A czy w książce Pankowskiego w ramach demaskowania rasizmu w pop-kulturze wspomniane zostały grafomańskie opowiadania autora powyższej recenzji - Jarosława Hebla? Bo w tych opowiadaniach Hebel używał najgorszych ksenofobicznych stereotypów, w wykonaniu narratora, z którym ewidentnie się utożsamiał. Próbkę tej szmatławej "twórczości" zamieściło kiedyś w ramach demaskowania szowinizmu anarchistyczne pismo "Inny Świat" - jak wrócę ze świąt, to może znajdę chwilę czasu i wkleję tu kawałki z Hebla. Niech nasz przyjemniaczek nie zapomina, że peany na cześć książczyn Pankowskiego, nie wymażą tak łatwo jego poprzednich szmatławych tekstów, które każdy człowiek lewicy powinien potępić.
Wspomniany materiał - cytaty z Hebla, ukazał się w "Innym Świecie" nr 20 w roku 2004, pt. "Złote myśli Jarosława Hebla".
Nie komentuję tego, co robi szmatławe pismo "Inny Świat", w którym anarchia na równi jest przemieszana z nacjonalistycznym neopoganizmem. A zresztą pomijam już, jak o kobietach pisał Marek Hłasko, na przykład... Rozumiem jednak, że dla Ciebie autorytetem jest środowisko "Obywatela", albo też tandem Okraska-Tomasiewicz, którzy nie wahali się pisywać do prasy lewicowej, jak również tej najbardziej skrajnie prawicowej. Bywa, że niektórzy mają problemy ze swoją tożsamością, niestety... Ja bronić się nie będę, gdyż moja recenzja doskonale broni się sama, po prostu... A co wolno w literaturze, tego nigdy nie powinno robić się w publicystyce. Naucz się tego, matołku! Pozdro
Dobrze, że Hebel i Pankowski przypomnieli "Fajną Gazetę". Tak się składa,
że mam w swoich zbiorach m.in. egzemplarze tego skinzina. We wstępniaku
zatytułowanym "Nadchodzimy" jest napisane co następuje: "Nie zamierzamy
jednak podporządkować się propagandzie środków masowego przekazu
głoszącej, że każdy skinhead musi być nazistą. Po pierwsze: niech polscy
wielbiciele Adolfa Hitlera pamiętają, że nazizm był ruchem antypolskim a
oni - skoro są Polakami - mogą być jedynie polskimi nacjonalistami. Po
drugie: oprócz nacjonalistów są także skini popierający różne odłamy
lewicy - od socjalistów po anarchistów. I po trzecie wreszcie: skinheads
narodzili się jako ruch antypolityczny, z równą nieufnością odnoszący się
do wszystkich ideologii i partii politycznych. Taka postawa jest chyba
najbardziej słuszna. Pamiętajmy, ze KAŻDA IDEOLOGIA SŁUŻY W GRUNCIE TYLKO
DO OSZUKIWANIA LUDZI."
Jest też tu artykuł "Pamiętajcie o Erneście Roehmie", którego końcówka
jest następująca: "Jaki sens ma przypominanie tych zdarzeń sprzed pół
wieku? SA już wprawdzie dawno nie istnieje, ale dziś bojówkarzami
rozmaitych frontów narodowych są kolesie z ogolonymi głowami - SKINHEADS.
Są zbyt młodzi by pamiętać o losie swych poprzedników, więc historia
niczego ich nie nauczyła. A przecież przywódca niemieckich nazistów Otto
Remer nie ukrywa: 'Będziemy popierać skinheadów tak długo, dopókinie
dojdziemy do władzy!' A co potem? Potem skini powędrują do obozów
koncentracyjnych w ślad za lewicowcami i demokratami, punkami i
kolorowymi... Tak, panowie, pamiętajcie o Erneście Roehmie!"
No i jeszcze jedno Hebel: Tomasiewicz i Okraska, niezależnie od tego, gdzie akurat mieli ochotę i odwagę publikować, nie głosili w swoich tekstach poglądów ksenofobicznych - ty w swoich opowiadankach robiłeś wręcz przeciwnie.
A gdzie, droga redakcjo, mój poprzedni komentarz, tj. odpowiedź Heblowi, wcześniejsza, w której pytałem go o m.in. o Celine'a i Pounda? Nie przeszedł redakcyjnej cenzury?
którego nazwisko znalazło się na liście Redwach. Żal mi Ciebie, człowieku. Nie będę dyskutował z kimś, kto anonimowo podpisuje się nickiem. Czytaj dalej sobie "Inny Świat", upajaj się nacjonalistycznym nacjonalizmem, podnoś w górę prawą rączkę wraz z kolesiami Barnima Regalicy i w imię jedynie pojętej słuszności rozgrzeszaj Okraskę i Tomasiewicza. Skoro tak musisz, to czyń... Ja wolę ten liberalno-demokratyczny porządek. No i milion razy bardziej "Playboya", niż dziwne pismo Janusza Krawczyka. Koniec...
