Kultura polityczna w Szwecji rózni się od kultury politycznej w Polsce jak polarny dzień od polarnej nocy. Jeszcze większa jest różnica między służbami w przedmiotowych państwach. A terroryzm pleni się ubram jak bambusy w strefie tropikalnej. Jeszcze tego "zablokowania pożałujesz, Szwecjo modelowa!!!!!!
Państwo żeby chronić obywateli nie musi wciskać się w ich prywatność w takim stopniu.
Szwecja postawiła tamę wrogom wolności z prawicy.
że gorzej sobie radzi z wrogami wolności spod znaku "lewicowej" Political Correctness.
Tylko że jakoś nie słychać narzekań w tym temacie... Ba, prawicowy rząd nie kwestionuje wcale wcześniejszych dokonań lewicowej władzy.
Natomiast Szwedzi być może mają inny problem - ciekawy artykuł był chyba ze trzy tygodnie temu w "Polityce". Polecam sięgnięcie do tego tekstu...
Cha, cha, cha. Szwedzka konserwa - że tak powiem w języku lewicowych "wolnościowistów" -
nie ma odwagi przełamać dominującego dyskursu hegemonicznego, którego zasadą konstytutywną jest PC.
Czyli popełnia ten sam błąd, nad którym - u siebie - jeczą polscy "wolnościowiści".
Mógłbym z łatwością udowodnić, że wielu zwolenników przełamywania "heteronormatywnego dyskursu" nie ma nic wspólnego z "wolnościowizmem". Nie myl pojęć.
Skoro prawica szwedzka nie kontestuje polityki rządów lewicowych w tym aspekcie, to widocznie nie ma potrzeby jej kontestowania. Nie dało Ci nigdy do myślenia, że po zmianie rządów nie doszło nigdy w żadnym z krajów do uchylenia przepisów np. o związkach partnerskich? Chociaż szwedzka prawica, duńska centroprawica, rządy we Francji, prawica w Czechach etc., mogłyby to zrobić. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest zapewne to, że widocznie nie potwierdziły się obawy formułowane przed wprowadzeniem pogardzanych przez Ciebie rozwiązań. Bo gdyby obawy się potwierdziły, a prawo było dysfunkcjonalne, to zapewne pojawiłyby się poważne inicjatywy na rzecz jego zmiany.
A Ty nie - zamiast krytycznie analizować, sypiesz z rękawa oklepanymi tekścikami o dyskursach i political corectness. Nie wiesz, że nawet witamina C - skądinąd pożyteczna - może być w zbyt dużej dawce śmiertelna?
Wiesz, co jest istotniejsze od lewacko-prawackiej "wojny kulturowej"? Gwarantowane i realizowane przez panstwo 3 posilki dziennie dla kazdego szwedzkiego dziecka.
skąd się dowiedziałeś, że jestem przeciwnikiem tzw. związków partnerskich? Od lewicowej "policji myśli"?
W zasadZie nie mam nic przeciwko temu rozwiązaniu, z tym, że uważam jego wprowadzenie za kwestię 50-rzędnego znaczenia społecznego. Fakt, że jesteśmy zmuszeni ciągle o niej dyskutować, jest już częścią ekscesów ideologii PC.
- to nie są tzw. związki partnerskie. PC - to ideologiczne urojenie o nazwie "homofobia", o ktore, zgodnie z klasycznymi wzorcami NKWD, można oskarżyć każdego, najlepiej dodając porównanie do hitlerowców. Tak, jak to się robi na dzisiejszej, w tym polskiej lewicy.
Przeciez sam, z uporem godnym lepszej sprawy, wywolujesz obyczajowa dyskusje przy kazdym mozliwym temacie (nawet polityczno-miedzynadowowo-militarnym, czy wrecz gospdoarczym). Twoje prawo (mozesz tez np. wklepywac hurtem jadlospis Swoj i rodziny za ostatni tydzien i nie kiwne palcem), ale wobec tego nie jecz, ze terror pisi Cie do tego zapetlonego na kilku slowach na krzyz zmusza.
