aż skończy się nierynkowy socjalizm, i dostaną odszkodowania. A w tym czasie Wenezuela straci zagranicznych inwestorów, aparat partyjny będzie sam zakładał firmy i zarządzał nimi. Zobaczymy z jakim efektem, chociaż po doświadczeniach z PRL, ZSRR i Kubą nie można być optymistą...
Całkowite wycofanie się będzie zapewne równoznaczne z bojkotem technologicznym. Tylko bowiem nieliczne zachodnie koncerny posiadają odpowiednie zaplecze technologiczne pozwalające SKUTECZNIE I OPŁACALNIE eksploatować wenezuelskie złoża (gęstej) ropy naftowej.
chłopaki wola zarabiać 30 % niż nic, choć dziwie im sie ja bym sie zbuntował i namawiał moje rządy do nałożenia ceł na chaveza. pewnie ceny są już tak wysokie że rządy nawet na to nie pójdą
nie rozumiesz- całkowicie rezygnują z wydobycia w Wenezueli. I dobrze, niech Chavez zobaczy że nie można "mieć ciastka i zjeść ciastka"- walczyć z kapitalistami a jednocześnie korzystać z tego co robią dobrego (zarządzanie wydobyciem, sprowadzanie technologii, podejmowanie ryzyka gospodarczego).
Na ropę zawszę będą chętni, nie ci to przyjdą Rosjanie i Chińczycy, wszak to towar mocno deficytowy, za ktry warto prowadzić uprzedzjące wojny obronne. Może nasz Orlen się zainteresuje, tak bardzo chcą mieć własne złoże i jeśli tamci by się wycofali to może by nasi weszli.
i jej kamerdynerzy na tym forum graja juz na bezczelnego. Sukces w postaci nacjonalizacji (czytaj: KONTROLI NAD STRATEGICZNYM SUROWCEM) ropy przedstawiaja jako kleske. No i oczywiscie nie moze obyc sie bez wyzywania kilkakrotnie wybranego przez narod (przy nagonce propagandowej "wolnych mediow" korporacyjnych i rzeszy obserwatorow zagranicznych) prezydenta. Ze tez Wam sie nie znudzi...
rzeczywiście zasugerowałem się ostatnim zdaniem o tej francuskiej spółce
socjalizm i rynek sie nie wykluczaja. Dychotomia socjalizm-kapitalizm dotyczy kwestii wlasnosci srodkow produkcji i dystrybucji a przede wszystkim KONCENTRACJI tychze. Zajrzyj do Langego i/lub Wallersteina, jak definiuja oni kapitalizm. Zreszta, moim zdaniem Wenezuela jest mniej wiecej posrodku drogi miedzy kapitalizmem i socjalizmem, natomiast rynku (prawie) nikt nie chce tam obalac - tylko regulowac w interesie wiekszosci.
Chavez wie co robi, a PDVSA jest dobrze dofinansowane, ma też odpowiednie zaplecze naukowe i technologiczne, o takie drobnostki nie macie się co martwić. Co więcej, wenezuelska ropa nie musi szukać nabywców, sami się pchają drzwiami i oknami. Jednocząca się Ameryka Południowa staje się coraz ważniejszym graczem w światowej gospodarce, ignorowanie jej i nazywanie jej liderów populistami budzi na moich ustach życzliwy uśmiech.
touche!
każdy nie neoliberalny model kapitalizmu jest socjalizmem, co prowadzi do takich absurdów jak np. wypowiedzi pana Ziemkiewicza że "W Kapitaliźmie się wszystko opłaca, a w socjaliźmie nic się nie opłaca", oczywiście kapitalizm we Francji był tym socjalizmem. Było to przy okazji tych wielkich zamieszek. Może gdyby Francuzi postępowlai jak w USA gdzie niekiedy cała męska populacja biednych dzielnic przeszła przez więzienia, to byłoby to słabsze zjawisko, ale prawda jest inna i nie ma nic wspólnego z tym czy we Francji jest kapitalizm czy jak twierdzi pan Ziemkiewicz socjalizm. Socjalizm w formie radziekciej istnieje już chyba tylko w Korei Północnej, a nwet tam podobno inwestują prywatne firmy.
To jest zupelna normalka w kazdym cywilizowanym kraju. Nawet Pinochet nie sprywatyzowal kopalni miediz.
PDVSA zasobna w finanse? TRINIDAD, Bolivia, March 10 (Reuters) - Venezuela's state oil company, PDVSA, plans to sell a $3.5 billion dollar-denominated bond aimed at the local market "very soon," the country's energy minister told Reuters on Saturday.
PDVSA is in the process of taking control of four projects in the Orinoco. Those projects have about $4 billion in outstanding debt.