A tak na marginesie - polecam moją broszurę "Niszcz faszyzm, buduj przyjaźń" (Warszawa 2002), która jest dostępna w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Wtedy pogadamy... może...:) Szkoda, że "Inny Świat" jakoś jej nie przedrukował, ot co...;)
Mam wspomniany numer "Innego świata". Warto przypomniec że Jarosław Hebel jako idiotów okreslał np. przeciwników NATO. Również srodowisko NW z którego się wywodzi wielokrotnie dawało do zrozumienia że radykalna lewica jest dla nich takim samym złem co naziole. Wprowadziło do Polski nawet termin "Klasizm" majacy przyrównac walke z burzujami do rasizmu.
Nie pamiętam... ale rzeczywiście potwierdzam, że przeciwnicy NATO to idioci, dokładnie tak... a skrajna lewica jest takim samym złem, jak skrajna i neonazistowska prawica. Co do tego też nie mam żadnych wątpliwości... Historia XX wieku nam to udowodniła.
Jeszcze jedną rzecz znalazłem o skinheadach i Tomasiewiczu. W numerze 29/30 "Magazynu Antyrządowego" (to był poprzednik "Samorządności Robotniczej" na początku lat 90.) opublikował artykuł "Skinheads: lewy profil", w którym opisywał subkulturę ultralewicowych skinów (m.in. zespół Redskins).
A co do JarHeba: oczywiście, że nie jest faszystą. Jest liberałem. Obrońcą istniejącego porządku.
Wy zawsze macie rację, a jak jej nie macie, to jak dojdziecie do władzy, na pewno mających rację oczywiście rozstrzelacie, prawda... Cieszę się jednak, że wcale Wam to nie grozi, na szczęście...
lider antyfaszystowskiego stowarzyszenia Nigdy Więcej, Rafał Pankowski, nie podjął działań przeciwko wydawnictwu Książka i Prasa, które publikuje teksty antysemickich ekstremistów Izraela Szamira i Jamesa Petrasa, a także popiera stosowanie odpowiedzialnośći zbiorowej wobec Żydów, opowiadając się za akcjami terrorystycznymi Hamasu i Hezbollachu przeciwko izraelskim cywilom?
Nie bardzo rozumiem, dlaczego Heblowi nie podoba się, że "Inny Świat" przedrukował fragmenty jego twórczości. Wstydzi się tego?
PS. Ten "nacjonalistyczny nacjonalizm" powyżej - dobre!
Bardzo mądrze pisZesz o skrajnej lewicy. Rzeczywiście, historia XX wieku udowodniła, że jest ona co najmniej takim samym złem, jak skrajbna prawica. Czy nie warto, żebyś opublikował tekst ostrzegający przed - wspomnianym wyżej wydawnictwem, w którym ukazują się publikacje wychwalające lewackich ekstremistów z kolumbijskiej FARC i terrorystów z Czerwonych Brygad, w którym przypomina się skompromitowaną postać chwalcy Stalina I Mao, mordercy własnej żony Louisa Althussera?
To jak zrozumieć, że w połowie lat 90. w prasie kontrkulturowej pisywał entuzjastyczne artykuły na temat tzw. "Trzeciej Pozycji", międzynarodówki neofaszystowskiej?! Źródło: Marcin Kornak, "Pułapki Trzeciej Pozycji", "Nigdy więcej" #3, s. 3. Ja mogę jedynie snuć domysły, że Tomasiewicz ma poważne problemy z własną osobowością i psychiką, po prostu... Ale ty, Agka Leu, powinieneś coś o tym wiedzieć...
antyfaszystowskie ze Szwecji i Norwegii przeprowadziły szczegółową analizę biografii Izraela Szamira: stałego współpracownika neofaszystowskiej prasy w Rosji, uczestnika konferencji negacjonistów w Europie i na Bliskim Wschodzie, erkstremisty podejrzewanego o zabójstwo brytyjskiego działacza antyrasistrowskiego.
Dlaczego o Szamirze nie można nic przeczytać we współredagowanym przez Rafała Pankowskiego Nigdy Więcej? Czy nie dlatego p0rzypadkiem, że z Samirem blisko współpracuje polski wydawca jego tekstów, towarzysko związany z Pankowskim, szef pseudolewicowej Książi i Prasy, Stefan Zgliczyński?
