ceny poszły w górę bo umocniła się waluta,
znaczy się za mniej wartą walutę można więcej kupić
to sie nawet robi ciekawe
a może inaczej państwowa ingerencja w rynek w postaci ceł i subwencji powoduje że towary są drogie. bo albo nie dostajemy tanich albo dopłacamy do swoich.
i na pierwszym miejscu ta wzorcowa Skandynawia no nie no jak na złość. nie dość że uwielbiana przez was to jeszcze euro tam nie mają
kopenhaga w czołówce? coś mi się wierzyć nie chce... nie wiem jakie ceny panują w reprezentatywnych dzielnicach, te których ja empirycznie doznałem, nie były takie straszne... a na którym miejscu moskwa i leningrad?
Często mam okazję spędzić tydzień zarówno w Warszawie jak i w Pradze, a mieszkam dokładnie w połowie drogi między tymi miastami i nie wydaje mi się żeby Praga była o 4% droższa. Droższa to jest Warszawa i to o dużo, dużo procent.