Transparent z napisem " Dość lobbingu i imperializmu USA " jest cytowany we wszystkich mediach internetowych. Lecz nikt nie wspomina że to właśnie RACJA Polskiej Lewicy brała udział z tym hasłem na sobotnim proteście z Inicjatywy Stop Wojnie ! Dlaczego ?
zaraz pojawi się komentarz ABCD krytykujący Ziętka, WZZ i KiP... i będzie zabawnie
Dzięki za zwrócenie uwagi, już dodałem Twoje info do newsa. A ja faktycznie nie zwróciłem uwagi, że to akurat RACJA miała ten transparent.
Czy telewizja Nowej Lewicy zrobi relację z tego protestu? W mediach w sumie niewiele o nim było.
1000 osób. Według innych źródeł, 500. A w demonstracji uczestniczyły środowiska tzw. lewicy radykalnej z całego kraju.
Świadczy to, niestety, że lewica ta - niezależnie od haseł, z jakimi występuje - nie jest w stanie wykroczyć poza niszowy zakres poparcia.
Nie tyle sam transparent co dwie dziewczyny go niosące przykłówały uwagę uczestników manifestacji (Pani w czerwonej kurtce była boska). Dwa lata temu zdecydowałem,że nie będę jeżdzil do Warszwy na żadne manifestacje. Wczoraj,za namową znajomych, pojechałem i bardzo fajnie się bawiłem. Szkoda,że małoludzi ale i tak super!
Tysiac ludzi na ulicy i piecset na chodnikach pomimo apelu o zejscie na jezdnie Pozdrawiajacy manifestujacych warszwiacy Apel Zietka do mediow Nie nazywajcie SLD lewica LEWICA JEST TU NA ULICY Swiete slowa panie Boguslawie Dziekujemy
njus do PAP-u o demonstracji poszedl (oficjalne czynniki zawsze zanizaja liczbe, tak samo bylo na marszach MA przeciw Mazowieckiemu i Balcerowiczowi). Kto przeczyta, ten bedzie wiedzial. A ze Polakom nie chce sie ruchyc 4 liter w obronie wlasnych zyc (nomen omen), bywa i tak - jak gruchnie to i owo, bedzie za pozno na gorzkie zale (ani pokrycie kosztow, o co dopominal sie tak chwalony przez Ciebie, "odpowiedzialny - ale inaczej" burmistrz Ustki :-)
Demonstracja w sprawie Iraku, Afganistanu i tarczy - problemow calego spoleczenstwa! - a on uprawia dyspute o takiej czy innej lewicy? A jesliby przyszedl jakis poczciwy prawicowiec, traktujacy na serio slowa papiezy o wojnie?
Juz nawet pomijajac taka skrajnosc - czy naprawde na demonstracji ANTYWOJENNEJ trzeba odnosic sie do przepychanek na mainstreamowej scenie politycznej? Kogo to bedzie obchodzic, gdy nam te "ochrone" zamontuja??? Panie Zietek, czlowieku - ze "sceny politycznej" (czy raczej - dywagacji o niej) NA ZIEMIE!
jeżeli ci zależy na problemie tarczy, to staraj się, żeby w Polsce powstała poważna socjaldemokracja, ktora ten problem umieści w swoim programie.
Albo - żeby to zrobili politycy PSL lub Samoobrony.
Niszowcy niczego nie załatwią.
frazesu z przemówienia Ziętka o "lewicy na ulicy" nie przewidział chyba, że tego lewicowego kwiatu będzie nie pół światu, lecz zaledwie - 500 osób.
Alfabet, ZADNA "powazna partia socjaldemokratyczna" w Polsce nie postawi zdecydowanie na ostrzu noza stosunkow polsko-amerykanskich (tak jak nie zrobila tego a propos Iraku, gdzie tylko Ikonowicz napisal doniesienie o zlamaniu konstytucji przez Kwasnego) - wlasnie dlatego, ze jako "powazna", "odpowiedzialna", "wywazona" itp. partia bedzie chciala "unikac skrajnosci", wynegocjowac najoplacalniejsze finansowo dla gmin warunki itp. (Racja dala "przyklad, jak spiep...c sprawe mamy"). Zaraz zreszta dokoncze post w tamtej dyskusji.
