Nareszcie dobre wiadomości, chociaż stopa 11,8% nie jest zgodna z polskimi obliczeniami.
Wg. GUSu w lutym bezrobocie wynosiło 14,9%. Eurostat ma >lepsze metody liczenia.
Jeszcze raz potwierdza się zasada, że bezrobocie najskuteczniej obniża się >metodologicznie.
Ponad dwa miliony zarejestrowanych bezrobotnych ( 86,1% ) bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych.
"Ponad dwa miliony zarejestrowanych bezrobotnych ( 86,1% ) bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych."
Bez prawa do zasiłku w urzędach pracy, ale wielu z nich dostaje zasiłki w MOPS-ach.
Swego czasu pamietam jak lewicowy "naukowcy" wiescili nam tak zwany koniec pracy. I bynjamniej nie chodzi mi o XIX wiek, ale przed paroma laty mialem okazje czytac teorie o tym ze na skutek komputeryzacji i rozwoj nauki zacznie brakowac pracy. Praktyka pokazuje, ze jest dokladnie na odwrot, niz przewidywano.
Z tą pracą to chyba jakieś nieporozumienie.
Ogólnie rzecz biorąc pracy nie może zabraknąć ponieważ pracę stwarzają potrzeby ludzkie,a tych nie zabraknie nigdy. Postęp technologiczny powoduje kryzysy w zatrudnieniu głównie sił niskokwalifikowanych, których jest jeszcze przewaga. Bezrobocie jest skutkiem wadliwego systemu przepływu środków finansowych i zubożenia dużej części społeczeństwa, przy czym wiele istotnych potrzeb społecznych nie jest zaspokajanych.
Nie ma podstaw jeszcze cieszyć się, że jest dokładnie na odwrót niż przewidywano.
Z moich obserwacji wynika, że o pracę coraz trudniej. Naturalnie w przestrzeni kilku dziesiątków lat. Obecne ożywienie wygląda na koniunkturalne.