I to ma się nazywać państwo Prawa i Sprawiedliwości.
gdzie nabyte prawa i wykształcenie odbiera ci jakiś palant !!!
Ano coż!
Bolszewizm wiecznie żywy!!!
Najwyższa pora zwijać manatki , gdziekolwiek, choćby do Afryki.
TFU!!!
Człowiek zrobił dziecko i nie poczuwa się do jego utrzymania. Wielu cwaniaków pracuje na czarno i oficjalnie nie ma pieniędzy, choć nieoficjalnie ma. Nie płacą więc, bo nie chcą. Stać ich natomiast na paliwo i ubezpieczenie samochodu. Chyba coś nie tak?
A pracują "na czarno" często z własnej inicjatywy, właśnie po to, by uciec przed obowiązkiem płacenia alimentów, mimo że pracodawca gotów byłby ich zatrudnić legalnie.
socjalizm sie szerzy,
Czy wzmocnienie egzekwowania zobowiazań wynikających z prawa prywatnego to socjalizm? Nie popadajmy w przesadę.
Zachęcają do rodzenia dzieci, a potem gdy się urodzą to ich nie wspierają finansowo! Uważam że każda kobieta która teraz urodzi dziecko powinna podać do sądu o alimenty cały Sejm, który przegłosował "becikowe" które wprost miało zachęcać do rodzenia dzieci. Tak naprawdę to państwo powinno w pierwszej kolejności odpowiadać za materialne zabezpieczenie dzieci, a nie rodzice. Dziecko bowiem to nie własność rodziców, ale członek społeczeństwa!
wpadli szanowi urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. A co będzie, jeśli alimenciaz jest poszukującym pracy jako kierowca ("mężczyna, lat 34, niekarany, bez nałogów, prawo jazdy kat. B , szuka pracy")? Sąd musi to wziąć pod uwagę. Zresztą każdy i wszędzie może sobie składać wnioski.
W wielu wypadkach podjęcie nowej pracy jest warunkowane posiadaniem Prawa Jazdy!
Jak ci debile wyobrażają więc sobie płacenia bieżących i zaległych zobowiązań, pozbawiając możliwości zarobkowania?
To są chorzy ludzie z chorymi pomysłami. Ponadto są wożeni przez kierowców. Sami nie jeżdżą!
Wytrzymajmy jeszcze 2,5 roku!
Dlaczego 2,5 roku? Co się wtedy ma zmienić w tych urzędach?
Lepiej odizolować kobiety, żeby biedni mężczyźni przez nie nie tracili praw jazdy!!!
Z newsa wynika, że jest to inicjatywa magistratów kilku miast, a nie rządu Jarosława Kaczyńskiego. Inicjatywa na pewno problematyczna, ale nie pozbawiona pewnych racji. Chodzi przecież o dobro dziecka, które samo na swoje utrzymanie nie zarobi. Pisałem o tym zresztą powyżej.
Oczywiście łatwiej, zamiast przedyskutować problem niepłacenia alimentów przez ludzi osiągających nierejestrowane dochody, krzyczeć "precz z faszyzmem IV RP!" i odliczać czas do nastania rządów Donalda Tuska. Choćby bracia Kaczyńscy z tym "faszyzmem" nie mieli nic wspólnego...
Dlaczego akurat prawo jazdy, a może maturę. Jeszcze bym rozumiała, gdyby samochód sprzedali na licytacji na alimenty, ale przecież prawo jazdy jest potwierdzeniem kwalifikacji do prowadzenia samochodu. No to czekają nas kolejne odszkodowania przyznane w starsburgu.
W krajach cywilizowanych egzekucji komorniczej podlegają tylko bieżące zarobki. W Polsce za zadłużenie (czy faktyczne, czy sztucznie wygenerowane - to bez znaczenia) potrafią ukraść człowiekowi samochód albo nawet mieszkanie. Teraz okazuje się, że i tego im mało. Może jeszcze niech wystosują wnioski o odbieranie dyplomów wyższych uczelni, certyfikatów językowych albo powiedzmy patentu sternika.