Co do Samoobrony czy PSL-u masz natomiast racje - jak beda lebscy, to moga zechcec pograc na antymilitarnych nastrojach dla podbicia sobie punktow.
Michale, socjaldemokrację z sitwą Kwaśnego, gadatliwego Księżyca w Pełni, Leszka "Mniej niż zero" Millera, Jerzego "Nadęty buc" Szmajdzińskiego, Wojciecha "Narcyz" Olejniczaka itp.
Partie socjaldemokratyczne (z wyjątkiem New Labour) są na ogól za zredukowaniem obecności wojskowej USA w Europie i gdzie indziej.
Jakoś socjaldemokraci szwedzcy wiedzieli i wspierali tranzyt bojowników muzułmańskich przez swój kraj, jawnie przyczyniając się do zwiększenia obecności amerykańskiej w Europie, a nie można powiedzieć o nich, że są New Labour. Ten fakt oczywiście niezmienia stosunku polskich entuzjastów "systemu nordyckiego" do tego systemu i jest albo przemilczany, albo rozpatrywany niezależnie jakby niemiał z tym nic wspólnego. A ma i widać to jak nadłoni.
Brak Sojuszu Lewych Dupkow to norma Kto widzial OPZZ lub ZNP ja nie chyba ze ABCD - przez rozowe okulary V ta kolumna i tyle
jeśli już dyskutujemy o historii XX wieku, to goszyści łatwo dawali się kupić Agencji z Langley na Florydzie.
Warto by pod tym katem prześledzić historię IV Międzynarodówki, sekty Tony`ego Cliffa oraz pisma Liberation.
Albo chcesz cos ugrac w systemie dla siebie (np. byle tarcza nie stala w mojej okolicy - wtedy idziesz do lokalnego posla PiS albo Samoobrony i negocjujesz), albo chcesz zmienic zasady gry (i wtedy pojawiaja sie rozwiazania radykalne).
"Nowa, odpowiedzialna formacja socjaldemokratyczna" nie jest NIKOMU potrzebna, gdyz umiarkowani beda ubijac interesy dla siebie z politykami znanych sobie od lat partii a radykalow nie interesuje korygowanie systemu, tylko obalenie go. Albo rewolucja (taka lub inna), albo lobbning czy dzialalnosc w partiach/NGO'sach juz istniejacych. Wyjscie trzecie powoduje, ze ani nie zmienisz rzeczywistosci, ani nie wygrasz celow czastkowych w systemie tak skutecznie, jak posel partii rzadzacej w parlamencie.
to jak wytłumaczysz że frakcja socjaldemokratyczna w rządzie Prodiego była przeciwna protestom przeciwko rozbudowie bazy wojskowej Ederle podlegającej USA na terenie Włoch. Komunistom którzy chcieli brać udział w proteście a są członkami rządu, Prodi i jego koledzy socjaldemokratyczni zabraniali im udziału w niej, grozili wywaleniem z rządu. Inna sprawa że po co w ogóle być w rządzie który do końca wcale nie odżegnuje się od roli obrońcy interesów geopolitycznych USA. Dlatego nawet komuniści, podobno "komuniści" za bardzo przystają na to co powie Prodi i jego ferajna.
Socjaldemokracja jest wszędzie taka sama. W Hiszpanii oprócz reform (słusznych nie przeczę) przyjmujących sobie za cel walkę z dyskryminacją mniejszości, czy też walkę o prawo kobiet do aborcji rząd nie zdecydował się na odważniejsze reformy gospodarcze, często można usłyszeć jak związki zawodowe nie są zadowolone z poczynań rządu Zapatero. W Niemczech SPD wchodzi w koalicje z CDU i razem realizują neoliberalne reformy, podwyższają granicę wiekową do której mają pracować pracownicy. Aprobował zresztą takie rozwiązanie nasz naczelnik - kaczor, gwoli ścisłości na ostatnim szczycie w Niemczech w którym brał udział. Nie chce mówić już o "socjalistach" na Węgrzech czy "Labour" Party jakie prowadzą reformy na rzecz socjalizmu.
