Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Iwiński: To nie my, to AWS

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

24 marca

jest dzień protestu wobec wojny i tarczy.Przyjdżmy i pokażmy co o tym myślimy.Dajmy się zobaczyc i usłyszec.Nieobecni nigdy nie mają racji.

autor: Kresker, data nadania: 2007-03-20 19:11:14, suma postów tego autora: 106

kto podpisał ostateczną decyzję o wysłaniu wojsk????

Oczywiście nikt teraz nie chce być odpowiedzialny za nonsensowną decyzję. Sojusz poparcia dla Stanow był bardzo szeroki SLD, PO PiS i całe to łachmaństwo zasiadajace w parlamencie i pałacu. Irak to kleska Polski za którą odpowiadają prawie wszystkie siły polityczne w Polsce a najbardziej SLD, PO i PiS.

autor: socjalista-patryjota, data nadania: 2007-03-20 19:14:57, suma postów tego autora: 272

SLD = łżelewica

Iwiński, lepiej milcz...

autor: ziuczek, data nadania: 2007-03-20 20:01:47, suma postów tego autora: 47

Siła w masach

Przedstawicielom ISW jako pojedynczym osobom brak cywilnej odwagi żeby z otwartą przylbicą nazwać rzeczy po imieniu.W grupie wobec rządzących zazwyczaj pozostają anonimowi,nie zaszkodzą sobie wobec władz, przełożonych na uczelni, a w oczach przeciwnikow wojny, szczególnie młodzieży zdobywają punkty.Ot co cala zabawa polega na ,,gonieniu króliczka ...."

autor: czerwona małpa, data nadania: 2007-03-20 20:17:03, suma postów tego autora: 105

To tlumaczenie posła Iwińskiego jest tak naiwne

że aż głupie. Nie długo chłopaki z SLD obarczą samych Irakijczyków o to iż oni sami zażądali aby polskie okupacyjne wyruszyły na walkę z "terrorem" i walkę o "demokrację". Nie ma to jak ten "sentyment" do Buszeman "lewicy"

autor: CHErwony, data nadania: 2007-03-20 21:30:18, suma postów tego autora: 1000

Nigdy dość walki o pokój

Chyba deficyt newsów ostatnio na lewica.pl skoro trzeba sięgać po wypowiedzi "liberałów" na antenie TVN24. Ale skoro już jest to trzeba się z nim zmierzyć.

Otóż, decyzja o wysłanu wojsk do Iraku była w swym głównym zamiarze słuszna. Chociaż od ostatnich wojen, które nas bezpośrednio dotknęły minęło już ponad 60 lat, warto pamiętać, że wolność nie została nam zapewne dana raz na zawsze. Stąd potrzeba ciągłego rozwoju polskiej armii, potrzeba doskonalenia umiejętności żołnierzy, testowania sprzetu wojskowego, a dzięki temu także budowania naszej pozycji politycznej na świecie.
Warto też spojrzeć na kwestię operacji wojennych w Iraku z szerszej perspektywy. Nie ulega wątpliwości, że to my Europejczycy stoimi na czele cywilizacyjnego peletonu. To my w największym stopniu odpowiadamy za przyszłe losy świata, który współtworzymy. Nie jest więc tak jak sądzą niektórzy, że trzeba machnąć ręką na problemy mieszkańców innych państw, którzy z racji rozmaitych zawirowań nie są w stanie sprostac warunkom w którym przyszło im żyć.
To do nas - ludzi lewicy - należy obowiązek bezinteresownej pomocy tym, którzy są bezradni wobec różnych okoliczności mających źródło w ludzkiej podłości. Irakijczycy byli bezradni wobec tyranii Saddama Hussajna. A zatem my - niosacy kaganek cywilizacyjnego postępu - pospieszylismy im z pomoca, tak jak pomaga sie biednym, chorym i wszystkim innym w jakiś sposób niedołężnym. Ta interwencja dała znak światu - "nie jesteśmy obojętni, nie pozwolimy na to by w dobie globalizacji zapomniano o problemach zwykłych ludzi, niezależnie od tego który region świata zamieszkują".
Tak więc nadużyciem jest twierdzenie, że interwencje zbrojne są czymś z natury nielewicowym. Są lewicowe, jeśli stoją za nimi lewicowe przesłanki. A w przypadku Iraku, oczywiście stały.

