Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Niemcy: Brigitte Mohnhaupt na wolności

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Biografia do naśladowania?

30 VII 1977 Mohnhaupt zastrzeliła szefa banku Dresdner Bank Jurgena Ponto. Brała udział w zamachu na prokuratura generalnego RFN Siegfrieda Bubacka oraz w uprowadzeniu i zamordowaniu prezesa Związku Przedsiębiorców Hansa-Martina Schleyera. Zatrzymana w listopadzie 1982 roku skazana została na karę pięciokrotnego dożywotniego pozbawienia wolności oraz dodatkowo piętnaście lat więzienia.

autor: Ewaryst, data nadania: 2007-03-25 17:13:03, suma postów tego autora: 294

Ewaryst, a jaka biografie

mial Schleyer? :-)))

Z tym, ze ja RAF-owcow NA PEWNO nie popieram, wyizolowany bunt sfrustrowanych jednostek guzik da i spali sam siebie, cbdo.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-25 17:58:41, suma postów tego autora: 4409

fajnie

szkoda że nie uszanowała prawa człowieka do życia

swoją drogą mówicie że warunkowe zwolnienie jest po 11 latach
jeśli dostała 5 krotne dożywocie to powinna wyjść po 55 a nie 24 latach więc akurat zwolnienie jej było nie legalne i nie róbcie z niej męczennicy

autor: J H W H, data nadania: 2007-03-25 18:09:30, suma postów tego autora: 530

?

a czy tutaj jest mowa o tym by naśladować członkinie RAF ? To jest już Twoja prywatna sprawa czy uważasz raf za bohaterów, bojowników czy terrorystów

Jest tu jedynie wskazanie na sam proces i traktowanie członków RAF oraz fakt, iż seryjni mordercy, gwałciciele czy inni pospolici (lub mniej mniej pospolici) przestępcy byli znacznie lepiej od nich traktowani.

Mało tego, zbrodniarze nazistowscy byli o wiele lepiej traktowani i otrzymali o wiele mniejsze wyroki.

autor: drabina, data nadania: 2007-03-25 18:10:34, suma postów tego autora: 7

Jak

ludzie o odmiennych pogladach, nie będący terrorystami, byli traktowani w państwach rządzonych przez goszystów, czyli ideowych towarzyszy RAF? Na przykład w Ludowej Kampuczy za czasów Pol Pota?
PS. Nie znaczy to, że usprawiedliwiam wszystkie metody zwalczania RAF-u w RFN.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 18:46:31, suma postów tego autora: 20871

sprawiedliwości stało się zadość

Brigitte Mohnhaupt wkońcu na wolności. po 24 latach sprawiedliwości stało się zadość...

autor: rote_fahne, data nadania: 2007-03-25 20:07:07, suma postów tego autora: 1805

ABCD

Czerwoni Khmerzy nie byli goszystami a raczej jakąś nacjonalistyczno-maoistowsko-nihilistyczną efemerydą.

autor: Kresker, data nadania: 2007-03-25 20:14:52, suma postów tego autora: 106

rote

tak jasne szkoda że ją wogole wsadzili już wogóle szczyt chamstwa powinni jej dać jeszcze jakiś order i kwiaty

autor: J H W H, data nadania: 2007-03-25 20:24:09, suma postów tego autora: 530

A może ty,

sztandarze, mi wytlumaczysz, kto pod rządami Mao, Pol Pota, Guevary albo Świetlistego szlaku miał szansę wyjść na wolność? Choćby po 24 latach?

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 20:25:17, suma postów tego autora: 20871

Kresker,

Na jaki temat pisał doktorat Khieu Samphan?
Dla ułatwienia dodam, że z marksistowskiej teorii ekonomii kapitalizmu (oczywiście, według wykładni goszystowskiej).
A teraz weźmy postulaty goszystów francuskich, takie jak zniszczenie instytucji (w tym m.in. szkoły, szpitala, kultury) oraz kadr społeczeństwa burżuazyjnego.
Którego z tych postulatów nie zrealizowali Khmer Rouge?

