Szkoda, że takiej szczerości nie było wcześniej, ale po raz pierwszy od dawna zgadziam się z Jerzym Szmajdzińskim. SLD nigdy nie będzie juz partią masową, nigdy nie będzie lewicą, nigdy nie będzie wspólnotą ludzi i poglądów, co najwyżej wspólnotą interesów.
Walić w SLD jak w będben!
Szkoda, że takiej szczerości nie było wcześniej, ale po raz pierwszy od dawna zgadziam się z Jerzym Szmajdzińskim. SLD nigdy nie będzie juz partią masową, nigdy nie będzie lewicą, nigdy nie będzie wspólnotą ludzi i poglądów, co najwyżej wspólnotą interesów.
Walić w SLD jak w będben!
dlaczego są jeszcze chętni do głosowania na tych bankrutów, którzy poza frazesami (tym razem o "wykluczonych") i popisami strachu o własne bezpieczeństwo nie proponują kompletnie nic?
robiliscie wszystko by im sie przypodobac to teraz trudno sie dziwic. Partia lewicowa musi dbac by faktycznie w Polsce byl rozdzial kosciola od panstwa. SLD tego nie robil, nie dbal nawet o pozory. Podobnie z tymi " aferami ", skoro ich nie bylo trzeba bylo sprawy naglasniac. Skoro dziura budzetowa Bauca juz zostala zasypana trzeba bylo wrocic do pomyslu by pomagac najbiedniejszym. Tego nie uczyniono. Spoleczenstwo zrozumie nawet niepopularne decyzje ale nie zrozumie glupich posuniec, niestety. Wladze SLD utracilo na wlasne zyczenie.
Nadałeś do tej pory 1308 postów,które uważam są samymi ble,ble,ble.Zaproponuj coś konkretnego przywódcom tej partii SLD,której życzysz bankructwo.Jesteś słabym agitatorem reżimu prawicowo-klerykalnego,którego reprezentujesz frazesami średniowiecznymi na Lewicy.pl.Jednym słowem, postawili na złego konia.Lewicy nie rozbija się tak łatwo,jak czarną prawicę.
Skoro szef klubu parlamentarnego SLD twierdzi, że SLD nie będzie już nigdy partią masową to dobrze to rokuje na przyszłość. W 2001 SLD był partią masową, skupiał 150 tys. członków, a w tej masie często zatracała się idea. Deklaracja większej aktywności obywatelskiej i realizowania zadań lewicy społecznej, którą stanowi przecież Sojusz, jest dobrą informacją dla lewicowego wyborcy. Nie wiem zatem skąd te jęki. Jak widać w SLD podejmowane są działania w ramach zapowiadanego ideowego zwrotu. A to boli tych, którzy chcieli sobie idee lewicy zawłaszczyć, czyli de facto zmarginalizować i sprowadzić to rangi szczeniackich wybryków, kompromitujących zresztą dla ich autorów.
Rzeczywistość jest dla skrajnej lewicy brutalna. Wyborcy zadecydowali - nie ma miejsca na więcej partii na lewicy; te funkcjonujące w koalicji LiD w całości wypełniają zapotrzebowanie społeczne. To stawia ugrupowania radykalne w kiepskim położeniu, o ile wciąż chcą budować swoją tożsamość nie na dobrym programie i ideach, lecz na dzikiej nienawiści do SLD. Sojusz może w każdej chwili dać wyraz swojej lewicowości, do ludzi za pośrednictwem mediów pójdzie jasny przekaz - SLD skręca w lewo. A wtedy bajeczki "o liberałach z SLD" będą już zupełnie niewiarygodne i ośmieszające dla tych, którzy je głoszą. Może więc czas na chwilę opamiętania i zastanowienia, wszak już kilka formacji zrozumiało, że potrzebna jest jedność lewicy i poszło słuszną drogą.