autor: wLewoZwrot, data nadania: 2007-03-20 21:59:00, suma postów tego autora: 134

Wojna w Iraku

Uważam, że wasze opinie są nie przemyślane. 1) Po pierwsze wojsko jest apolityczne, dlatego nie powinniśmy potępiać polskich, ani amerykańskich żołnierzy w Iraku. Lewica powinna zrozumieć, że z pracą trudno a żolnierz tym bardziej w Iraku to dobra pensja. Wojsko nie ma nic wspólnego z decyzją czy tam jechać czy nie.
2) Ja byłem zdecydowanym przeciwnikiem wojny w iraku aż przeczytałem artykuł Michnika na ten temat. Michnik stawia ciekawą zwraca uwage, że w tej wojnie po jednej stronie stał reżim, który prześladował swoich niearabskich obywateli i to była konfrontacja jednak sił demokratycznych z państw gdzie o wysłaniu wojsk decydowali politycy wybrani w wyborach przeciwko dyktatorowi i porównał sytuacje do lat 50 kiedy lewica zachodnia oburzała się wojnie w koreii a jednocześnie biła pokłony przed Stalinem.

autor: Dylan, data nadania: 2007-03-20 22:01:33, suma postów tego autora: 91

Jak czytam te komentarze to jasno z nich wynika że

mamy propagandzistów imperialnych celów USA na "lewicy" co nijak się ma do lewicowych przesłanek. Tak rzeczywiście można uważać się za niecałkowitego pacyfistę ale już wyciąganie wniosków że ta wojna była o demokrację dla Irakijczyków jest totalną brednią. Dlatego bo USA jak i Irak pamiętajmy łączyły względnie dobre relacje w latach 80-tych. To Irak dostawał kupę kasy na broń od administracji Ronalda R., to do Iraku jeździł Ronald Rumsfeld oddając wręcz hołdy Samddamowi. Te dwa państwa łączyły w końcu interesy "naftowe". I o tę naftę także poszło, okazało się na dokładkę jeszcze że tzw. broń chemiczna która miała być w posiadaniu Saddamowskiego reżimu jest fikcją. Broń chemiczną stosowali w tej wojnie ale amerykanie. Cóż przykre jest czytać komentarze podobno lewicowców którzy są zafascynowani "drogą" do "wolności" narodu irackiego.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-03-20 22:42:38, suma postów tego autora: 1000

socjalimperialiści

WLewoZwrot, jak rozumiem wysłanie polskich wojsk do Afganistanu przez PiS też cię zachwyca. No bo rozumiesz, ten "kaganek cywilizacyjnego postępu" niesiony dzikusom jak za czasów Livingstone'a i Kiplinga...
Dylan, przekonałeś mnie! Jak Adam "Najwyższy Autorytet" Michnik tak napisał to to musi być słuszne!

autor: Angka Leu, data nadania: 2007-03-20 23:18:23, suma postów tego autora: 3102

To ja może...

