Cieszę się, że nie brakuje odważnych redaktorów zamieszczających na lewica.pl stanowisko pisma "Obywatel". Brawo Bartek!
wpływ na politykę redakcyjną i nie tylko lewicy (pl i bez pl) tracą - skupione w Ksiązce i Prasie - kreatury red. Artura Domosławskiego, które tak jak są ostatnie do podejmowania pożytecznych inicjatyw, tak zawsze okazują się pierwsze do donoszenia na osoby i grupy organizujące takie inicjatywy.
grupowych podjazdow i ruchow Browna.
Natomiast sam tekst niezly, konkret i pazur.
Czescy neonaziści też są przeciwko tarczy. I co z tego?
Artur Domosławski? Gdzie tam. Od razu sam George Soros! Codziennie czyta portal i dzwoni (za pomocą gorącej linii) do Szymona Martysa z opieprzem, ze za malo o gejach i spoleczenstwie otwartym a za duzo o ruchu zwiazkowym :-)
Czescy neonaziści są przeciwko tarczy, podobnie jak Polska Partia Pracy, której liderzy jeszcze parę latek wstecz podejmowali z honorami zastępcę Le Pena i wysyłali górników na demonstrację Frontu Narodowego w Paryżu oraz kumali się z polskimi neofaszystami z NOP.
nie możecie być przeciw Tarczy bo wtedy stajecie się podobni czeskim neonazistom.
Otto Bauer
czytaj posty, z którymi "dyskutujesz". Ja stwierdziłem, że publikacja oswiadczenia Obywatela jest objawem niezależnosci portalu wobec kreatur Domosławskiego z firmy Książka i Prasa, które na rozkaz tego swojego "dona" szkalowały wspomniany łódzki magazyn.
A temu, ze KiP-owcy sa kreaturami Domosławskiego, jak rozumiem, nie przeczysz? I słusznie. Człowiek rzetelny i prawdomówny nie móglby temu twierdzeniu zaprzeczyć.
Obywatela z neonazistami ociera sie o karane sądownie znieslawienie.
Userowi "Kautsky`emu" poleca sie dostepne w Internecie informacje o Jamesie Petrasie oraz Israelu Shamirze, stalych współpracownikach Książki i Prasy. Petras i Shamir są zdemaskowanymi (ten pierwszy przez Noama Chomsky`ego) antysemitami. Shamir współpracuje m.in. z Ku Klux Klanem i neonazista angielskim, Martinem Websterem.
Biorąc pod uwagę, ze wydawnictwa KiP-u (szczególnie pismo Rewolucja) - co udowodniono m.in. w zeszlorocznych publikacjach miesięcznika Midrasz - przemycaja ideologię antysemicką pod modną formą antysyjonizmu, mamy tu do czynienia - być może - ze skrajnie prawicową infiltracją na radykalnej lewicy.
Jeśli "Kautsky" jest tak czujnym tropicielem skrajnie prawicowego ekstremizmu, jak to probuje demonstrować, to ma niemałe pole do popisu. Ale - w odniesieniu do Książki i Prasy, a nie do Obywatela.
1. Nie chce prowadzic mi sie z Toba sporu. Szanuje Cie. Ale mam ciekawsze rzeczy do roboty.
2. Ciesze sie ze Obywatel jest przeciwko tarczy. Stwierdzam natomiast ze przeciwko tarczy sa rowniez srodowiska skrajnie prawicowe, jak np czescy neonazisci, czy w Polsce zwolennicy Tejkowskiego. Zestawienie tych srodowisk z Obywatelem nie stanowi porownania ich ze soba. Jest to tylko wskazanie, ze przeciwko tarczy wystepuja nie tylko grupy lewicowe. Dla mnie przykladem takiej grupy jest srodowisko Obywatela. Owszem w tekscie ukazuja sie teskty pisane z lewicowej perspektywy, ale oprocz nich sa rowniez teksty konserwatywne. Dlatego w mojej osobistej ocenie jest to pismo lewicowe. Dla Ciebie moze byc. Twoje prawo.