SLD nie jest lewicą, tylko - co słusznie stwierdził wieloletni lider tej grupy, Józef Oleksy - sitwą, ktora ma Polskę w pewnym miejscu z tyłu.
nie po raz pierwszy tym razem z ust człowieka który jest jednym z twórców upadku lewicy w tym kraju. Już absolutnie wyszło szydło z worka jakie jest $LD kiedy Szmajdziński vel. fryz Kennnedy-ego wyraża swój pozytywny stosunek do liberałów, mówiąc że są "wrażliwi" na potrzeby słabszych. To już jest żałosne. Na jakie potrzeby słabszych? Czyżby przypadkiem $LD słabość ludzi utożsamiało tylko z prawami gejów. Prawami należy dodać słusznymi ale sprawami drugorzędnymi. Wczoraj na manifestacji w Krakowie młodzi "ideowi" ludzie "lewicy" pokazali z kim im tak naprawdę jest pod rękę. Nie chodzi to o gejów czy lesbijki ale o kolegów tych "ideowych" ludzi z którymi przyszło im iść w marszu czyli z Forum Liberalnym i Młodym Centrum.
A rządząca prawica może w każdej chwili pokazać szczegółowo historię interesów np. towarzysza Włodzimierza Czarzastego. Wtedy, zapewne, nawet twardy elektorat postpeerelowskich seniorów pójdzie po rozum do głowy i przestanie popierać SLD.
Powtarzam: SLD nie jest partią, tylko związkiem zawodowym szemranych beneficjentów kapitalizmu politycznego. Oczywista, wypchnięcie go ze sceny politycznej nie jest łatwe. Ale zarazem jest ono warunkiem ukształtowania się lewicy w tym kraju.
Ja myślę zresztą, że w obecnych realiach taka lewica nie powinna być za bardzo radykalna, tylko raczej - ostrożnie socjaldemokratyczna.
skoro-jak piszesz-jest się lewicą i zapowiada skręt w lewo, to gdzie się ląduje? Chyba że już się w tych zwrotach i skrętach pogubiłem.:)
Poza tym, w całości zgadzam się z ABCD - tylko usunięcie tych miernot ze sceny politycznej daje gwarancję zbudowania w Polsce lewicy.
chętnie Ci odpowiem dlaczego są chętni do głosowania na SLD. Otóż zawsze będą chętni, i będzie ich coraz więcej, do głosowania na ludzi mądrych i kompetentnych, pozbawionych jadu i nienawiści, tolerancyjnych, światłych, rozumiejących co to państwo i społeczeństwo. A jeszcze jak się Kwach pogodzi z Millerem i obaj zaczną działać w SLD czy w LiD - notowań będą im wszyscy zazdrościć. A czy różni tacy będą pleść bzdury o lewicowości SLD, czy jej braku, nie ma żadnego znaczenia.
kretyn.
Do czego kompetencje ma Jaruga? Co - poza jadem - jest w wystąpieniach Senyszyn? Gdzie światło u Kalisza (ja u niego widzę tylko tłuszcz)?
I tak dalej można pytać. Bez skutku zapewne.
Zapytam więc inaczej. Rozumiem, że rodzinę Kwaśniewskich uważasz za swoich przedstawicieli, w czym wcale ci nie przeszkadza, że J.Kwaśniewska kupuje właśnie grunty za sumę 17 mln złotych (skąd ta suma, z oszczedności z pensji prezydenckiej?).
Jaka prawda o SLD musiałaby zostać ujawniona, żeby wpłynąć na twoje wybory? I kto ma ją ujawnić (skoro Józio Oleksy nie wystarczył)?
Przypominam, że J. Oleksy wycofał się z swoich słów. Tak więc powoływanie się na nie jest... delikatnie mówiąc nie fair...
oczywiście, jeśli chodzi o lewicę taką jak SLD, to rzeczywiście różnicy nie ma... Już znamy te sposoby, np. obcinanie zasiłków "żeby ludzi zmusić do aktywności"- słowa Hausnera, członka koalicji LiD.
