoszłych samobójców, co oznacza że godzimy się na ich prawo do samobójstwa, natomiast odbieramy prawo zakończenia życia przez osobę która nie jest tego w stanie sama zrobić? Dla mnie akurat kwestia eutanazji wywołuje znacznie mniej wątpliwości, niż aborcja... Przy eutanazji decyzję podejmuje sama zainteresowana osoba (pomijam kwestie gdy nie może wyrazić swojej woli- to odrębne zagadnienie), przy aborcji decyzję podejmuje się za kogoś...
z Angka Leu i nawet Abecadlem. "Prawo do decydowania o wlasnym zyciu" - brzmi to bardzo milo, ale w realiach naszego chorego i liberalizujacego sie ekonomicznie (jedno koreluje sie i napedza drugie) swiata moze byc niebezpiecznym spychaniem tego, co powinno realizowac spoleczenstwo zarowno w w markoskali panstwowej, jak i mikro- rodzinnej: opieki nad swymi slabszymi czlonkami. Nie moze byc na to zgody, na ludzkim zyciu i jego godnosci nie mozna oszczedzac.
a jesli ktoś mimo tych "luksusowych" warunków opieki nadal nie ma ochoty wegetować np. bez siły z rozkładającymi się od raka organami albo sparaliżowany, to nie ma prawa zadecydować o skróceniu swojego życia, a raczej wegetacji? Cóż w Holandii społeczeństwa mają więcej empatii i współczucia dla ludzi w tragicznej sytuacji, nasze społeczeństwo jeszcze posługuje się prymitywną moralnością która stawia sztywne normy moralne ponad zwykłe ludzkie miłosierdzie i współczucie... Wychowanie biskupów "musisz dźwigać swój krzyż, bo widać Bóg tego chce i taki los ci zesłał", robi swoje...
I co z tego że ponad połowa jest za. Czy zawsze większość ma rację, lub rozkrzyczana mniejszość np. seksualna? Jeżeli 99% będzie za wprowadzeniem totalitarnego komunizmu lub nazizmu to czy trzeba będzie go wprowadzić???????? Nie dajmy się zwariować sondazom, wiekszościo czy mniejszościom. Po prostu myślmy i przestrzegajmy jakichś zasad.