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 20:33:15, suma postów tego autora: 20871

do ABCD

ABCD: no np. na Kubie szeregowcy lądujący w Zatoce Świń dostali wyroki od 1,5 do 5 lat a tak większość z nich nie do siedziała całych wyroków, najczęściej wyszli wcześniej. Oficerowie, dostali po 10 lat - dzisiaj wielu z nich służy w kubańskiej armii. Więc jednak przykłady są ;-)

autor: drabina, data nadania: 2007-03-25 20:37:53, suma postów tego autora: 7

drogi ADCD

spełnię twoją prośbę z przyjemnością, ale w tzw. realu. co ty na to? wytłumaczę ci z łatwością na czym polega sprawiedliwość. no chyba, że się rozmyślisz? i proszę, trzymaj jakiś poziom- ostatnio argumentacja ci kuleje, czego symptomem jest ta idiotyczna uwaga o khmerach i innych pol potach, która ma się tak do sytuacji społeczno-politycznej niemiec lat 60-70 -tych, jak miller do lewicy. prawda? oczywiście, że prawda! :)

autor: rote_fahne, data nadania: 2007-03-25 20:51:16, suma postów tego autora: 1805

Khmer Rouge,

sztandarze, i RAF wyznawali bardzo zbliżoną ideologię. Inspirowaną podobnymi, a czasem nawet identycznymi lekturami oraz ideami.
Rzecz ciekawa: aż do upadku Khmer Rouge, goszyści z USA i Francji (w tym ówczesny Chomsky) twierdzili, że informacje o ich zbrodniach są amerykańską fałszywką. Pol Pota uważali za geniusza, który obalił "kapitalizm zależny".
Kiedy zdjęcia czaszek wykopanych na polach ryżowych obiegły cały świat, goszyści zmienili front. Zaczęli krzyczeć: Pol Pot? Ależ nie, to nie my! Łapaj złodzieja!

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 21:12:17, suma postów tego autora: 20871

walka trwa a na końcu jest zwycięstwo:)

W sumie lewactwa nie popieram tylko prawdziwy patryjotyczny socjalizm:) to działalność RAF-u uważam za słuszną. Doskonale zidentyfikowali wroga- kapitalizm, sprzedajne sądy, bankierów, organizacje pracodawców ( vide "polski" Lewiatan i ex szef Jeremi Mordasewicz to nasz odpowiednik ), sprzedajny rząd RFN-u oraz okupantów amerykańskich i syjonizm. To się nazywa akcja bezposrednia. Kilka zdesperowanych i zdeterminowanych jednostek może osiągnąć więcej niż niejedna partia legalnie działająca. Każdy, kto widzi prawdziwe źródło zła czyli kapitalizm i liberalną multi- kulti demokrację niezależnie czy jest z "lewej" czy "prawej" strony mam moje poparcie:)

autor: socjalista-patryjota, data nadania: 2007-03-25 21:19:54, suma postów tego autora: 272

ABCD

W obłąkańczej ideologii Czerwonych Khmerów,oprócz chęci zniwelowania wszelkich społecznych różnic,wielką rolę odgrywał antywietnamski szowinizm.Największym sponsorem Pol Pota,i to już po ujawnieniu jego zbrodni,okazały się USA.Dzięki zachodniemu wsparciu do lat 90. XXw. w ONZ zasiadał przedstawiciel polpotowskiej tzw. "Demokratycznej Kampuczy" a Czerwoni Khmerzy poprzez Tajlandię byli regularnie zaopatrywani w broń.

autor: Kresker, data nadania: 2007-03-25 21:46:21, suma postów tego autora: 106

Faktycznie,

Pol Pot, jak nie miał innego wyjścia, poszedł na współpracę z Amerykanami.
Nie znaczy to, że nie był on goszystą, kiedy rządził w Kampuczy.
Gdybym chciał posłużyć się czarnym humorem, to bym powiedział, że goszyści w ogole mają skłonnośc do przerzucania się na stronę Białego Domu. Weźmy Tony`ego Cliffa, który poparł amerykańską interwencję w Korei? Albo redakcję skrajnie proamerykańskiego w ostatniej fazie zimnej wojny pisma Liberation. Albo Paula Wolfowitza.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 22:00:56, suma postów tego autora: 20871

Wreszcie ludzki gest

Po serii kompromitujących zachowań niemieckiego aparatu bezpieczeństwa. Najpierw Baader, Meinhof i inni skrytobójczo zamordowani w więzieniu, potem wiele innych podobnych nadużyć, wreszcie rzekome samobójstwo Wolfganga Gramsa w 1993 r. Czas wypuścić ludzi, wobec których niemieckie państwo dopuściło się wielu nieprawości.