Poll74 - Mylisz sie Juz w 1997r jezdzili i glosno mowili np Oleksy W wa Grochow przed wyborami cytuje z pamieci tow 30%i koalicja z UW W 1998r wybory samorzadowe na listach SLD brakuje miejsc dla swoich Wystepuja tz bezpartyini fachowcy oczywiscie z UW Czego jak czego ale konsekwencji w dojsciu do LiDu SOJUSZOWI LEWYCH DUPKOW nie brakuje Niech ich pieklo pochlonie jezeli jest AMEN
nic nie poradzę, że masz problemy z percepcją albo, że nie lubisz ludzi mądrych i wykształconych. A, że w rozmowie ze mną posługujesz się zmyśleniami i jak pięknie mówi jeden z Twoich jednojajowych idoli - "ssaniem z palca", to tylko dowód na Twoją bezsilność wobec rzeczywistości. Niestety, żebyś nie wiem jak ją zaklinał nie sprawisz żeby ułożyła się w wymarzony przez Ciebie kształt. Pozostaje Ci jedynie wiara w bełkot pijanych lewicowców. Aż dziw jak są nagle w Twoich oczach wiarygodni!
PS. Oleksy bełkotał coś o 4 milionach. Skąd Ty wziąłeś 17 milionów? Musiałoby się upić i pobełkotać jeszcze ze trzech a nic w telewizji o tym nie mówili.
Informacja z "antykaczystowskiej" TVN: Kwaśniewscy wynajmują od władz miasta Warszawy trzy luksusowe mieszkania po 1/10 rynkowej stawki czynszu.
"Quo usque tandem", czyli jak długo jeszcze będziesz wierzyć "sitwie"?
jedyna która zawsze broni sldowskich zlodzieji i lapowkarzy a nie jak jej sie wydaje "oswieconych", "madrych" itp. jak to pisze.
przejzyj na oczy sld zawsze miala gdzies sprawy polskie.
Polskie uczelnie wymagają wkuwania wiedzy, ale już na pewno nie wymagają myślenia (co najwyżej odtwarzania schematów myślowych) ani nie uczą myślenia. Stąd np. tak wielu "mądrych wykształconych" zarazem wierzących w cuda JP II, które przytacza regularnie Gazeta Wyborcza, ublubiona gazeta wykształciuchów.
Cenię Twoją wiedzę i obiektywność w ocenie tematyki ekonomicznej, dlatego zwracam się do Ciebie z pytaniem: Czy mogę uważać się za człowieka wykształconego po dogłębnej analizie dzieła W.I. Lenina: "Imperializm jako najwyższe stadium kapitalizmu. Szkic popularny". Szczególnie zainteresował mnie Rozdział VI "Podział świata pomiędzy wielkimi mocarstwami", wydane w 1917r. Dzięki trafnemu wyborowi tematu, zdałem na piątkę egzamin z ekonomii socjalizmu (II rok Politechniki Wrocławskiej w roku 1988)? PS. Podczas logowania popełniłem literówkę. Z poważaniem - Egzekutywa.
Nie przejmuj się.Mądrości nabywa się z wiekiem,niekiedy z wiekiem od trumny.Ten drugi przypadek dotyczy wiekszości Twoich adwersarzy-:))
Tak Szmajdziński, masz racje. Frasyniuk i Onyszkiewicz gadają o ludziach wykluczonych, tylko gadają. i SLD tez czasami o nich wspomina.
SLD - wykreślcie z swej nazwy lewica a wstawcie coś a la "liberal" bo tylko ludziom w głowie mętlik robicie!
A poszli całkowicie do liberałów!!!! Niech was nie widze po lewej stronie zdrajcy!