Czyli według ciebie jak sam się określasz przyjaznego i tolerancyjnego "lewicowca" przeciwnicy NATO to debile a radykalna lewica czyli pewnie komuniści, ideowi socjaliści i anarchiści to bracia nazioli (faszystów) co udowadnia historia. A to ciekawe....;)
Gratuluje "dobrego" humoru, kolejny raz mnie rozbawiasz swoimi pustymi w wymowie wywodami "tolerancyjny" "lewicowcu".
Czy tą "prasą kontrkulturową" jest pismo Zgliczyńskiego i Orlińskiego "Lewą Nogą" (nr 5-6), w którym ukazał się artykuł Tomasiewicza "Trzecia Droga - nazistowska agentura czy neofici lewicy?". Oj, coś mi się wydaje, że w neofaszystowskim spisku uczestniczy wydawnictwo Książka i Prasa.
PS. JarHeb napisał, że to co wolno w literaturze tego nie wolno w publicystyce. I to jest bardzo zabawne, bo recenzowana przez niego książka opisuje właęnie jak ważnym medium dla politycznych ideologii (dużo skuteczniejszym od publicystyki) jest sztuka i literatura. Idąc tropem JarHeba można by powiedzieć, że wprawdzie w publicystyce rasistowskich poglądów głosić nie można - ale w muzyce to proszę bardzo.
Jeszcze tak a propos Tomasiewicza "lewicowości od kołyski"... Chyba masz rację: w wywiadzie dla "Innego Świata" (nr 7) Tomasiewicz wspominał o swej przynależności do ultralewicowego Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej na początku lat 80.
to jeszcze kilka lat temu Okraska na łamach co poniektórych zinów propagował picie moczu, jako panaceum na wszelkie dolegliwości. Ot, no i mamy autorytet moralny "Obywatela". Żenada i tyle...
"Endecja to polska forma nacjonalizmu - bynajmniej nie jedyna, ale dominująca. Jak wszyscy nacjonaliści za najwyższą (przynajmniej w życiu doczesnym) wartość uważa naród. Naród był i jest dla endeków centralną kategorią: to nie tylko podmiot procesu dziejowego i najważniejsza płaszczyzna życia społecznego, ale też byt odwieczny i niezmienny, naturalna forma manifestacji człowieczeństwa".
Jarosław Tomasiewicz, "Powrót Ligi"
"Zalozyciele Przelomu Narodowego - elitarnej organizacji neofaszystowskiej zwiazanej z "miedzynarodowka" pn. Europejski Front Wyzwolenia - pisza wlasnie doktoraty. Organizacja juz nie istnieje, jej dzialacze poswiecili sie "matapolityce". Jeden z nich, Bogdan Koziel, regularne pojawia sie na lamach "S******ca" i "F***dy", znaja go tez widzowie telewizyjnej mutacji magazynu "F***da". Drugi, Jaroslaw Tomasiewicz, takze publikuje w wielu pismach skrajnie prawicowych (m.in. w "S******ku", "A****ach" i neopoganskim "T*******e"), a nawet w kilku gazetach lewicowych i anarchistycznych, od czasu do czas drukuje tez w prasie wysokonakladowej. Ulubione tematy Tomasiewicza pozostaja niezmienne, przychylna prezentacja radykalnych, agresywnych ruchow nacjonalistycznych z zachodu Europy i USA, przyklady laczenia idei skrajnie prawicowych z modna wspolczesnie ekologia etc."
Żródło: "Gazeta Wyborcza", Rafał Pankowski, "Gdzie zaczyna się faszyzm..."
Ten cytat pochodzi z naukowego artykułu opisującego LPR, opublikowanego przez "Sprawy Polityczne". Jeszcze, JarHeb, jeszcze! Twoja zdolność autokompromitacji nie ma sobe równych.
JarHeb proponuje zabawę w cytaty. Fajnie, lubię to. Dotarłem do numeru "Innego Świata", o którym wspominał Durango. Na razie wpisuję tyle:
Oto garść cytatów z dzieł wschodzącej gwiazdy młodej literatury - Jarosława "Jarka" Hebla, skądinąd współpra-cownika kwartalnika antyfaszystowskiego "Nigdy Więcej". Warto poznać, co Autor ("liberalny trochę socjalista, trochę anarchista") myśli
...o polityce
Trochę wcześniej w samej Sofii ma miejsce spotkanie Jara [alter ego Autora] z bułgarskimi komunistami, którzy pod czerwonym trnsparentem z białym napisem "NATO - NIET!" zbierali podpisy w sprawie nie przystępowa-nia Bułgarii do Paktu Północnoatlantyckiego. Jar usiłował im tłumaczyć, że NATO jest organizacja, która jak dotąd skutecznie broni demokracji i praw człowieka. Do starszych dziadków, dodatkowo mocno zorientowanych prokomunistycznie, wcale to nie docierało. Jeden z nich nawet wyskoczył do Jara z krzykiem, że NATO to "terroristickaja organizacija", która podobno "broni kapitalizma". Na stoliku przed komunistami leżał najpewniej ich organ prasowy, bo nie dało nie zauważyć się na nim kłującego wzrok czerwonego sierpa i młota. Widać, że Bułgaria jeszcze na dobre nie wkroczyła na drogę do demokracji i wolnego rynku, a w jej wnętrzu nieźle sobie harcują starzy komuniści, którzy z niemałą chęcią odwróciliby ją z tej dobrze obranej drogi.
