Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
...mówi w imieniu POrtii nie Narodu. Tak narasta rozdział między partyjniactwem, a Społeczeństwem.
Radziłbym raczej temu "opozycyjnemu" jednoKomór(k)owskiemu przemyślenie znaczenia słowa "bezpieczeństwo" i zastanawianiu się, na czyje terytorium polecą pierwsze rakiety przed którymi ma hAmer^Wnas bronić ta tarcza.
Bronkowi czasem zdarza się powiedzieć coś do rzeczy. Nie bełkocze o gazetach na Jamajce i nie chrypi w obronie niespelnionych ambicji Sepleniącego Donka. POwiernictwo Tuskie miewa czasem przebłyski jarzenia (vide sprawa immunitetu Ostrowskiej). Oby częściej towarzysze.
Jeśli wierzyć kronikarzowi Kadłubkowi to Rosja ( a wtedy Ruś Kijowska) jest odwiecznym wrogiem Polski od Bolesława Chrobrego. Nie jest to więc nowa "choroba" ( a nawet nie choroba, tylko przeświadczenie, które nabiera co jakiś czas rozmiarów chorobowych, nawet wtedy kiedy Rosja może nas sięgnąć tylko bronią rakietową, ale to jest raczej nieopłacalne). Zastanawia mnie jednak, że teraz kiedy nie mamy szerokiej granicy z Rosją, rusofobia jest równie silna co w 20 leciu między wojennym. I tak toczymy z "Rosją wojnę o Ukrainę" jak twierdzi pan Zarzeczny ( nawet na polu przeprowadzania u siebie mistrzostw w piłce nożnej, jak twierdzi Zarzeczny, mimo że Rosja nie konkuruje z nami w tym względzie). Czy zatem Ukraina jest tylko łupem wojennym czy państwem, które samo o sobie decyduje. Bo z relacji podczas pomarańczowej rewolucji możnaby dojść do wniosku że Kuczma rządził Ukrainą za zgodą Putina, a Janukowycz to nie był wybranek Kuczmy tylko decyzja zapadła na Kremlu a Kuczma musiał ją zaakceptować. Że połowa Ukraińców i mieszkający na Ukrainie Rosjanie go popierają bez polecenia z Moskwy to im jakoś umknęło, a to oni a nie Putin stanowią o sukcesie Janukowycza ( wbrew przekonaniu o nadludzkich mocach Putina w naszym spoleczeństwie, to jednak nie on głosował podczas tych wyborów). Toczymy z Rosją wojnę o Białoruś. Nasi są pewni że Rosja chce Polskę zniszczyć ( jak twierdzą nietórzy jest to jej głowny cel) i dlatego nie można dopuścić do połączenia tych dwóch państw. Nawet im Łukaszenko ostatnio tak nie przeszkadza, od kiedy stosunki z Moskwą się ochłodziły. Prowadząca program "Studio wschód" na TVP3 czy Rosja "wypuści Białoruś?". Znaczy że Rosja trzyma wrednie Białoruś w swoim uścisku, bo wszyscy Białorusini aż się rwą do NATO i UE. A jak się rwą to można było zobaczyć podczas zeszłorocznych demostracji, które w porywach sięgały kilka tysiecy ludzi. Na początku lat 90 Czeczenia ogłosiła niepodległość od Rosji. Jedynym państwem, które ją uznało była Polska, a kiedy uznaje się niepodległość jakiegoś państwa w pojedynkę, znak to że ogłaszamy się jego obrońcą (jak chociażby Turcja wspierająca turecką część Cypru, czy Rosja która jako jedyna uznaje Naddniestrze. Oba państwa wspierają je militarnie i politycznie. Bez tych obrońców te państwa nie przetrwałyby kilku miesięcy). Jednak na nic nasza obrona kiedy Moskwa zlikwidowała niebezpieczny dla federacyjnego i wielonarodowściowego państwa precedens. Polska broni też jeśli dobrze pamiętam, niepodległości Tybetu od Chin. Tak czy inaczej uznaliśmy państwo, któregośmy nie bronili i nawet nie zamierzaliśmy bronić, a uznaliśmy jego niedpoległość od tak żeby zagrać Rosji na nosie. Kilka lat później, dziennikarka prowadząca reportaż z Czeczeni, jest przekonana "że sprawa Czeczeni, nie może pozostać wewnętrzną sprawą Rosji"- Oczywiście. Przecież możemy się wchrzniać w sprawy każdego państwa kiedy nam się żywnie podoba, im większe i potężniejsze tym lepiej, wszak tym większa chwała kiedy dostaje się od silnego w mordę.