Platforma nie broniła w wystarczającym stopniu przyszłego koalicjanta. W geście przeprosin Palikot zdjął marynarkę i
założył t-shirt z napisem - "jestem z SLD" i "Jestem gejem". Musimy ich bronić bo oni są dziś słabi - ocenił Palikot.
staram się nie przejmować adwersarzami, którzy przeważnie są zindoktrynowani solidurnowatą, a teraz kaczą, propagandą. Nie umieją myśleć logicznie i nie są w stanie zrozumieć nawet tego czego sami chcą, co jest realne a co jest tylko piękną mrzonką. Smuci mnie jedynie, że niszczą bezmyślnie SLD, jedyną partię o jakichś tam parlamentarnych możliwościach a przynajmniej mającą możliwość zaprezentowania publicznie swojego zdania. No i ci pseudolewicowcy nie mają do zaproponowania NIC w miejsce SLD!!!
jest lepsze od bandy aferzystow dbajacych tylko o swoje interesy i Kulczyka, czy innego Gudzowatego. Ta ekipa kompletnie sie do niczego nie nadaje.
A co przez lata zaprezentował nam "Sojusz" "Lewicy" oprócz błazenady i bezideowości. Oświadczam Ci że nie zostałem zindoktrynowany przez solidaruchów np. z związku zawodowego Solidarność bo ten związek uważam za jak najbardziej reakcyjny. Nie jestem też podatny na PiS który tylko utrwala ten system mamiąc socjalną retoryką ludzi a tak naprawdę robi swoje. SLD zdradziło, sprzeniewierzyło marzenia ludzi i zaprzedało się kapitałowi. SLD czyli Sojusz Lewych Dupków jak to ładnie już ktoś określił, pozostawiło ludzi o lewicowych przekonaniach samym sobie. "Sojuszu" "Lewicy" niema. To jest mit. W tej partii są tylko socjaldemokraci czyli grupa karierowiczów z Kwasem na czele którego oszołomy reakcyjne nazywają komunistą choć on nigdy nim nie był. Kwaśniewski do dziś jeżdżąc na wykłady do USA mówi wszem i wobec że nigdy komunistą nie był. Tacy jak on dopuścili się do upadku socjalizmu w tym kraju. SLD zawsze marginalizowało radykalną lewicę i obrzucało ich inwektywami których nie powstydziła by się prawica. Dziś "Pany" z SLD mówią że są formacją antykomunistyczną a Darek Rossati z zaprzyjaźnionej SDPL popierał w wyborach francuskich Sarkozyego. Żeby nie było nie jestem zwolennikiem Royal.
Tokarz, instruktor ZSMP, absolwent kursu uprawniającego do zasiadania w radach nadzorczych, poseł SLD Tadeusz Tomaszewski uczestniczył 3 kwietnia 2007 w Walnym Zebraniu Sprawozdawczo-Wyborczym klubu sportowego "Pelikan" w Niechanowie. To tylko tak dla przypomnienia, kto wróci do władzy w koalicji z PO pod szyldem Lewica i Demokraci. Na plecach młodych frontmanów Olejarskiego i Napierniczaka z Centrolewu. Och, co za przeoczenie - tow. Tomaszewski w 2000 r. - ukończył ucziliszcze pt "Wyższa Szkoła Umiejętności Społecznych".
Z tego twojego wykładu,adresowanego do Albisi wynika,że jesteś zwolennikiem Le Pen'a i marginalnych partii(kanapowych).Pamiętaj ,że do lewicy nie należą tylko komuniści,trokciści,anarchiści,socjaliści,są tacy jak np.Ja bezpartyjni.Radzę więc nie opluwaj SLD,bo ten sojusz skupia ludzi o poglądach w/w partii lewicowych.Prawdziwy lewicowiec nie dołuje swoich,może ich krytykować a nie jak ty to robisz ,opluwać.Tak zachowuje się prawica,vide-PO-PiS .Albisia ma rację,że zostałeś indoktrynowanyn solidurniem.
francuskich a nie Le Pena szanowny Stanisławie. Proszę mojej osobie nie przypisywać orientacji nacjonalistycznej której jestem przeciwnikiem. Widać że brak panu argumentów skoro potrafi pan kogoś wyzwać od solidurnia. Ale cóż jak się niema argumentów to najlepiej inwektywą wymierzyć "sprawiedliwość" a może jeszcze "prawo".