I jescze dla przypomnienia - lewacy w przeciwieństwie do faszystów (np. zamach w Bolonii) i al-Kaidowców - nie mordowali przypadkowych ludzi, przechodniów, którzy mieli pecha znaleźć się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie. Np. taki Schleyer - to nie tylko zamordystyczny szef związku pracodawców, ale i działacz NSDAP. RAF w pewnym stopniu pokazała Niemcom, że ich nowe, demokratyczne państwo, ma nazistowskie korzenie.

autor: Zoran, data nadania: 2007-03-25 22:10:51, suma postów tego autora: 49

ABCD: jest w tym

sporo racji, ale wez pod uwage nastepujacy czynnik: dezinformacja mass-mediow i brak mediow alternatywnych moze wywolywac efekt swoistej przekory (czego absolutnie nie popieram, ale troche sie napatrzylem na nature ludzka w takich sytuacjach, a jeszcze wiecej nasluchalem od "swiadkow historii"). Informacje o zbrodniach Pol-Pota pochodzily ze sredniowiarygodnych zrodel, a innych mozliwosci by je sprawdzic, nie bylo. Podobnie jak mozna zrozumiec (nie - usprawiedliwiac) ludzi, ktorzy na zachodzie nie uwierzyli od razu na slowo hitlerowcom, ze odkopane groby w Katyniu to dzielo Stalina.

Wazne jest cos innego - jak zachowywali sie, gdy prawda z wiarygodnych i powaznych zrodel (w tym - zbieglych na Zachod wiezniow, rowniez lewicowych, a potem referatu Chruszczowa) wychodzila na jaw. Dla niektorych zarowno Odwilz, jak i pochodzace z Wietnamu informacje o zbrodniach w Kambodzy byly autentycznym otrzezwieniem i moim zdaniem nie swiadczy to o hipokryzji, tylko wlasnie umiejetnosci wyciagania wnioskow z wlasnych poznawczych bledow (przepraszam bardzo - Ty ich nigdy w zyciu nie popelniles? nigdy nie poparles niewlasciwego konia?). Chomsky w swoich pozniejszych pracach bez owijania w bawelne przypomina zarowno zbrodnie Pol Pota - jak i amerykanska za nie wspolodpowiedzialnosc.

A propos zbrodniczych dyktatorow i poparcia dla nich ze strony "cywilizowanych poteg", intelektualistow itd. Czy Stany Zjednoczone nie wspieraly Husajna takze PO jego zbrodniach z wojny iracko-iranskiej?

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-25 22:10:55, suma postów tego autora: 4409

Alfabet,

a czy neokonsi wyszli z lewicowosci (nie tylko skrajnej) w naftowo-dolarowa real politik, juz w latach 70 (Podhoretz "uzasadnial" przeciez juz wojne w Wietnamie)?

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-25 22:13:48, suma postów tego autora: 4409

errata:

chociaz w tym konkretnym przypadku nazisci mowili oczywiscie prawde.

Zeby nie bylo watpliwosci, mnie duzo blizsze sa takie grupy, srodowiska i postaci, ktore bedac lewica i to nieraz "twarda", NIGDY nie wiklaly sie w stalinizm ani fascynacje dyktaturami dalekowschodnimi: jak prof. prof., Ludwik Hass, Marek Waldenberg, Socialisme ou Barbarie, Debord, mimo wszystko jednak wiekszosc srodowisk - nazwijmy to w uproszczeniu - "lewicy chomsky'stowskiej" itd.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-25 22:31:24, suma postów tego autora: 4409

Tym razem

ja ci przyznam trochę racji, Michale.
Dodam, że taki Kołakowski nie ma żadnego prawa potępiać Sartre`a i Chomsky`ego za ich flirty z reżimami skrajnie lewicowymi, skoro sam popiera interwencje amerykańskie.
Upieram się natomiast, że do istoty mentalności goszystowskiej należy kult przemocy i terroru. Dlatego goszyści z Paryża trafnie uznali Mao czy Pol Pota za swoich.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 22:50:10, suma postów tego autora: 20871

Kolakowski to dziewka obrotowa,

"napopieral" sie w zyciu wszystkiego, co tylko bylo na intelektualnym topie danego etapu :-) Chociaz jego "Jednostke i nieskonczonosc" o Spinozie lubie (i zgadzam sie ze Skolimowskim, ze Kolakowski w okresie rewizjonistycznym wniosl jednak sporo do marksizmu i postmarksizmu).