3. Midrasz nie jest zby wiardygodnym zrodlem. Dla pismo to skompromitowalo sie po poparciu amerykanskiego ataku na Irak. Podobnie naegatywnie oceniam popieranie przez to pismo linii politycznej Ariela Szarona. Zreszta chyba sami redaktorzy tego pisma zauwazyli ze to slepa uliczka, a raczej rownia pochyla, na ktorej koncu jest opanowania Izraela przez prawice. Dowod? Sam Gebert pisze w Wyborczej o Avigdorze Liebermanie, jako o faszyscie. Autorami tekstow atakujacych wydawnictwa KiP-u jest dwoch trockistow, o ciekawym skadinad dorobku. Jednak znajac wrodzona polskim trockista sklonnosc do sekciarstwa, konflitkowosci i prowadzenia bezssensownych wojen miedzy soba, nie przywiazuje przesadnej wagi do tych publikacji.
5. Z publikacja ZMK na temat tzw. radykalnego islamu politycznego moge polemizowac, nie jestem fanem stawiania na karte islamska, sam termin "radykalny islam polityczny" budzi u mnie opory, jednak dla mnie te teksty nie sa antysemickie.
6. Pozdrawiam
Ale jaja. No to jesteśmy uratowani. Teraz Kaczory na pewno zmiękną.
Michał - stopniowo zyskujesz na realności. Już nawet widać Cię w lustrze.
Kautsky - spójrz na timer wysyłania postów pod Twoim :). Uruchomiłeś natychmiastową reakcję łańcuchową. Baczność!
okazalo sie ze nie umiem liczyc, skladam samokrytyke
"widac mnie w LUSTRZE" - sugerujesz, ze jestesmy ta samo osoba? Uff, na szczescie bylem przed Kautsky'm (ale to nie znaczy, ze ja nim steruje?). Aha, chyba kumam, o co Ci idzie - nie, nie jestem p. Sobczykiem.
Tarcza to jest nic. Ja słyszałem, że w Polsce neoliberalizm już upada, bo starszy kolega Sala paradise, Sierakowski, spotkał się z Jacem Żakowskim i obaj ględzili o tym przez 3 godziny, a później Axel Springer Verlag lub Agora S.A. dali im po tysiaku honorarium za druk tego bełkotu.
Nie zapominajmy też, że obecny porządek kapitalistyczny chwieje się w posadach, albowiem Sierpień '80 vel Polska Partia Pracy raczy nas circa about 1-2 oświadczeniami tematycznymi na tydzień.
ano składasz. Metafora nie przypadkowa. Pewne fenomeny nie ograniczają się jedynie do zaszłości historycznych. Nawet jeśli w skali mikro.
Ok, Michał - lustro pękło. Jednak jesteś zjawą.
Durango - a powiedz lepiej co sądzisz o wywrotowych działaniach na forach internetowych. Ma sens takie czatowanie na frajera?
Zapytaj swoich koleżków - jest wśród nich kilka wybitnych mend internetowych o sporym stażu, około 4-letnim. W moim otoczeniu nie ma tak doświadczonych weteranów donosicielstwa i chamstwa. Lepiej uczyć się od prawdziwych fachowców.
Tak czy owak bardzo słuszna inicjatywa, rzecz jasna. Howgh!
uwazam, ze dobrze jest, gdy wiele roznych srodowisk, pism, organizacji i stowarzyszen intensyfikuje mysli, slowa i uczynki w sprawie "tarczy". Byle pisali z glowa, "do rzeczy i do ludzi". A co ja na to poradze, ze 95 % wpisow w tym watku to rakowato rozrosniety oftopik? "Chirurgiem dyskusyjnym" (boze, straszny neologizm mi wyszedl) nie jestem, zreszta w zadne ciecia chirurgiczne nie wierze.
masz tu, w wydaniu sala, wspaniały przykład lewicowej, KiP-owskiej kultury. Piosenka elektro-techno, której znajomością popisuje się sal, zaczyna sie tak:
Radioactivity is in the air for you and me
Radioactivity discovered by Madame Curie.
Co za polot myśli, co za uroda słowa! Tak, to nie ma nic wspolnego z "elityzmem".
Dalej bronisz kolesiów dymiacych pod Frankfurter Alte Oper?
Nie mnie, maluczkiemu, to oceniać, drogi Salu. Odsyłam do fachowców, o których wspomniałem poprzednio.
Czytałem przesłanie od Wtajemniczonych, że skoro w "Obywatelu" obok tekstów lewicowych ukazują się również konserwatywne, to jest to dowód na to, że to pismo jest skrajnie prawicowe. Dlaczego skrajnie, a nie umiarkowanie i dlaczego prawicowe, skoro ukazują się tam również teksty lewicowe? Prawdę ci powiedzą Wtajemniczeni... Zresztą - jak czytam nadal - teksty w "Obywatelu" są nie tyle lewicowe, ile "pisane z lewicowej perspektywy". A to różnica, skoro obok "pisanych z lewicowej perspektywy" są jednocześnie "teksty konserwatywne", a nie "pisane z konserwatywnej perspektywy".