Nasz socjaldemokrata Józef Pinior sam tego nie dementuje że w ramach istnienia w UE rozwiązania socjalistyczne nie są i nie będą możliwe. Generalnie socjaldemokracja jest przegraną formacją w skali światowej, odżegnuje się od rozwiązań socjalistycznych, co niektórzy ludzie związani z formacjami socjaldemokratycznymi (szczególni Polacy) głośno mówią że są antykomunistami i głosowali za tym aby komunizm (chyba dawno nie nikt z sdów na temat komunizmu nic nie przeczytał) zrównać z faszyzmem, nawet symbol komunizmu czyli sierp i młot chcieli postawić na równi z nazistowską swastyką. Sierp i Młot to nie symbol stalinizmu tylko socjalizmu/komunizmu (sojuszu robotniczo-chłopskiego) używany był już w czasach Komuny Paryskiej, chodź rozpowszechnił się w dobie Rewolucji Październikowej. Według mnie szansą na odnowienie się lewicy są formacje prawdziwie socjalistyczne i komunistyczne. Czas na powrót do radykalnego myślenia. Kapitalizm osiągnął swoje apogeum i jego piętno odbija się już nawet na krajach jak dotąd uznawanych za kraje o rozbudowanym modelu bezpieczeństwa socjalnego. Na koniec mojego długiego wywodu myślę że szansa tkwi w łączniu komunistów i ideowych socjalistów się w walce przeciwko kapitalizmowi.
Nurt reformatorski sobą już nic nie pokazuje więc czas na REWOLUCJE!!!
prosze o informacje o partiach socjaldemokratycznych, ktore w sprawach:
- Jugoslawii,
- Afganistanu,
- Iraku,
- baz i tarczy,
mialy rownie konsekwentne i zdecydowane stanowisko. Bo chyba nie watpisz, ze sprzeciw wobec wojny w Iraku ze strony Schroedera w 4 lata po wspolnej z Clintonem wyprawie to zwykle polityczne gierki.
Michale, mogą obalić watażkowie bez oddziałów?
Co najwyżej, Ilkowski obali kiedyś Żebrowskiego.
Nie odpowiedziales mi na pytania, za to Twoje pytanie jest niezupelnie na temat. Czy z tego, ze jakies ugrupowanie ma kiepskiego przywodce i nierozwiniety program, oznacza, ze lepsza jest formacja... W OGOLE NIE ISTNIEJACA NIGDZIE, poza Twoimi wpisami? :-)
jeszcze raz. W programach lewicy niszowej zdarzaja się słuszne (co nie musi znaczyć: obecnie realne) postulaty i spostrZeżenia. Bywają tam też straszne goszystowskie bzdety (obalenie heteronormatywności, legalizacja pedofilii itp.)
Rzecz w tym, że lewica niszowa ani z pierwszych ani drugich nie zrealizuje ani dudu. Wyborów nie wygra, bo nie ma zwolenników, ktorzy chcieliby na nią głosować. A rewolucji nie przeprowadzi, bo z kim? Na czele kogo?
Człowieku o jakiej lewicy niszowej mówisz która jest za legalizacją pedofilii, co ty tu szerzysz. Robisz to specjalnie?