Nie ma "mentalnosci goszystowskiej", bo i nie ma jednego "goszyzmu". O przemocy luzackich, wywazonych i demokratycznych socjalliberalow juz pisalem setki razy.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-25 23:00:49, suma postów tego autora: 4409

Oczywiście,

wiem, że goszyzm to nie cala lewica. Jednak byłoby dobrze, gdyby sympatycy tej innej lewicy nie ograniczali się do zaznaczania tej róznicy w dyskusjach, tylko po prostu pozbyli się paleo- i neogoszystów ze swojego obozu.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 23:13:38, suma postów tego autora: 20871

Jak?

Fizycznie likwidujac? Blokujac mozliwosc wypowiedzenia sie? Zabraniajac dzialalnosci? Odbierajac etykietke lewicowca? Donoszac na policje? przeciez wtedy krzyczalbys, ze to goszyzm i tak w kolko...

Realnie mozna tylko poddac krytyce (co czesto robiono, np. Smosarski o "Red Mac'u") i, bo ja wiem, wyrzucic z organizacji (jesli jest sie w tej samej). Ale nie wiem, czy tym lewicowcom by to pomoglo w Twoich oczach, czy nadal krzyczalbys, ze to wszystko niszowi nieudacznicy, nie umiejacy wygrywac wyborow, nie znajacy sie na muzyce klasycznej itd. itp.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-25 23:28:10, suma postów tego autora: 4409

Z poczuciem zarzenowania...

Kiedys morderców sie wieszało. Dziś mordercy są na piedestale lewicy. Bo jak widać morderca nie jest ten kto strzela do niewinnego człowieka ale ten kto strzela do człowiek, którego lewacy lubia i promują. Tak też równość wobec prawa przestaje mieć znaczenie a prawda jest tam gdzie zachce lewica.

Jeżeli autor tego "newsa" nie rozumie ze ta kobieta ZAMORDOWAŁA niewinnych ludzi, zrobiła to z predmedytacja i w pełni swiadomie to tylko należy płakać nad jego myśleniem. A raczej "myśleniem". Stając w obronie tej morderczyni, staje sie pan współodpowiedzialny za zagrozenie śmiercią wobec ludzi, którzy będą narażeni na kolejne zadawanie śmierci przez ta zabójczynie.

Pański tekst panie Drabiński (i innych adoratorów tej zbrodniarki) pokazuje jak niewiele znaczy życie ludzkie dla lewicy, jeżeli nie jest ono "klasowo poprawne". Przypomina mi pan niekórych Niemców z czasów II wojny światowej, którzy z bez żadnej refleksji akceptowali to jak naziści wywozili do obozów śmierci żydów.

Każdy kolejny tekst/news na waszym portalu, który czytam, przekonuje mnie do tego jakim nielogicznie i nieracjonalne są szeroko rozumiane socjalistyczne poglądy, oraz jak wiele zła i cierpienia wśród ludzi one powodują.

autor: luki, data nadania: 2007-03-25 23:48:35, suma postów tego autora: 44

Jeszcze a propos

związków mentalności goszystowskiej z przemocą.
W Paryżu starych i brzydkich fanów Verlaine`a czy Debussy`ego można było tylko wyzwać od elitystów i seksistów, a potem zaszczuć.
Phnom Penh - to co innego. Tam koleś z głową wypełnioną idiotycznym brząkaniem i głupimi słówkami piosenek o "Świetle księżyca" itp. najpierw lądował na polu ryżowym, tam harował 18 godzin na dobę, odrabiając winy uptrzywilejowanych przodków, a potem młodym towarzyszom z Khmer Rouge wystarczyło go już tylko leciusieńko dziabnąć w główkę.
Mniam, mniam...
Excusez moi, mon cher Michel, dziś już ci chyba nie odpiszę, bo się podrajcowałem.
CZERWONY DANNY

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-25 23:55:13, suma postów tego autora: 20871

A może,

Michał, poprobować zbudowania rzeczywiście "nowej" (heh) - czyli nie imitujacej zachodnich weteranów lubiących od czasu do czasu krzyknąć "anticapitalista" czy coś w ten deseń - lewicy?
Takiej, która zostawiłaby za burtą m.in. balast goszystowski?