Poza tym nikt nie twierdzi, że jest to pismo "skrajnie prawicowe", tylko wydające oświadczenie podobne jak Tejkowski i neonaziści.
Czujesz to Kautsky?
Obywatel może i ma czasem antykapitalistyczną retorykę, ale wyprowadza ją z antyoświeceniowych, konserwatywnych, radykalnie komunitariańskich przesłanek, to co się Karolowi Marksowi akurat podobało w kapitalizmie(a czemu dał tak wspaniały słowny pomnik w Manifeście), to się akurat najbardziej w nim nie podoba Obywatelom. Poza tym pismo jest skrajnie konserwatywne w kwestiach kult.-obyczajowych, jego ideałem jest egalitarna co prawda, ale mała szczalnie zamknięta, homogeniczna, patriarchalna i heteronormatywna wspólnota, nie umiejąca artykułować i przeżywać swojego wewnętrznego zróżnicowania.
A kto stoi za Obywatelami, czyje interesy artykułują? NIe klas uciskanych, ale "wzoszącej się" nowej polskiej burżuazji, dla której stare elity(których interesy artykułuje GW, czy TVN) są barierą na drodze wzrostu, dla których- na obecnym etapie koncentracji ich kapitału- neoliberalna globalizacja też nie jest niczym korzystnym. Symbolem tej grupy może być SKOK, ciągle reklamowany w piśmie(i hojnie finansujący PiS), to ich intelektualistami organicznymi są Obywatele.
nie podajesz żadnych cytatow na poparcie swej tezy. I nie dziwota. Nie da się ich znaleźć.
Natomiast jednoznaczną negację tego modelu mentalności konserwatywnej, o której piszesz, można znaleźć np. w Manifescie populistycznym Okraski.
I, oczywiscie, w dziesiątkach innych tekstów z O papierowego czy internetowego.
piona Tulse
Nie ma żadnej nowej polskiej burżuazji, która - jako odrębna i uświadomiona klasa - walczyłaby o swoje interesy przeciw "starym elitom". Nie jest przypadkiem, że hasło IV Rzeczpospolitej narodziło się w pewnym odłamie tzw. klasy politycznej oraz środowiska dziennikarskiego.
Polska burżuazja (jeśli już używać tego terminu, trącącego marksizmem z epoki kamienia łupanego) rozproszona jest między wszystkie liczące się ugrupowania od SLD do LPR.
W związku z niezbyt trafną analizą Tulse Lepera, warto zapytać, czy nie ma racji Obywatel, proponując krytyczne zdystansowanie się do wszystkich prehistorycznych doktryn, programów i języków: tak prawicowych, jak lewicowych.
Marksizm jaskiniowy, w którego użyciu jednym txchem przechodzi się od nieadekwatnych pojęć klasowych do demaskacvji na poły mitycznej afery SKOK-ów i kwestii finansowania partii politycznych nie otworzy nam współczesnej rzeczywistości społecznej.
Kraftwerk! Nie skojarzylem slow, bo zawsze na imprezach lecialo to pod sam koniec... I tak dobrze, ze sal nie przerzucil sie na pozniejszy okres i nie zacial sie na "music non stop - techno pop". A wiesz ABCD, ze ci ludzie byli uczniami Stockhausena? Ich pierwsze, instrumentalne plyty (jako Tone Float) byly blisko minimal music.
Prawde mowiac to jest chyba argument ZA tym, co tam pisalem - lepiej, aby ambitne placowki kulturalne wspieraly edukacje muzyczna niz prostytuowaly sie na ekskluzywne imprezy z rownie lipna muzyczka, bo przeciez nie muzyke grano przed balem. Impreza w Alte Oper byla elitarna tylko przez pryzmat grubosci portfeli uczestnikow, taki elitaryzm to ja [autocenzura].
chyba nie do konca masz racje. "Afera SKOK-ow" byla dosc deta akcja "Polityki" a potem "GW", prokuratura umorzyla sprawe i zdaje sie nawet gazety musza cos wiecej wyjasniac, bo skrewily. Pamietam tez, jak za SKOK-ami glosowala w jednym ze starych Sejmow Unia Pracy.