Opisujesz aktualny stan dzisiejszej Polski, tak jakby to bylo jakies uniwersum. Bo juz na Twoim ukochanym Zachodzie antyglobalisci i radykalowie (nie tylko jednoznacznie identyfikujacy sie z lewica - takze radykalne ruchy chlopskie np.) choc nie sa politycznymi potentatami, stale dymia (czasem skutecznie, jak Bove z amerykanskim fast-zarciem) na poziomie nawet centralnej polityki (polecam archiwalny temat, w ktorym Zwierze Prosiak narzekal, ze nic nie mowi mu nazwa partii z kilkudziesiecioma eurodeputowanymi :-) Aha - gdzie na demo antytarczowym widziales hasla obyczajowe? I dlaczego jego cel jest "nierealny"?
Idzmy dalej: jak wygladali rewolucjonisci w carskiej Rosji? A jak - polska opozycja przed 1980 r.?
Jak nie ma takich nastrojow w spoleczenstwie, to wiekszosc spoleczenstwa ma radykalow w nosie - ale nie ludz sie ani przez moment, ze te miliony udzi wyczekuja madrych reformatorow. Im wystarcza znane buzie z ekranu, Idol, Big brother i Taniec z gwiazdami. Natomiast jak juz sie w ktoryms momemcie ktos wkurwi, nastapi jakis lokalny kollaps, wewnatrzsystemowy konflikt, albo... cokolwiek, co odegra role pociagu do Piotrogrodu albo strajku w stoczni - to odpowiedzialnemu i wywazonemu socjaldemokracie, ktory bedzie chcial "rozwaznie zmieniac" - powiedza w najlepszym razie: "Panie, daj Pan spokoj, byli tacy, co obiecywali i juz im nie wierzymy". Dlatego wazne, zeby ROZNE alternatywy wobec status quo istnialy i sie fermentowaly, by mozna bylo je dostarczyc ludziom - wezma, co chca (albo wymysla cos jeszcze innego).
Mówię o spartakusowcach.
PS. O legalizację pedofilii walczył w Maju 1968 idol europejskiej skrajnej lewicy, Daniel Cohn-Bendit.
Michał, warto myśleć o alternatywach dla status quo.
Ale nie warto marnować sił na "dymienie".
W ten sposób osiągasz jedno: służysz za mięso armatnie tym, którzy z napuszczania Naiwnych na "dymienie" sobie żyją.
Dobrze że wyjaśniłeś ten wątek.
jak opozycja nie dymi (byle z sensownymi haslami i w miare spojnym programem), to nikt nie wie o jej istnieniu i jest jeszcze bardziej niszowa.
A ze "cwaniaki manipuluja i wykorzystuja innych do swoich celow" to akurat truizm na poziomie nastoletniego internauty (a licze, ze jestes ciut starszy jednak). Owszem, zdarza sie to w polityce - tak samo, jak w interesach, w relacji mistrz-uczen, w spolecznosci parafialnej czy czegos w tym rodzaju, czy w milosci i seksie.
Czy wyjsciem ma byc rezygnacja (z zycia de facto), w obawie przed wykorzystaniem przez innych?
PS. Ten Twoj "ostrozny realizm" jest nawiasem mowiac kiepskich lotow i to podwojnie:
- milczac (albo szepczac w totalnej niszy) dajemy "tamtym" carte blanche do zrobienia z nami czegokolwiek,
- dlaczego dla realistow jak pokornie pozwalamy wlazic sobie szefom, oligrachom, okupantom itp. na plecy, robic za jakies przedmurze cywilizacyjne, pomost w ICH geopolitycznych strategfiach czy cholera wie co - to jest "odpowiedzialne i madre", ale jak walczymy czy chocby i "giniemy" w obronie siebie - to od razu "szalenstwo" albo "naiwnosc"?
Uwielbiam dowcip o zeku w lagrze, ktory uczyl wszystkich zyc wedle "cisze jedziesz - dalsze budziesz" i tak spodobal sie naczialstwu, ze az przedluzono mu wyrok, by dawal dory przyklad kolejnym wiezniom.
działać czasami warto. Ale nie z tymi ludźmi, ktorzy robią niszową lewicę, nie z ich programami i symbolami etc. etc.