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-26 00:00:13, suma postów tego autora: 20871

Znowu sprzecznosc

Najpierw "lewica jest w niszy" i w ogole do niczego, a teraz trzeba budowac nowa formacje, ktora dopiero pokaze, co potrafi... I kto tu nierealistycznie buja w oblokach?

Brzytwa Okhama by sie przydala...

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-26 00:05:55, suma postów tego autora: 4409

zostanie.Skoro

tamta lewica od kilkunastu lat jest w niszy, to już tak raczej

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-26 00:31:16, suma postów tego autora: 20871

Skoro

tamta lewica od kilkunastu lat jest w niszy, to już tak raczej zostanie.
Jeśli już probować, to od nowa.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-26 00:32:09, suma postów tego autora: 20871

W kolo Macieju

Masz ambicje przywodcze? Twoja sprawa, ale przynajmniej troche konsekwencji (2 tyg. temu otwarcie zniechecales do JAKIEJKOLWIEK dzialalnosci).

Powtarzam: 1917, 1980 r., nisze, co z nich wyroslo, dziekuje.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-26 00:48:34, suma postów tego autora: 4409

Tacy np. trockiści

czekają na powtórzenie się roku 1917 już prawie 100 lat. Może wystarczy?
Co prawda, mój dziadek miał przodków, którzy byli przyzwyczajeni do czekania. Poniekąd więc cię empatycznie rozumiem, Michale.
Powiem natomiast poważnie, że lewica w tym kraju musiałaby m.in.:
- odciąć się od politycznej tradycji komunizmu
- docenić pewne osiągnięcia rewolucji socjalnej w PRL
- zignorować tradycje, które są tu ni priczom: trockizm, goszyzm, guerilla latynoamerykańska, terroryzm, wyzwolenie obyczajowe etc.
Sam widzisz, że już te warunki każą zaczynać od początku.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-26 01:46:24, suma postów tego autora: 20871

do ABCD

ABCD, weźno mi przypomnij, kiedy to Che był w rządzie i wsadzał ludzi do pierdla? Bo, IMHO, to bredzisz...

autor: abangel666, data nadania: 2007-03-26 05:32:43, suma postów tego autora: 411

Dookola

Nie sadze, aby ktokolwiek trzezwy wierzyl w automatyczna powtorke z historii, a nie wytworzenie sie do pewnego stopnia analogicznej sytuacji.

Akurat wielu polskich lewicowcow wyznaje cos na ksztalt tego, co zaprezentowales. Ale, ale... Baczynskiego tez chcesz tepic?

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-26 07:19:36, suma postów tego autora: 4409

Che

(współ)rządził na Kubie w czasie pomiędzy obaleniem Batisty a swoim wyjazdem do Kongo.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-26 09:26:41, suma postów tego autora: 20871

Przeczytalem dokladnie

Alfabet, nie pitol. Gdyby PRL byl tak "socjalny" jak piszesz, nie byloby potrzeby budowania niezaleznych od panstwa i monopartii zwiazkow zawodowych, a bezpieka by ich nie tepila z taka bezwzglednoscia.

Dorobek cywilizacyjny PRL, modernizujacy Polske - to juz predzej moge sie zgodzic (inna sprawa, ze nie zawsze w trafiony sposob i dzis przesadnie forsowna industralizacja bylaby przezytkiem, czego nie rozumieja ideologicznie zasniedziali fani "rozwoju i postepu", takze na lewicy).

autor: _Michal_, data nadania: 2007-03-26 09:48:38, suma postów tego autora: 4409

ABCD

Cytat z wywiadu z Chomskym opublikowanym na lewica.pl:
"Nigdy nie było interwencji, które ratowały życie wielu ludzi?

Po II wojnie światowej znam tylko dwa przypadki takich interwencji. Pierwszy to inwazja Indii we wschodnim Pakistanie w 1971 r.(...) Drugim była interwencja Wietnamu w Kambodży w 1978 r., która powstrzymała mordy Pol Pota i usunęła go."
Kiedyś może i popierali tego pseudolewicowego rasistę, bo nie wiedzieli o jego ludobójstwie. Pytanie tylko skąd mogli o tym wiedzieć?

