Prawicowy liberał Michał Boni i jego grupa ekspertów mówią jednym głosem z radykalnymi grupami feministycznymi.
Teraz nie tylko ma rodzić i wychowywać, ale i jednocześnie pracować! Bo przecież przedsiębiorcy potrzebują konsumentów i pracowników, na których wyrosną dzieci... Ja bym radził kobietom raczej żeby się 10x zastanowiły, zanim zdecydują się na dziecko... I podejmowały taką decycję tylko wtedy, kiedy PAŃSTWO zrekompensuje im wszystkie koszty utrzymania dziecka i utraconego czasu na jego wychowanie- to byłyby uczciwe, bo rynkowe zasady macierzyństwa...
Radykalne grupy feministyczne, o których wspomniałeś są tak radykalne, że w sprawie urlopów macierzyńskich mówią jednym głosem z pracodawcami.
PS: Kiedy ja się ostatnio zgodziłem z ABCD?