["Bułgarska wyprawa", s. 24]
zacytowałeś opisową charakterystykę endecji. W 100% zgodną z prawdą historyczną. Pozbawioną za to jakichkolwiek akcentów wartościujących. I na tej podstawie oskarżasz Tomasiewicza o.... faszyzm?! Przecież to śmiechu warte.
zdecyduj sie jest on samir czy szamir? tym i tym nie moze byc.jezeli samir to nie zyd,jezeli szamir to tylko zyd.
po drugie nie wiem co sie tak czepiasz ze gdzies go opublikowali?smieszny gostek jest ale dla mnie smieszniejsze jest karanie za antysemityzm,rasizm czy cos w tym rodzaju.karanie za poglady jest po prostu smieszne.karac mozna za czyny ale poglady lubie tego lub tamtego?jak ktos chce sobie polemizowac z tym szamirem prosze bardzo ale zatykac mu gebe poniewaz jest antysemita?przekonaj jego fanow ze facio wypisuje glupoty to bedzie lepsze niz naganianie mu nastepnych fanow poprzez kreowanie z niego meczennika.
zreszta cala ta definicja antysemityzmu jest bardzo pocieszna,kazdego mozna o antysemityzm oskarzyc.
ps.przeczytalem tylko kawalki z tworczosci tego szamira,jest jednym slowem okreslajac humorystyczna.
i po prostu banda frustratow i kapusiow to wie juz po tylu latach prawie kazdy. Nie można jednak nic wybitnego w tekstach tego pisma się spodziewać, skoro nie są oni nawet w stanie nie łgać prymitywnie w przypadku najbardziej prostych, sprawozdawczych tekstów. Pisze o sprawach ktore osobiscie dobrze znam i dziwie się, czemu Pankowski i ska kłamią, przekrecają fakty kiedy tylko mogą w przypadku takich chociażby "wypadkow faszystowskich", albo w przypadku nadesłania im przez nas informacji o demonstracji antyfaszystowskiej zamieszczają artykuł o zorganizowaniu demonstracji przez GAN (czyli ich samych), co jest łgarstwem do kwadratu i zmieszczają zrobione przez kumpla i podeslane zdjecie jako dowod.
tak mnie zaciekawiles tym szamirem i szamirem i szamirem(gdzie nie otworze twojego postu to o tym szamirze)ze wbilem sobie w google drugi cel twoich dziwnej "obsesji" niejakiego Stefana Zgliczyńskiego.w googlach wywalilo od razu
http://www.geocities.com/lbc_1917/1759zgliczynski.htm z opisem mdlosci tego pana.prawde mowiac po przeczytaniu tekstu nie dziwie sie ze ma mdlosci.kazdy by mial patrzac na to co sie dzieje wsrod elit politycznych polski.
moglbys wyjasnic na czym polega blad Zgliczyńskiego?na tym ze opublikowal tego szamira?rany nie takich komikow publikuja w o wiele bardziej znaczacych tytulach.spojrz na artykuly "wprost" akurat znajomi mi dostarczyli kilkanascie numerow tego pisma satyrycznego.nyt gdzie obficie cytuja komika p.busha czy dzienniki ogolnopolskie cytujace ktoregos z kaczkowskich,itd...
rany jezeli jest to glowny grzech poniewaz gdzies opublikowano jakiegos szamira to dajcie bogowie tylko takie grzechy w mediach.
ps.nie rozumiem za bardzo wyciagania jakis rzeczy zwiazanych z autorem recenzji j.hebel.nie zgadzasz sie z jego recenzja dlatego ze bledna czy dlatego ze to on ja napisal?taka dyskusja przyznam jest rozrywkowa ale majaca 2 ostrza.kierujac sie taka sama logika mozna chomskiego oskarzyc o popieranie ludobojstwa poniewaz w ktorejs z swoich prac przytoczyl churchill'a ktory byl bardzo dumny z uzycia broni chemicznej na wioskach kurdyjskich i arabskich w czasie powstania w 1920 w iraku.itd...ba nawet jakis bat bym znalazl pewnie na ciebie a ty na mnie.