Na przełomie tego roku Rosja "zaszantażowała" nas. "Zasznatażowała" nas bardzo perfidnie, bo podniosła ceny gazu o 10$! Nasi już wiedzieli dlaczego. Wszak mamy z Rosją liczne zatargi, i Rosja każe nas za niezależność. Eksperci zaczęli wyliczać, że gaz norweski będzie bardziej opłacalny. Umknęło im że ceny Rosyjskiego gazu są skorelowane z cenami na ropę naftową, a te były w 2006 średnio najwyższe od lat. "Postawili nas pod ścianą" , "Nie mieliśmy żadnego wyboru, musieliśmy ulec szantażowi"- takie komunikaty dobiegały nas z telewizji, a przypominają one doniesienia z frontu. Idąc tym tropem każda podwyżka cen rosyjskiego gazu, nieważne o ile jest "szantażem" energetycznym, bo czyż to nie bezczelność żądać za własny gaz tyle ile się chce, ewentualnie tyle ile kosztuje na rynku, a nie tyle ile sobie życzy kupujący? Inne przekonanie. Rosja buduje gazociągi do Europy Zachodniej nie w celu zarobienia pieniędzy, ale by w odpowiednim moemncie odciąc jej gaz- zaszantażować, jak nas lubią to słowo. Że Europa stoi nie tylko na gazie z Rosji, ma duze zapasy, a straty finansowe są na tyle duże że wyklucza to opłacalność przedwsięzięcia. Europa szybko by sobie dała radę z brakującymi zasobami ( wszak ma dostęp do morza i może je sprowadzić drogą morską). Ale tu się pojawia kolejny argument, ty razem z dawnych czasów: Rosjanie nie myślą w kategoriach ekonomicznych tylko politycznych, jeśli budują gazociągi i ropociągi, to przedwszystkim w celu odcięcia jakiegoś państwa od innych złoż a nie poto by zarabiać. "Rosjanie nie przychodzą dziś z czołgami, ale z pieniedzmi"- mówił Putin kilka miesięcy temu w Niemczech ( w Bawarii jeśli dobrze pamiętam), nasi juz wiedzieli- to tylko przkrywka, dla ekspansji, mającej, uzależnić Europę od Rosyjskich surowców. Kiedy zaś Rosjanie zapowiadają, że wycelują w nas rakiety krótkiego zasięgu, pan Szczygło stwierdza "jest to gra obliczona na politykę wewnętrzną, mającą umocnić w społeczeństwie przekonanie o wrogich zamiarach zahodu"- powiedział coś w tm stylu. Pierwsze słyszę że używa się broni nuklearnej w polityce wewnętrznej a nie w zagranicznej. A nawet nie używa, tylko grozi wycelowaniem. Miło że pan Komorowski rozwiał złudzenia wszystkich, którzy jeszcze je mieli. Na początku transofrmacji, zostało rzucone chasło, że Polska powinna być pomostem, dla rozmów wschodu z zachodem. Kiedy te tercze będą już w Polsce, będziemy tym czym zawsze widziała nas prawica- przedmurzem Chrześcijaństwa i Europy broniącą je przed wschodnią antycywilizacją. O tym jak jesteśmy cywilizowani w stosunku do Rosjan, może się przekonać każdy kto wejdzie na stronę Interi.pl i wejdzie na jakiś temat o Rosji to zobaczy takie morze nienawiści, że zacznie się zastanwiać czy ktoś kto rzucił chasło pomostu, wogóle miał mózg.
Polecam świetną książkę "Katalog wzajemnych uprzedzeń Polaków i Rosjan"- podręcznik dla interesujących się rusofobią w Polsce.
w tytule powinno byc "tarcz" zamiast "tarczy"
Wierzę w raport z Iron Mountain i światowy spisek idiotów.Wyrzutnia na każdym osiedlu! Radar za każdą stodołą! Na Pojezierzu Augustowskim - trzy wyrzutnie! Wolska musi być chroniona przed atakiem z Balearów.Z tym "pomostem" to też lekka przesada. Kto zechce korzystać ze spróchniałego pomostu. Ostaniemy się przedmurzem.Obrotowym.
Nasi politycy to miernoty umyslowe. Nie znaja zalozen tarczy, nie znaja sie na technice, nie znaja sie na geopolityce. Wiedza tylko co wypada mowic. Wiec mowia. Mowia. Ponad podzialami.
Polski polityk dobrze wygląda tylko z nocnikiem na głowie. Absurdy i tezy głoszone w szeroki świat są kompromitacją układu umysłowego naszych liderów absolutnej głupoty!