tylko dlaczego towarzysze i towarzyszki z młodych socjalistów
najpierw rozkręcają efemeryczną kampanię "nie bazom usa", po czy nic nie robią, nie pokazuja się na inicjatywach z tym związanych, a teraz nagle sobie przypomnieli... ech, rewolucja daleko
Impreza, jak to impreza. Ironią losu jest jednak to, że będzie się odbywać w mieście które może się (na okoliczność sławnego zamku) ze wszystkim kojarzyć, tylko nie z pacyfizmem.
ten pacyfistyczny tydzień jest finansowany przez fundację Róży Luksemburg?
Nie każdy sprzeciw wobec militaryzmu musi być pacyfizmem. Pacyfizm to ideologia strachliwych drobnomieszczan, a nie ludzi, którzy chcą coś zmienić. Albo pacyfizm (pokój i miłość za wszelką cenę) albo dążenie do zmian różnymi sposobami (jesli trzeba też z pewnym wykorzystaniem przemocy). Niech Młodzi Socjaliści się zdecydują. Można być pacyfistą socjaldemokratą, ale nie pacyfistą rewolucjonistą.
jest raczej niezbyt dokładny.
Fajny gołąbek pamiętam takie ze swojej młodości:) Tylko, że wtedy nikt o pacyfizmie nie chrzanił, Polska mimo, że nie była suwerenna znaczyła cos w świecie i mieliśmy porządna armie. To, że tarcza antyrakietowa i to całe śmieszne NATO dla Polski są złe to wiadomo, ale żeby od razu promować pacyfizm. Żaden naród ani państwo nic nie znaczy bez porządnej armii.
Dopiero teraz zwróciłem uwagę na cytat- A. Einstein- przepraszam kto przyczynił sie do budowy bomby A swoimi teoriami:) Obłuda. To tak jakby stalin reklamował grzejniki:)