Daję ci słowo honoru, że dobrze ci radzę.
Jesli nieciekawymi, nieuczciwymi itp. ludzmi sa dzialacze alternatywnej lewicy (czy ruchow antywojennych en gros?) tez, to:
1) albo w malzenstwach, zwiazkach, spolkach przyjaciol robiacych razem jakies przedsiewziecia, amatorskich klubach szachowych, zwiazkach modelarzy itd. tego nie ma,
2) albo tam tez sie zdarza.
Odpowiedz pierwsza jest logicznie malo prawdopodobna, empirycznie wiemy, ze nieprawdziwa.
Zostaje opcja nr 2.
Jesli w roznych rodzajach dzialalnosci czlowieka mozna sie w jakis sposob naciac - albo i nie - to istnieje jakis rozklad podobienstwa narazenia sie na wyrolowanie lub tez nienarazenia sie.
a) Albo jest on wszedzie zblizony - zamyka to sprawe, "w zyciu trzeba uwazac" i tyle (dygresja: kiedys w srodku nocy o malo nie wpadlem pod samochod, gdy kumpel na skrzyzowaniu krzyknal: "Michal, uwazaj!", nie podajac kierunku zagrozenia - odskoczylem akurat w strone nadjezdzajacego wozu, bo sadzilem, ze chodzi o pojazd poruszajacy sie po szynach, na ktorych stalem. To tak a propos "zyczliwych rad" :-)
b) albo w srodowiskach alternatywnych jest szczegolny, odbiegajacy ilosciowo od normy.
Rozumiem, ze probujesz udowadniac opcje b)
JAK wobec tego TO ZMIERZYLES, zebym mogl traktowac to powaznie a nie jako luzne dywagacje pt. "zle sie dzieje koledzy"?
Branie czegokolwiek co proponuja spartakusowcy liczący na całym świecie kilkaset osób za reprezentatywne dla radykalnej lewicy to duże nadużycie. To chyba najmniejsza z najmniejszych sekt politycznych (w Polsce wystepujaca czasami pod postacią 3 osób). Cohn-Bendit to natomisat obecnie stateczny socjaldemokrata, tak jak cały ruch partii zielonych (mam na myśli te z europejskiej frakcji zielonych)
że domaganie sie legalizacji pedofilii jest reprezentatywne dla radykalnej lewicy, tylko że się na niej (jak w sekcie spartakusowców) zdarza - obok wielu innych, w tym słusznych postulatów.
Europejscy Zieloni, do których należy Cohn-Bendit, mają ostatnio tendencję do kierowania się w prawą stronę i akceptowania neoliberalizmu.
Natomiast jeżeli chodzi Ci o skuteczność skrajnej lewicy i jej wpływ na decyzję ws. tarczy antyrakietowej: jaka "poważna", umiarkowana, socjaldemokratyczna partia, najlepiej parlamentarna (bo oni teoretycznie mają jakiś wpływ) dostatecznie ostro sprzeciwia się tarczy?
A co do "poważnej", nowej partii socjaldemokratycznej, to taka już powstała - Unia Lewicy. Jak działa to chyba tłumaczyć nie muszę. Są też socjaldemokraci, np. włoscy, którzy pozwalają na rozbudowanie bazy USA we Włoszech i wysyłają wojska do Afganistanu albo np. holenderscy socjaldemokraci, którzy wojska do Iraku już wysłali.
...Jest pod adresem:
http://www.youtube.com/watch?v=ouLuCE4fj6g
FOTO 1
http://www.pl.indymedia.org/pl/2007/03/27367.shtml?comments=true
FOTO 2
http://pl.indymedia.org/pl/2007/03/27414.shtml
FOTO 3
http://www.pl.indymedia.org/pl/2007/03/27431.shtml
FOTO 4
http://pl.indymedia.org/pl/2007/03/27454.shtml?comments=true
Dossier n/t okupacji Iraku oraz wyrzutni antyrakietowych w Polsce
http://www.irak.pl/