Pol Pot był (podkreślam to jeszcze raz) rasistą, nienawidził Wietnamczyków oraz jednego z ludów żyjących w Kambodży. Po najeździe Wietnamu na Kambodżę USA wsparły Czerwony Khmerów, którzy w pewnym momencie zaakceptowali ustrój kapitalistyczny.

Po za tym mowa o Pol Pocie przy okazji RAF-u nie ma sensu, inny kraj, inna ideologia, inny sposób działania.

CHE rządził przez chwilę na Kubie, głównie w działach gospodarczych. Później poróżnił się z Fidelem, sprzeciwił się Związkowi Radzieckiemu i sowietyzacji Kuby; to dlatego zrezygnował z władzy i walczył w rewolucjach w innych państwach.

W całej sprawie chodzi o to, że ma ona aspekt polityczny, członków RAF-u torturowano, nie wypuszczono ich po 15 latach, chociaż tak czyni się z innymi apolitycznymi mordercami.

Warto też dodać, że RAF nie mordował byle kogo, ale biznesmenów i polityków. Cywili nie tykali.

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-03-26 13:05:45, suma postów tego autora: 1084

Myślenie boli...

Panie radykał, ja wiem, że to może być trudne do zrozumienia, ale jednak biznesmeni i politycy (na ogół) to cywile. Jezeli już wartościujemy ludzi, jak pan to robi, to chyba mordowanie biznesmenów - ludzi którzy wytwarzają dobra dla kraju, sprowadzają produkty, ryzykują własnymi pieniędzmi, etc. - jest chyba jeszcze gorszą zbrodnią niż mordowanie losowych ludzi z ulicy.

Jeżeli zabije się własciciela większego sklepu to jest szansa, że ten sklep upadnie, ludzie stracą prace, a klienci przynajmniej na jakiś czas dostęp w danym miejscu do usług i towarów. W innym przypadku spowoduje to chaos w firmie, na czym też najbardziej ucierpią klienci. Tym samym ta zbrodniarka, nie niszczyła tylko pojedynczych ludzi, ale występowała też przeciwko konkretnemu społeczeństwu.

Jakkolwiek ja jestem zwolennikiem pełnej równości wobec prawa i odpowiedzialnośći jednostkowej. W tym przypadku oczywscie była by to jedyna możliwa kara, jaką jest kara śmierci.

A swoją drogą oczywscie socjaliści nie są obłudni, i z pewnością gdyby to z więzienia wypuszczon jakiś neonazistów-morderców, podniósł by sie taki sam lamet, nie?
Z pewnością panowie i panie by też łzy wylewali nad ich złym traktowaniem, losem, trudnym dzieciństwem etc. A pan Drabiński by pokazywał w newsie jaka to krzywda im się działa i jak nierówno byli traktowani w stosunku do innych wieźniów. Napewno by tak było...

autor: luki, data nadania: 2007-03-26 14:11:21, suma postów tego autora: 44

ABCD

przecież SLDoki już odcinają się od politycznej tradycji "strasznego" komunizmu. Sami przyznają że są formacją antykomunistyczną. Nieraz już o tym wspominał kundelek Kwacha czyli Olej czy też przedstawiciel Platformy "Socjalistycznej" w łonie SLD Andrzej J.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-03-26 14:38:27, suma postów tego autora: 1000

Schleyer niewinną ofiarą.co za prawacki bzdet

ten skrajnie prawicowy neokonserwatywny biznesmen,robiący interesy z ultraskimi juntami w Chile,Argentynie,Salwadorze,Gwatemalii,Dominikanie był nie tylko członkiem NSDAP ale również SS,po wojnie robił kariere mając poparcie chrześcijańskich-"demokratów" z CDU i CSU

autor: czewony, data nadania: 2007-03-26 14:46:34, suma postów tego autora: 350

luki

Produkty niezbędne ludziom są przede wszystkim wytworem ciężkiej pracy pracowników najemnych, a nie biznesmenów, którzy pracują jedynie nad tym, jak osiągnąć największe zyski z produkcji i ze sprzedaży tych produktów.
Rzeczywiście słowo "cywil" jest złym określeniem. Chodziło mi o to, że RAF atakował tylko biznesmenów i polityków.
A co do newsów o przeciwnikach politycznych - jestem oburzony np. torturowaniem Chalida Szejka Mohammeda, terrorysty z Al-Kaidy, czy karą śmierci (wyrokiem i przebiegiem kary) dla Saddama Husajna, którzy bez wątpienia są moimi wrogami ideowymi.