Poza tym Ty juz zupelnie wiklasz sie w sprzecznosciach: nienawidzisz obyczajowej postepowosci, ale zarliwie popierasz "zachodnioeuropejska socjaldemokracje", ktora weszla na ten teren rownolegle z pojsciem na liberalny i grzeczny wobec Amerykanow kurs (mowie o glownym nurcie, nie chevenementystach ani socjalistach i komunistach). Zarzucasz lewicy podpiecie sie pod liberalny mainstream, ale w kwestiach o znaczeniu strategicznym dla gospodarki potrafisz "pojechac Gadomskim" a w sprawach aborcyjno-pornograficznych basowac kon-libom (od ktorych co najwyzej dyskretnie sie czasem dystansujesz). Wypominasz jednoczesnie lewicy (skrajnej, a czasami wrecz calej) "totalitarne dziedzictwo", ale Twoje argumenty za podporzadkowaniem sie globalnemu kapitalowi sa jak zrzynki z janczarow jaruzelszczyzny ("nieodpowiedzialne roszczenia ekstremy"). No i podobnie jak jaruzelszczycy i wszelkiej masci konserwa tepisz wytrwale ruchy anarchistyczno-syndykalistyczne (nawet gdy walcza oni z oligarchami a popieraja ich lokalni proboszczowie i zwiazki zawodowe lokalnych pracownikow).
Mnie by sie krecilo w glowie od tych wolt i piruetow, a krocze bolalo od ciaglego siedzenia okrakiem na wszystkich barykadach.
Michał! To ty jeszcze nie zauważyłeś, że portalowy "komisariat wnutriennych dieł" już cię wytypował do ostrzału za to, że jesteś za mało postępowy obyczajowo!? Nic ci nie pomoże.
g...o moze komukolwiek zrobic, poza ocenzurowaniem lub banem. Musialbym upasc na glowe, zeby traktowac jakies sieciowe dintojry powaznie. Usiluje natomiast zlapac Twoj tok myslenia i ani dudu nic mi z tego nie wychodzi.
Rzeczywiście moi przedmówcy mają rację. Jesteś sprzeczny sam w sobie, oskarżasz o poprawność polityczną tych, którzy potępiają Husajna (ale skrajną lewicę oskarżasz o totalitarne upodobania) i jednocześnie mówisz o "terrorystycznym" Hamasie (chociaż zamordowali o wiele mniej ludzi -licząc tych winnych żołnierzy jak i niewinnych cywili- niż Twój Saddam), co jest już typową poprawnością polityczną; jedziesz po tych, którzy mierzą lewicowość podejściem do aborcji, ale równocześnie krytykujesz każdy postulat związkowy i typowo lewicowe działania ekonomiczno-gospodarcze oraz chwalisz wprowadzenie odpłatności za leczenie.
A skoro już tak lubisz powtarzać te swoje hasła typu PC i New Left - słyszałeś może o czymś takim jak eurokomunizm? Przyda Ci się to przez kolejnym biadoleniem o tym, że zachodnioeuropejscy komuniści to nostalgicy Stalina.
Przestancie ogadac o tych cywilach. Obejrzycie sobie filmiki albo poczytajcie relacje z zachowania osadnikow zydowskich. Wielcy mi cywile. Jak ci z Irgunu.
Proszę powściągnąc cenzorskie zapały. Kilka moich postów już zostało zatrzymanych, a zawszę piszę tak, że w razie czego mogę się podpisac imieniem i nazwiskiem i wziac za swoje slowa odpowiedzialnosc. W temacie zolnierzy USA podalem wywazony komentarz. Nie poszedl. Za to pisaninki typu "ciesze sie, ze te bydlaki wracaja w workach" poszly. O osadnikach paradujacych z uzi swoje zdanie mam. To element ksztaltu Izraela-Sparty. Jesli ktos tu sie doszukuje antysemityzmu itp pierdul to nieslusznie. A fama o bezsensownej cenzurze na lewicy juz sie roznosi.