"Cisza znaczy się Piotr Ciszewski?
Nie pamiętam... ale rzeczywiście potwierdzam, że przeciwnicy NATO to idioci, dokładnie tak... a skrajna lewica jest takim samym złem, jak skrajna i neonazistowska prawica. Co do tego też nie mam żadnych wątpliwości... Historia XX wieku nam to udowodniła."
akurat z cisza zdarza mi sie wielokrotnie nie zgadzac ale okreslenie "że przeciwnicy NATO to idioci" jest hmm troche delikatnie mowiac "na wyrost " i niegrzeczne.czy moglbys podac jakis argument przemawiajacy za tym ze jestem idiota?
akurat naleze do przeciwnikow nato.wiesz ja moge napisac ze skrajna lewica jest cacy a skrajna prawica tylko czystym zlem i wcieleniem saurona czy jak mu tam bylo.i zeby smieszniej z cala powaga tez napisze ze historia nie tylko XXw ale i wiekow wczesniejszych(zalozmy od czasow sargona)i
pierwszych lat XXIw to udowodnila. :))
moglbys podeslac mnie do artykulow gdzie w jakis bardziej rozwiniety sposob to udowadniasz?bylbym wdzieczny :)))
Znalazłem wszystkie trzy numery "Fajnej Gazety". Pierwszy prawie w całości zajęty jest przez opis bijatyki skinów i metalowców w czasie festiwalu Metalamania; poza tym jest tu wywiad z niemieckim antyfaszystowskim zespołem skinowskim Die Vandalen. Numer drugi oprócz artykułów cytowanych powyżej zawiera m.in. wywiad z Kortatu, informację o Warzone (antyrasistowski zespół skinheads z Nowego Jorku), artykuł na temat Oi! movement 1980-83, cytaty z Ulrike Meinhof i Frantza Fanona oraz recenzję LP "Neither Washington nor Moscow" grupy Redskins. Numer trzeci zajmuje się tylko muzyką (renesans ska, The Magnificent, The Glory, Sham 69) i opisami bójek ale jest też wstępniak: "THE APOSTLES, jedyny zespół z którego programem politycznym się zgadzam, słusznie bowiem napisal: 'Faszyzm, tak samo jak komunizm czy anarchizm, nadaje się tylko do jednego - na pośmiewisko'. [...] Nas interesuje tylko nasza wolność i nasze pieniądze - politykę zostawmy politykom."
"Tomasiewicz ma poważne problemy z własną osobowością i psychiką"
Jak zwykle masz rację, JarHeb ;-). Ten Tomasiewicz to musi być niezły schizofrenik - żeby nie zmieścić się w precyzyjnej (acz, przyznajmy, niezbyt skomplikowanej) siatce pojęciowej JarHeba! Ale co powiedzieć o niejakim Jarosławie Heblu, który swoją karierę publicystyczną zaczął na łamach skrajnie prawicowej "Gazety Polskiej KPN" (przypomnijmy młodszym czytelnikom - KPN było to ugrupowanie autorytarne, nacjonalistyczne, skrajnie antykomunistyczne, odpowiadające usytuowaniem na scenie politycznej obecnemu LPR), jeszcze współpracując z "Nigdy Więcej" deklarował się jako gorliwy katolik i wielbiciel Piłsudskiego - a obecnie jest ateistą i anarcholiberałem?
J. Hebel: "nie jestem zwolennikiem całkowitego liberalizmu gospodarczego, ale byłbym w stanie uznać jego reguły, jeżeli druga strona byłaby w stanie zaakceptować całkowitą wolność w sprawach społecznych, obyczajowych i światopoglądowych. Byłbym w stanie zawrzeć taki kompromis, gdyż każdy liberał lubi wolność". Źródło: Liberator - portal liberalny.
Innymi słowy: Hebel przystanie na najdzikszy kapitalizm byle tylko została, dajmy na to, konstytucyjnie zagwarantowana swoboda masturbacji.
Przestańcie publikować teksty Hebla. Ktoś kto przyrównuje radykalną lewicę do nazioli, popiera NATO i wolny rynek nie powinien pisać swoich tekstów do portalu lewicy.
ABCD - ooo tak! KiP to pseudolewica, a ty to lewicowiec z krwi i kości jesteś, szczególnie wtedy, gdy popierasz wprowadzenie odpłatności za leczenie na Węgrzech. A lewaccy "terroryści" z FARC to też faszyści!! Zamknąć KiP za propagowanie faszyzmu!! Buahahaha...