Co do jezyka analiz spolecznych - jasne, trzeba go modyfikowac, ale tez nie napinajmy sie i nie wmawiajmy sobie, ze jakis proch wymyslimy - po prostu obserwujmy real i wyciagajmy wnioski, filtrujac to przez dosstepne nam narzedzia poznawcze, a lepsze samo przeprze.
No i w ogole wyluzujcie z tymi wojenkami, ktorych nikt poza wyjadaczami (o ile tylko oni) nie rozumie. Od zachodu "tarcza", od wschodu "droga na palach do nieba dla wszystkich" - Pentagon i GM chca nam urzadzic potrzask z obu stron, a Klony prawie jak Gomulka, chca pod ojczyzniano-suwerennosciowa retoryka dobic jeszcze lepszego targu z Waszyngtonem (podmienionym za Mokswe) i Berlinem. Albo sie wezmiemy w garsc i solidnie do dziela, albo (w sensie niepodleglosci spoleczenstwa wzgledem kazdego establishmentu) zupelnie po nas.
Pomijając już język rodem z epoki kamienia łupanego, co to za interesy "wnoszącej się nowej polskiej burżuazji", dla której "stare elity z "GW" czy "TVN"" są barierą? Obecny spór w Polsce jest jak najbardziej sporem ideowym. To spór importowanego z Zachodu neoliberalizmu z rodzimą odmianą konserwatyzmu paternalistycznego. Różne spojrzenia na rolę polskiego biznesu są pochodną tarć na tle światopoglądowym, w tym na tle płaszczyzn nierówności społecznych, w tym postulatów grup dyskryminowanych w społeczeństwie.
Te nurty są mocne w polskim życiu społeczno-politycznym dlatego, że każdy z nich artykułuje interesy jakichś grup. Neoliberalny częściej reprezentuje "zwycięzców transformacji", konserwatywno-paternalistyczny częściej uciskanych z moherowymi beretami na czele.
Socjaldemokracja w Polsce jest niepopularna, bo jej dotychczasowi zwolennicy przestali ją uważać za reprezentantkę jej interesów. Radykalna lewica zaś nie jest interesantką niczyich interesów, bo jej po prostu nie ma w parlamencie i samorządach.
A jakie "klasy uciskane" stoją za lewicą.pl, tzn. kto się z nią najbczęściej utożsamia i jest jej najwierniejszym czytelnikiem? Studenci, młodzi pracownicy naukowi, młodzi pracownicy wolnych zawodów pragnący większej swobody obyczajowej, czyż nie?
Zaiste, ciekawa jest nasza lewica. Oto SKOK-i, czyli kasy spółdzielcze, zrzeszające dobrowolnie półtora miliona członków, udzielające kredytów konsumpcyjnych i oferujące lokaty i ROR-y wyżej oprocentowane niż w bankach, z niemalże nieistniejącą ofertą dla small biznesu, traktują oni jako narzędzie burżuazji. Gdyby Abramowski żył dzisiaj, to tacy durnie nazwaliby go hiperkapitalistą...
Spór między neoliberalizmem i paternalistycznym konserwatyzmem, jest w dużej mierze sporem WEWNĄTRZ klasy zwycięzców transformacji.Jest sporem między jej neoliberalnym skrzydłem, które wcześniej zdobyło środki produkcji, wzbogaciło sie na reprezentowaniu kapitału zagranicznego i jego interesów, wytworzyło "swoich" dziennikarzy, intelektualistów, klasę polityczną(od SLD do PO, a nawet neoliberalne skrzydło PiS). Drugie skrzydło, skapitalizowało się znacznie później, a swoją reprezentację ideologiczną i polityczną skrystalizowało dopiero teraz(większość PiS, SO, LPR), konserwatyzm służy mobilizacji przegranych transformacji przeciw neoliberałom, ale gdy tylko przegrani zrobią swoje, PiS i reszta przestanie się nimi przejmować.
i w tym tkwi caly problem lewicy "radykalnej", ze mysli ona, ze ucieknie od wspomnianego od Ciebie podzialu i jak krolika z kapelusza nagle wyciagnie tlumy proletariatu, ale nie takiego moherowego, nie homofobicznego, ale za to opowiadającego się za radami pracowniczymi. Paradoksem jest sytuacja, kiedy "radykalny lewicowiec" twierdzi, że podzial na polske solidarną i liberalna jest bez sensu, nie oddaje istoty sporu, lewica powinna się od tego dystansowac itp itd.