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-03-26 15:00:17, suma postów tego autora: 1084

NIE SZEREGOWYM LECZ OFICEREM SS

był kapitanem SS i podsekretarzem stanu ds.kontaktów gospodarczych z rządem czeskim w komisariacie Czech i Moraw ds. gospodarczych , jego rodzina była związana z DVNU ugrupowaniem narodowo-konserwatywnym,w rodzinie katolicki biskup,kawaler zakonu NMP-krzyżaków

autor: czewony, data nadania: 2007-03-26 16:32:48, suma postów tego autora: 350

Sprawiedliwość

Panie czerwony:

1. Schleyer nie był jedyną ofiarą jej morderstwa. Poza tym akurat on był porwany i zabity przez całą grupę ludzi w tym panią Mohnhaupt. Tak w ogole pisząc o morderstwie miałem na myśli, przede wszystkim Jurgena Ponto. Natomiast zabicie Schleyera jest takim samym morderstwem i w niczym jego przeszłość tego nie zmienia.
2. Zgodnie z pana postem ma pytania, czy:
- bycie neokonserwatystą
- bycie biznesmenem
- robiący interesy z ultraskimi juntami w Chile,Argentynie,Salwadorze,Gwatemalii,Dominikanie
- mając poparcie chrześcijańskich-"demokratów" z CDU i CSU
- bycie związanym z DVNU
- posiadanie w rodzinie biskupa katolickiego

powinno być wg. pana karalne? Czy wg. ludzi prezetujących takie poglądy jak pan, ludzie którzy są z przekonania nekonserwatystami powinni być eleminowani? Wymienia pan to jaki zarzuty i usprawiedliwienie dla morderstwa wiec pytam.

Sprawa druga, przynależność do NSDAP - do NSDAP w 1945 roku należało 9 milionów ludzi. Mam rozumieć, że powinno się ich po 45 roku wszystkich eksterminować?

Co zaś do SS oraz jego działalności w III Rzeszy. Czy za taka dzialnośc nie staje się przed sądem i to nie sąd jest instancja która powinna sądzić ludzi? Czy lepszym i bardziej obiektywnym źródłem jest RAF, niż w miare niezależny sędzia w RFN?

W normalnie funkcjonującym systemie sądowniczym istnieje coś takiego jak zasada domniemania niewinności. Dopóki się człowiekowi nie udowodni przestępstwa to się go nie skazuje na żadną karę. Wychodzi jednak na to, dla ludzi o pańskiej mentalności, bliższa jest zasada rodem ze Związku Radzieckiego, w którym każdy był podejrzany, a swoją niewinność trzeba było wykazać. Ale nad tym to chyba można już tylko płakać...

autor: luki, data nadania: 2007-03-26 17:13:10, suma postów tego autora: 44

Praca....

RRRadykał:

Produkty nie są przede wszystkim wytworem ludzi pracy. Jeżeli zakładam dajmy na to fabryke zegraków, to
a) Musze mieć pomysł jak to zrobić
b) Musze mieć projekt jakie zegarki chce produkować
c) Musze mieć cześci z ktorych chce zegarki robić
d) Musze mieć kapitał, który zainwestuje
e) Musze mięc ludzi którzy te zegarki będa dla mnie składali

Sami ludzie których zatrudnie za żadne skarby nie zrobią tych zegarów z kosmosu. Do tego potrzeba ludzi przedsiebiorczych i pomysłowych. Kiedy zakładam to firme to ja ponosze ryzyko ze cos nie wypali a nie robotnik który te zegarki składa. Jeżeli by tylko od robotników zależała praca to Związek Radziecki powinnien dziś istnieć i byc światowym imperium. Tymczasem ten system po prostu nie funkcjonuje w praktyce i się rozleciał w drobny pył, zaś największym potentatem gospodarczym nie są kraje socjalistyczne lecz Stany Zjednoczone, dzieki temu że zapewnianiają tak wiele możliwości ludziom przedsiebiorczym.