Ciekawszym przykładem schizofrenii niż Jarek Tomasiewicz są bez wątpienia chłopcy z "Nigdy Więcej". Rafał Pankowski: najpierw sympatyk KPN i Piłsudskiego, później Unii Wolności, później skrajnych lewaków z Lewą Nogą, później posła Czesława Bieleckiego z AWS, później znów lewaków. Marcin Kornak - alternatywista-anarchista, promował nacjonalistyczną Unię Społeczno-Narodową, raz wściekły antyklerykał, innym razem miłośnik cytatów z Jana Pawła II, raz zwalczał "klasizm" (skrajną lewicę), a raz publikował w lewackich gazetkach ("Nowy Robotnik") itd.
tak referuje odkrycia R.Pankowskiego:
"Rdzeniem ksenofobii wydaje się... lęk przed obcością."
Otóż, tak jak np. agorafobia jest lękiem przestrzeni, zaś arachnofobia - lękiem przed pająkami, tak ksenofobia jest w tłumaczeniu terminów greckich na polskie niczym innym, jak lękiem przed obcością.
Sformułujmy jeszcze raz rewelację wyczytaną przez recenzenta u Pankowskiego:
Rdzeniem lęku przed obcością wydaje się... lęk przed obcością.
Ciekawe!
Liberałowie z NW ścigają w Polsce bardzo groźnych nazimetali z ruchu NSBM,kilkuosobową grupe BH/C18 Polska,sekte kilkuosobową NS Kościół Stwórcy,kabaretową PPN,marginalny ruch Swiaszczyca-Niklot-Zadruga,NOP,ONR,ale nie przeszkadza im szowinizm gości z neoliberalnej UPR czy KoLibra i ich powiązania z PO/exUW/,za to ataki na KPP czy KMP to Nigdy Więcej potrafi,nawet PPS tropiona jest za kryptokomunizm.Lata kontaktów z Sorosem i Fundacją Batorego,gościnne występy w Gazecie Wyborczej robia swoje??
czyli ultras z NOP zły ale ultras z UPR chwalący Pinocheta dobry?
Pewne rzeczy się nie zmieniają. Mój tekst o NW i jego środowisku z 2004 jest niestety (szkoda, bo lewica powinna dawno wszystkich tych Hebli, Pankowskich i Kornaków kopnąć w cztery litery) nadal aktualny.
http://www.lewica.pl/index.php?id=9673
O ile książkę Pankowskiego "Neofaszyzm w Europie...." ( notabene jego doktorat) mozna jakoś strawic i ma jakies tam walory naukowości obiektywizmu to ostatnie wielkie dzieło wielkiego antyfaszysty i inkwizytora jest smieszne. Np. zin muzyczny Apostazja promujacy muzykę z kręgu wywórni CMI, neofolk, klimaty militarne i czasami neopogaństwo bez żadnych podtekstów polit. czy rasistowskich został uznany za rasistowski. Polecam stronę www.apostazja.serpent.com.pl. Każdy może sam sie przekonać. Ciekawe, że w ramach akcji rascism delete nie zablokowali tej strony skoro ich zdaniem jest rasistowska. Stek bzdur wypisywanych w jego nowej książce nie jest może trak wielki jak w Nigdy Więcej ale to niczego nie zmienia. Zreszta książka ukazała się niedawno a opisuje zespoły, ziny itp i odwołuje się głównie do zdódel z lat 90-tych. Śmieszne jest też to, że trygława wydawanego przez Niklota ( Barnim Regalica) umieścił w swojej książce jako przykład cvzegos tam. Wiele mozna zarzucić tej książce, głównie niewyczerpanie i tendencyjną ocene źródeł. NIE POLECAM!!!:)
"Nigdy Więcej" - w nr 15 jest artykuł Michała Syski z SdPl o nacjonalistycznej lewicy (">>Lewica patriotyczna
I w tymże numerze obrywa sie lewicy.pl za propagowanie, informowanie o działalnosci lewicy patryjotycznej i czasami przychylne komentarze względem tejze:))))
Zrobiło się szambo, zrobił się gnój... Wszyscy, k**** pozjadali rozumy. wszyscy sa najmadrzejsi, kazdy ma recepte na naprawienie swiata. chcecie lewicy, ale do ch*** pana nikt nie potrafi sie dogadac. niech kazdy zalozy swoja partie, bo nigdy nie dojdziecie do porozumienia. tylko kto na was zaglosuje? Bedziecie mieli taki wplyw na ludzi jak te wszystkie "grupy rewolucyjne".
Jakies osobiste urazy wypominacie przy recenzji ksiazki.
Opamietajcie sie panie i panowie!