Podejdę do tematu z nielewicowej strony, a pragmatycznej. Decyzja o wybuchu wojny stała się błędem dopiero po tym jak amerykanie zaczynają w Iraku ponosić ofiary a sytuacja się pogarsza. Gdyby się nie pogarszała, wówczas błędem by nie była. Gdyby USA tam wygrywało Busch byłby naradowym bohaterem, a tak jest tylko wariatem, który podejmuje strategiczne decyzje w konsultacji z Bogiem. Lewica z reguły twierdzi że wojna jest niesłuszna, chyba że broni określonych wartości. Prawica twierdzi że wojna jest dopuszczalna jeśli broni określonych wartosci. O Putinie pewien indyjski publicysta pisze że "żelazną pięścią rozbił islamistów na Kaukazie", Busch który dąży do tego samego* na bliskim wschodzie jest atakowany ze wszystkich stron, a o Putinie piszą że mu się udało. Historia lubi zwycięzców, bo to oni ją piszą.
* pomijam że jednemu chodziło o zlikwidowanie niebezpiecznego dla federacyjnego i wielonardowego państwa precedensu oddzilenia sie małego państewka od wielkiego organizmu państwowego, a drugiemu o ropę dla siebie i dla Blaira. Putina za ileś tam lat będą chwalić - "paczcie, jaki zdecydowany przywódca" a o Buschu "Człowiek o ograniczonych możliwosciach umysłowych".

autor: J.K, data nadania: 2007-03-20 23:43:23, suma postów tego autora: 948

Aż wstyd

Aż wstyd słuchać takich żałosnych wykretów Iwińskiego.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2007-03-21 00:01:15, suma postów tego autora: 291

Wiele państw wprowadzono w błąd

To jest moim zdaniem wina USA. Czy tylko my teraz uważamy, że pojechaliśmny tam niesłusznie? Mądrzejsze od nas kraje również.

autor: Cierń, data nadania: 2007-03-21 09:38:47, suma postów tego autora: 133

Zacny Cierniu

Nie "my" tam wysyłaliśmy żołnierzy i nie my musieliśmy tam jechać. Bez taniej demagogii, proszę.

autor: krik, data nadania: 2007-03-21 10:00:59, suma postów tego autora: 1649

Skoro winny jest AWS, który

uniemożliwił debatę nt. wojny w Iraku, to czemu w SLD nie było chociaż dwudziestu posłów przeciwnych wojnie?

wLewoWzrot:
Czy według Ciebie mordowanie ludzi pod przykrywką demokracji jest "lewicowe"?
Większość sondaży wskazuje na to, że Irakijczykom lepiej żyło się za Saddama niż obecnie. Tak więc nieprawdą jest Twoja teza, jakoby żołnierze im pomogli.

Dylan: nie chodzi o to, czy żołnierze są apolityczni. Ale sama wojna w Iraku jest związana z polityką. A po za tym ideały lewicowe wykraczają daleko po za życie polityczne.

J.K:
Wcale nie twierdzę, że używanie wojsk jest z góry negatywne. Z interwencji wojskowych przeprowadzonych po II Wojnie Światowej uważam, że np. atak Wietnamu na Kambodżę był jak najbardziej potrzebny, bo powstrzymał ludobójstwo reżimu "komunisty" (a raczej rasisty) Pol Pota. No, ale o tym głośno się nie mówi, w końcu USA poparły wówczas kambodżańskiego dyktatora.

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-03-21 10:32:06, suma postów tego autora: 1084

Rrradykale,

Pol Pot mógł używać haseł rasistowskich podczas konfliktu z Wietnamem, ale przede wszystkim był goszystą, wychowankiem skrajnej lewicy francuskiej, która aż do obalenia jego reżimu starała się nie dopuścić do ujawnienia jego zbrodni.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-21 12:01:55, suma postów tego autora: 20871

ABCD

http://lewica.pl/?id=12510

Co do powiązań ze skrajną lewicą francuską: Pol Pot był powiązany z FPK zanim przejął władzę w Kambodży.

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-03-21 12:56:42, suma postów tego autora: 1084

Sadam uczeń CIA

Przez lata Sadam był pupilkiem CIA i prawicowych i skrajnie prawicowych grup w USA,kiedy zajął się tym marionetkowym "państwem" podobnym do Brunei gdzie na niewielką kaste arystokracji pracują rzesze pozbawionych praw Palestyńczyków,Indonezyjczyków USA przestało go popierać,nic to że CIA rękami prawicy BAAS wymordowała komunistów,lewicowe skrzydło BAAS,wszak marionetkowy emir czy sułtan z ropy jest ważniejszy.
Polska kasta rządząca tak samo winna jak w USA czy GB,tak samo ochoczo z poparciem polskiego KK,michnikowców z GW,ultraoportunistów z Wprost wyruszyła na wojne

autor: czewony, data nadania: 2007-03-21 13:25:06, suma postów tego autora: 350

Pol Pot był Maoistą.