Tak, tak Tulse, elektorat Leppera i słuchacze Rydzyka to jedna z frakcji tych, którzy na transformacji wygrali. Natomiast salonowa lewica radykalna z Lewych Nóg, Krytyk Politycznych oraz etatowi bossowie Sierpnia 80 to przegrani transformacji :-)).
Ale mniejsza o to. Co do PiS to wątpię by ktoś tutaj miał wobec nich złudzenia i wierzył w to, że dokonają znacznej reorientacji polityki w kierunku prospołecznym. Natomiast ewidentną zaletą ich działań jest odświeżenie języka sporu politycznego, przywrócenie symbolicznej godności ofiarom transformacji, a także mobilizacja elektoratu socjalnego. Ja osobiście wolałbym, żeby tego samego dokonała konsekwentna formacja lewicowa. Ale te wolały się zajmować umizgami do Michnika, gaworzeniem o gejach i feminizmie itd., nie potrafiąc w żaden sposób znaleźć wspólnego języka z przegranymi transformacji. W sytuacji braku sensownej lewicy, ataki na PiS są tylko wodą na młyn neoliberałów.
Zróbcie jakieś forum bo jak widać niewybiegane ludziki nie mogą usiedzieć przy temacie.
a w imieniu jakiej grupy czy klasy ty się wypowiadasz, można spytać?
nie ucieka od tego podziału. Jej liderzy należa do "Polski liberalnej", gdy chodzi o ich pochodzenie socjalno-rodzinne, źrodła utrzymania, miejsca pracy i publikacji, więzi towarzyskie.
Należąc do taborów "Polski liberalnej", bronia oni jej stanu posiadania przed znienawidzonymi przed siebie "moherowymi beretami" i mieszkańcami "blokowisk".
Retoryka lewicy radykalnej jest opium dla komfortowo bawiących się dzieci bogatych właścicieli III RP.
A dlaczego przez te lata tułaczki, jako wytrawni internauci, nie założyliście forum na swojej stronce? Nadawalibyście tam ton, konsolidowali podobnych sobie... Pomyślcie o tym. Po co robić tłok na lewicy.pl?
http://tarcza.org/
nadzieję, ze powyzszy glos jest odosobniony, bo też odpędzanie userów jest raczej kuriozalną praktyką. Ale skoro poza pseudomarksistowskim "kaczokwakiem" nie ma się żadnych argumentów, to może tak postępować trzeba.
W naszym kraju przeza 45 lat pewna grupa powołująca się na idee lewicy dyskutowała sama z sobą. Miedzy innymi dlatego panujaca w nim sytuacja budzi znane zastrzeżenia. Teraz klamstwa są prostowane, absurdy wskazywane. Lewica, która nie chce otwartej debaty, bedzie zamierać. Za to lewica, ktorej idee wykrystalizują sie w takiej debacie, ma szanse.
"A kto stoi za Obywatelami, czyje interesy artykułują? Nie klas uciskanych, ale 'wzoszącej się' nowej polskiej burżuazji, dla której stare elity (których interesy artykułuje GW, czy TVN) są barierą na drodze wzrostu, dla których - na obecnym etapie koncentracji ich kapitału - neoliberalna globalizacja też nie jest niczym korzystnym. Symbolem tej grupy może być SKOK, ciągle reklamowany w piśmie(i hojnie finansujący PiS), to ich intelektualistami organicznymi są Obywatele" (z Tulse Lupera opinni o "Obywatelu").
Choć nie jesteśmy sympatykami "Obywatela" i odsyłamy jego "ani lewica, ani prawica" (redakcja) i "konserwatywną lewicę" (Jarosław Tomasiewicz) do skarbnicy społecznie wrażliwej prawicy, to jednak od drobnomieszczaństwa i jednej z części składowych zróżnicowanego Ruchu No Global do "nowej polskiej burżuazji" droga daleka.
Zawsze odpędzasz adwersarzy od forum lewica.pl, kiedy dyskusja przestaje ci się podobać?
Bardzo dobra Inicjatywa popieram- nie tylko Obywatela, ale żeby założyc forum:)Wracając do tematu niezależnie kto będzie przeciw tarczy to nalezy wspierać takie działania bo jest to sprawa bardzo ważna, która może zaważycna losach Polski i jej suwerenności. Więc moge podpisać się pod protestami anarchistów, faszystów, zwiazku satanistów , lpru, czeskich nazistów, komunistów i kto tam jeszcze bedzie przeciw:)