Jestem pewien że jedzie na białych za rasizm a prawda jest taka(proszę sobie zobaczyć statystyki np amerykańskiej policji) że to czarni dokonują najwięcej przestestw w tym na tle rasowym. Dodatkowo żeby zniwelować te różnice to jako białych przyjmuje się meksyków jednak i tak to kolorowi a w szczegolnosci imigranci tworza chaos.Tylko nie mowcie ze jest tak w wyniku jakis braku rownych szans dyskryminacji etc bo to tylko zalosny lewacki bełkot ktory nie ma miejsca w rzeczywistosci.
Z forum JKM cię tu przywiało. Piszesz takie farmazony których nie powstydzili by się albo sympatycy skrajnie prawicowej NOP albo skrajnie prawicowej UPR. Proponuje wyjechać do kochanych Yankee i tych złych "Niggers" poumieszczać w nowych gettach tak dla zachowania tradycji endeckiej. Tradycji, na którą powołują się różne brunatne elementy jak i total kapitaliści z UPR-u.
To są fakty a nie propaganda.
że większość Afroamerykanów nie korzysta w USA z pomocy społecznej, jest izolowana i się stacza. Co ma do tego ich kolor skóry, chyba tylko to że są traktowani jak obywatele drugiej cy nawet trzeciej kategorii przez kapitalistyczne władze. Dla sprawiedliwości bieda w USA nie dotyka także Afroamerykanów, również wśród Białych i imigrantów z południa jest duży odsetek takich osób. To tylko jankeskie produkcje filmowe jak pewien film puszczany w TVP po godzinie 16 pokazuje nam ładne wille i zaradnych obywateli tego państwa. Rzeczywistość jest jednak inna i odbiega od tychże produkcji. Film przedstawiający prawdziwy obraz USA który polecam od siebie to "Święty z fortu Waszyngtona" z Dannym Gloverem. Z aktorem który nie do dziś wiadomo udziela się lewicowo i wie dużo na temat biedy czarnego Bronx-u w NY.
Socjalista-patriota: ja rozumiem, że można nie lubić politycznej poprawności i związanych z nią tabu. Ale jeśli ktoś deklaruje się jako socjalista, to powinien jednak zdawać sobie sprawę z systemowych uwarunkowań biedy Murzynów i związanych z nią wielu patologii społecznych i ich skali. Coś mi ten twój socjalizm za bardzo śmierdzi moczarowcami, prawdę mówiąc.
Prawdę mówiąc to co dzieje w Stanach nie bardzo mnie interesuje bo niezależnie jaki kto ma tam kolor skóry jest dla mnie burakiem:) Systemowa bieda i jakieś tam uwarunkowania w USA również mnie nie interesują. Jak mawiał Lenin "Im gorzej tym lepiej" również w USA. Niech się tam wszystko rozleci również przy pomocy czarnych gangó. Co do Moczara to był wielkim Polakiem, człowiekiem idei i patriotą. Szkoda, ze na lewicy nie ma już za wielu takich jak on.
Z tego co wiem, to Moczar nie miał nic przeciw Murzynom - a wręcz przeciwnie: wspierał ich "postępową walkę antykolonialną".
do czego zachęcam mnie recenzja J. Hebla. Nie zazdroszczę jednak chamskiego towarzystwa komentujących, o których tylko świadczą ich komentarze, niestety... wcale nienajlepiej...
Bo byli daleko. Żydów jakoś nie wspierał.
Dokładnie, bo byli daleko. Wspierał ich bo walka antykolonialna osłabiała państwa wrogiego obozu. Nie mieliśmy Myrzynów tylko Żydów i to był dla niego problem. Byliby Murzyni lub inni imigranci to wystąpiłby przeciwko nim. Ciekawe co by było:) gdyby zył dzisiaj:)
Gdzie widzisz chamskie komentarze, oswieć mnie proszę. Cała dyskusja ( jak zwykle zresztą na lewicy.pl) odbywa się z poczuciem tolerancji i przyzwoitości dla odmiennych poglądów:)
Poczekajmy do momentu kiedy "mundry rzont" otworzy granice dla robotników z Chin a Polacy nadal będą zarabić grosze to dopiero Pankowski będzie miał do pisania:))))
fakty sa takie, ze zamiast ogladac filmy powinienes poczytac sobie jakies ksiazki na dany temat. DLa przyklady bzdura jest fakt, ze to Murzyni nie korzystaja z zadnej pomocy spolecznej. Jest dokladnie odwrotnie. Wiekszosc z nich ma np. stanowe lub federalne darmowe ubezpieczenia zdrowotne (jako odplata za lata niewoli itp) w odroznieniu od Bialych w tej samej sytuacji.
Nie oglądam tylko filmów, tym bardziej produkcji U$mańskich. Cóż z tego że mają ten darmowy socjal jak nie mają pracy. Czy wyznacznikiem życia ma być tylko pomoc społeczna? Nie uznałem także że sytuacja Białych Amerykanów mieszkających w USA jest jakoś szczególnie do pozazdroszczenia ze strony Murzynów. USA to kraj olbrzymich różnic społecznych.