Co zaś do osiągania najwyższych zysków. Czy jak szukasz pracy to jakimi kryteriami się kierujesz? Ja chce przede wszystkim jak najwięcej zarabiać. Jak zresztą większośc ludzi. Nie negując przy tym etyki postępowania, każdy dązy do maksymalizacji swoich zysków, wiec dlaczego odmawiasz prawa do tego przedsiębiorcom? Wśród nich są też przecierz różni ludzi, jak wśród całego społeczeństwa. Częśc to niezłe skur..... a cześć porządni ludzie. Jak wszyscy inni ludzie których spotykamy na swojej drodze. A ty ich dehumanizujesz, z jakiego powodu?

Co do oburzenia. Jesteś też oburzony wieszaniem nazistów podczas procesów norymberskich pod II wojnie światowej?

autor: luki, data nadania: 2007-03-26 19:19:45, suma postów tego autora: 44

Jeszcze a propos

Pol Pota.
Trudno uwazać głównie za rasistę kogoś, kto zajmował sie przede wszystkim eksterminacją narodu własnego.
Spora część zbrodni Khmer Rouge została zresztą popelniona przed ich konfliktem z Wietnamem. Phnom Penh oprożniono z mieszkanców nie po to, by zwalczać Wietnamczyków, lecz - w celu zniszczenia burżuazyjnego wielkiego miasta.
Pol Pot był to goszysta walczący z ustrojem i człowiekiem przeszłości.
Oczywiście, jego ideologia była karykaturą humanistycznych ideałów rewolucji mieszczańskich i proletariackich.
Ale też goszyzm w ogole nie jest niczym innym, jak karykatura lewicy.

autor: ABCD, data nadania: 2007-03-26 19:25:34, suma postów tego autora: 20871

RAF

RAF zlikwidował 34 ludzi,siły RFN zabiły 27 miejskich partzantów RAF,klasyczna wojna,gdzie ginęli ludzie po obu stronach barykad,co do niezawisłości sondownictwa RFN w sprawie nazistów to np. kat Warszawy von dem Bach-Zelewsky mimo ewidentnych dowodów zbrodni nigdy nie został za tą masakre sądzony,wyrok dostał za mafijne porachunki między SS a SA,bo zabił SAmana,ilu SSmanów,strażników z KZ niższego szczebla unikneło kary na podstawie zadziwiającej "łagodności" a może wyrozumiałości sędziów.

autor: czewony, data nadania: 2007-03-26 20:27:36, suma postów tego autora: 350

Z tego co wynika to była walka po obu stronach barykady

co do metod tzn można mieć pewne zastrzeżenia ale jak widać władze RFN-u nie postępowały lepiej, powiedziałbym chroniły faszystów. Pamiętajmy że to w tym RFN-nie zdelegalizowano w roku 1956 partię komunistyczną, która dopiero w 1968 pod zmienioną nazwą mogła z powrotem wrócić na scenę polityczną.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-03-26 21:10:01, suma postów tego autora: 1000

do luki

TAK bycie bankierem, sprzedajnym sędzią, okupantem amerykańskim na obcej ziemi oraz bycie szefem konfederacji pracodawców prywatnych, którzy chrzanią głupoty ( w Polsce ex ich szef Mordasewicz twierdzący, że 500zł dla absolwenta wyższej uczelni to i takj sporo ) to jest zbrodnia, którą należy ukarać a prawo do tego daje Historia.

autor: socjalista-patryjota, data nadania: 2007-03-27 07:23:59, suma postów tego autora: 272

Jeńcy Wojenni

ludzie RAF byli POW i tak powinno się ich traktować

autor: czewony, data nadania: 2007-03-27 11:04:45, suma postów tego autora: 350

RAF-owcy jeńcami wojennymi?

Skoro oni - czemu nie bossowie gangu pruszkowskiego? Też się nawojowali, nieboracy...

autor: kilpikonna, data nadania: 2007-03-27 15:30:16, suma postów tego autora: 139

socjalista-patryjota spokojnie

nie jakiegoś biednego błazna. Ja bym sugerował tych od "nazej wojny" w Iraku. To sa w koncu mordercy i zmarnowali nasze piniadze w celu finansowania tych zbrodni

autor: Panek, data nadania: 2007-03-28 03:56:07, suma postów tego autora: 896

Dodaj komentarz