NIE ZATRUDNIA DZIECI!!!!
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Łukaszenka ciężko pracuje na tym łukaszenkowskim subotniku. Zabrakło mi jednak informacji, ilu wypasionych byków pilnuje bezpieczeństwa baćki. Ilu kierowców czeka w limuzynach, żeby po pracy dorezydencji odwieźć? Jest jakiś ambulans na wszelki pożarnyj słuczaj? Milicjonery na drogach do rezydencji nie dyzurują? Uwzględniając powyższe, praca Łukaszenki na subotniku to pic i fotomontaż. Ot, taka potiomkinowska wioseczka.
Ale dziec, Ewaryst, są ocohotnikami, a ci państwo, raczej nie- ot taka tradycja wywodząca się z czasów radzieckich, kiedy to mieszkańców miat wywozono na wieś by pomagała przy zbiorach.
odkąd Putin urealnił ceny ropy i gazu, mit białoruskiego tygrysa gosppdoarczego poszed się ....ać, hehe, być może obywatele jeszcze dadzą kilka chwil życia zrujnowanej infrastrukturze....
opowiedz o sytuacji gospodarczej w krajach wzorowo liberalnych. Zacznij może od Gruzji. Nadal nie ma tam nic do jedzenia poza słonecznikami?
Mimo embarga handlowego nałożonego przez Rosję tempo wzrostu gospodarczego w Gruzji wynosi 12 proc.
czym mogą w Gruzji się najeść ludzie żyjący np. z emerytury. Otóż słonecznikami. I ewentualnie pomidorami jak kto ma działkę.
Wg amerykańskiej, czyli krynica obiektywnej prawdy i mądrości, Fact Book:
Wzrost PKB na "ginącej pod ciosami wolnego rynku" Białorusi:
8,3%, PKB na łebka - 7,800 $.
Gruzja - Wzrost PKB 8,8%, PKB na łebka - 3,800 $.
Białoruś otrzymuje surowce od Rosji po cenach przeliczanych na znane Wam "ruble transferowe". Kto by nie chciał ...hehehe...jak mawiał dyzma_
W Azerbejdżanie wzrost PKB wyniósł za I kwartał 40%. (Żart) A subotnik, co sobie wczoraj przypomniałem to coś podobnego do naszego "Dnia sprzątania swiata". Sadzenie drzew itp. Czy zatem nasze antykomunistyczne władze, nie powinny zakazać tego quasi komunistycznego święta, jakim jest "sprzątanie świata"?
że dzień sprzątania jest całkowicie dobrowolny, natomiast za olanie subotnika grożą sankcje struktur państwowych...
pojawił się długo niewidziany prosiak czyli najemnik rosyjskiej amabasady, ślepo zapatzony w imperialne wzorce i obyczaje, hehe....
to porownaj sobie wyniki Bialorusi i Ukrainy, nawet za czasow jak mieli te same ceny ropy.
a ukraincow i owszem.
Ty serio z tą rosyjską ambsadą?
opłaca się nawet jeździć do pracy na Białoruś.
A co do tego typu czynów społecznych, to obowiazkowe zbieranie śmieci i sadzenie drzewek przydałoby się np. całej tej studenterii mającej się za elitę. Zagnać ich raz na kwartał do oczyszczenia np. brzegów Wisły w W-wie.
Studenteria to twarde sztuki które poza liberalizmem konserwą a nawet co niektóre poza nacjonalizmem innych idei nie widzą lub też lepiej to określić nie chcą zauważyć. Konformizm to domena studentów niestety często szczerze choć i z przekory związana z uwielbieniem wolnego rynku i kapitalizmu. Domena która co najwyżej jest podparta właśnie poglądem konserwatywnym , liberalnym w najlepszym wypadku socjalliberalnym czy też socjaldemokratycznym. Pewna zmowa w kręgach studenckich poza tą domeną nie wybiega. Myślenie socjalistyczne i komunistyczne w tych kręgach przewodnich jest bardziej negatywnie przedstawiane niż myślenie nacjonalistyczne.