Zadziwiajace! Ilekroć na jakichś forach pojawią się informacje na temat ludzi z "Nigdy więcej" i ich działań, odzywa sie natychmiast kilku ich dyżurnych wrogów, którzy omijając zawsze kwestie merytoryczne dają upust swej obsesyjnej, chyba, nienawiści. Czy wy moniturujecie internet pod kontem Pankowskiego i Kornaka? Ciągle ta sama treść ataków i ciągle litry żółci.
A to całe "Nigdy więcej" stoi obok tych pyskaczy i zadziwiająco konsekwentnie i skutecznie robi swoje.
Tak jest i tym razem. Nie wiem jak inni komentujący, ale ja przeczytałem książkę Pankowskiego i uważam ją za bardzo ciekawą i dobrą. Jakieś tam drobiazgi bym skorygował (pokażcie mi jakąkolwiek w książkę, której nie można czegoś skorygować), z czymś podyskutował - czyli zachowałbym się dokładnie tak jak po każdej dobrej, inspirującej lekturze.
Najważniejsze w tej książce jest moim zdaniem zakwestionowanie istnienia kategorii "rasy" jako kategorii obiektywnej. Stanowisko to na Zachodzie jest obecne i przeważające w naukach społecznych od kilkudziesięciu lat. A JEDYNIE W POLSCE BRZMI JAK REWOLUCYJNA NOWOŚĆ. Mało w naukach społecznycch - przychyla się do tego poglądu także większość antropologów biologochnych. "Rasa" jest jedynie arbitralną kategorią kulturową i trawestując (nie pamiętam kogo :-), mówiącego, że "nacjonalizm stwarza narody", można powiedzieć, iż "rasizm stwarza rasy".
Jak ktoś jest zainteresowany szczegółami to odsyłam do lektury, bo warto. Cała książka jest dobrze, bardzo komunikatywnie opisana i ciekawa, a część teoretyczna (to prawdziwa rzadkość) jest na prawdę frapująca.
Chyba jestes slepy, skoro nie widziales tutaj dyskusji o kwestiach merytorycznych, czyli ewidentnych bledach i przekladmaniach Pankowskiego odnosnie faszyzmu. Najgorsze jednak sa jego prywatne zagrania i wojenki - szantazowanie ludzi, obsmarowywanie niewinnych osob itp. Gwoli scislosci o rzeczach tych pisza przewaznie ludzie, ktorzy mieli pewien kontakt w tymi kombinatorami, m.in. ja sam.
W poprzedniej książce Pankowskiego było kilkadziesiąt błędów merytorycznych na zaledwie trochę ponad 100 stronach tego badziewia. Recenzenci wykazali czarno na białym, że Pankowski nie ma nawet elementarnej wiedzy o tym, o czym pisze - nie potrafi nawet poprawnie wymienić nazw organizacji, które opisuje, a jedną z osób zmarłych w roku 1936 Pankowski oskarżył o to, że robiła coś w roku 1954. Taka jest wartość tych ignoranckich i tendencyjnych wypocin. I nie trzeba być żadnym dyżurnym wrogiem Nigdy Więcej, żeby to stwierdzić. A to, że Nigdy Więcej ma wielu wrogów, to akurat prawda - przez lata swojego cwaniakowania w pełni na to sobie zapracowali.
ale napisales przeciez wprost, ze wiekszosc Czarnych nie korzysta z pomocy spolecznej, ze jest izolowana i ze to "kapitalistyczne wladze" ich dyskryminuja. Ciekaw jestem, czy jestes w stanie podac jakies przyklady tej dyskryminacji? Opieka zdrowotna i pomoc socjalna to chybanie jest dyskryminacja, chyba ze dla Bialych. Czy masz w ogole pojecie ile kasy rzad federalny albo stanowe wladowaly w programy wydzwigniecia czarnych spolecznosci z biedy i wykluczenia? Ile na programy edukacyjne przeznaczone specjalnie dla czarnych dzieci? Tak chyba nie postępuja rzad dyskryminujacy Czarnych.
A co do Twojego zarzutu o brak pracy to niestety znowu trafiles kula w plot. Nie wiem czy wiesz, ale w USA funkcjonuje ustawodastwo wzorowane na RPA dotyczace warunkow przyjmowania mniejszosci etnicznych (konkretnie tylko Czarnych) do pracy. I wiedz, ze w sytuacji, kiedy do pracodawcy ida dwie osoby o identycznych kwalifikacjac, Z tego jedna Czarna i druga Biala, to prace MUSI dostac Czarna. I gdzie tu dyskryminacja??