Maoiści w przeciwieństwie do eurpejskiego ruchu komuistycznego, twierdzili że to nie robotnicy a chłopi (oczywiscie pracujacy kolektywnie i anty religjni) są siłą postępową, zdolną zbudować świat. Pol Pot zagonił mieszkańców miast do pracy na wsi z których wielu zginęło, zwalczał intelktualistów.

RPRAdykał: Komentowałem ogólnie, a o tym ze interwnecja Wietnamska przeszkodziła ludobójstwu pisał juz Chomsky w "Hemegmonii albo przetrwaniu". Wogóle takie akcje w przyszłości powinno podejmować ONZ, bo rzeby doprowadzić taki Irak do Pionu potrzeba było by właśnie poparcia ONZ-u, nawet takie mocarstwo jak USA nie może zapanować nad sytuacją.


autor: J.K, data nadania: 2007-03-21 14:56:30, suma postów tego autora: 948

Żeby "postawić Irak do pionu"

najlepiej było zostawić sprawę w rękach samych Irakijczyków i czekać, aż zbuntują się przeciwko Saddamowi.

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-03-21 15:04:28, suma postów tego autora: 1084

Amerykanie nikogo nie oszukali. Wszytko było jasne.

W 1990 Amerykanie sami podpuścili swego niedawnego sojsuznika Saddama Husajna do inwazji na Kuwejt. "Pustynna Burza" to poza operacją czysto militarną było niszczenie infrastruktury Iraku na wielką skalę. Oficjalnie po to by lud się zniechęcił do dyktatora. Potem były ciężkie sanckje o których M.Albright (rodaczka Wolfovitza i Negroponte) powiedziała, że "były warte swej ceny". Sankcje dotyczyły podstawowych artykułow, np. szczypce do porodów były zakazane bo jak powiedział jakiś amerykński urzędnik "można je przetopić na broń". Zmarły setki tysięcy dzieci. W latach 90-tych Irak bywał bombardowany. Po co? Zeby pogrążyć rolnicwo, zniszczyć infrastrukturę...W 2003 roku było jasne, że tam nikt nie myśli o zaatakowaniu USA, a "wojna z terroryzmem" i kulisy 11/9 już śmierdziały. Było jasne, że celem USA jest zwykła grabież połączona z ludobójstwem. Irak wspomagany przez USA zaatakowal Iran. W 1953 USA obalily w Iranie demokracje. Wiedzieli to już co bardziej uświadomieni szarzy ludzie, a co dopiero dysponujący tysiącami pracowników i anazlizami/raportami na biurko prezydent i premier. Marne wykręty. Pod sąd bydlaków a nie pozwalać na tłumaczenia w stylu Kwasuli na temat wprowadzenia w błąd przez sojsuznika. Owszem Kwasula nie zrobiła kariery w ONZ i NATO, więc się czuje wyrolowany. Jako polityk wiedział o kulisach wojny i ponosi pełną odpowiedzialność. Tak jak praktycznie cała scena polityczna z wyjątkiem garstki oszołomów o których mogę powiedzieć tyle: głupio mi, że akurat oni i tylko oni mają w sprawie Iraku sensowną opinię. 90% sceny politycznej w Polsce wg. standardów Norymbergi nadaje się pod sąd za zbrodnie wojenne. To samo można powiedzieć o wielu dziennikarzach.

autor: Panek, data nadania: 2007-03-21 17:41:43, suma postów tego autora: 896

Dodaj komentarz