pelen szacunek!
Raczej coś odwrotnego.
Aczkolwiek, tworczości Baumana nie należy dyskwalifikować ze względu na jego biografię.
ale jak jest z tego dumny to czego dopero teraz sie pzyznal?
Rację miał chcący kolbami uczyć myślenia? Huh... niezły hardkor... :-O
Baumana jako socjologa, jednak zademonstrowana tu próba jego obrony jest dość dziwna. Co wynika z tego, że Bauman wstapił do stalinowskich służb specjalnych być może dlatego, że "wierzył w bezklasowe społeczeństwo"? Wielu funkcjonariuszy SS wierzyło zapewne w - zapowiadane przez ideologów ich reżimu - odrodzenie wartości duchowych dzięki zwycięstwu III Rzeszy. Mało komu - i słusznie przeszkadza to ich potępiać.
Nie zapedzil sie troche redaktor Wojcik? Przed rokiem '68, to niby w Polsce socjalizm byl? Postawa spoleczenstwa (ktore niewatpliwie w znacznej wiekszosci popieralo nowy rezim - chociazby jako etap przejsciowy na drodze do socjalistycznego systemu) postawa spoleczenstwa, ale dyktatury lat 50. w zadnym przypadku nie nazwalabym "socjalizmem". Chyba, ze Wojcik ma na mysli wlasnie nastroje intelektualne i polityczne wsrod obywateli kraju, ale na to socjalizmu tez jeszcze nie czyni.
w ramach KBW zwalczał również bandy rabunkowe oraz faszyzujące grupy takie jak NSZ,NZW,byłych ONRowców którzy atakowali fizycznie lewicowców i Żydów przed wojną i później
się należy. Szkoda że został tak potraktowany w 1968 roku przez grupę moczarowców. Ideowym komunistą Bauman z pewnością był, gorzej że w partii podobno robotniczej czy komunistycznej panowały nastroje iście antysemickie.
Do ABCD
Piszesz że Bauman wierzył w społeczeństwo bezklasowe i zrównujesz to ze zbrodniczym myśleniem według którego są rasy lepsze od drugich. Brak mi słów...
Młodzi Socjaliści przepraszają za Bartosza Wójcika
Dlaczego do tej pory nie zbudowano komunizmu w żadnym państwie na swiecie. Ba, socjalizmu także. Czyżby te idee znajdowały się w nieskończoności?
MS przeprasza za Bartka? Może lepiej za popieranie lustracji przeprosicie?
"W latach powojennych komunizm był jedynym uczciwym moralnie i intelektualnie wyborem."
To dlatego zamęczono w komunistycznych kaźniach Kazimierza Pużaka? Bo jego wybór był nieuczciwy moralnie i intelektualnie!??
nie mających nawet poparcia większości obywateli zmusza ludzi,żeby przepraszali za to,że żyją. Jakie moralne prawo-lub jakiekolwiek inne oprócz tego stanowionego na doraźne potrzeby tego rządu-mają ludzie z tych ipn-ów i tych przedziwnych komisji do oceniania, co kto i kiedy zrobił słusznie lub nie? Kim są ci "bez skazy"? I skąd się oni wzięli? W czyim interesie działają? Przecież nie Polski i nie Polaków.
Co najgorsze w 68r antysemityzm nazywano antysyjonizmem,choć wszyscy polscy syjoniści od dawna byli w Izraelu,w Polsce zostali komuniści,byli bundowcy i kom-bundowcy,a walka toczyła się w kregu byłych stalinowców
Antysemityzm-nie!!Antysyjonizm-tak!!
jest już nie to kto był TW, a kto nie, najsmutniejsze jest to, że wciaż są wśrod nas ci którzy dalej wierzą w ten system który w taki ohydny sposób potrafił łamać ludziom życiorysy ich upadlać...
broniąc Baumana, będzie zmuszona domagać się oddzielania twórczości od biografii. Oby sama z tego skorzystała. Na przykład, o największym (obok T.W. Adorna) myslicielu XX wieku, Martinie Heideggerze, niejeden lewicowy "intelektualista" wie głównie tyle, że w latach 1933-45 należał on do NSDAP. Pewnie, że to plama. Ale czy na takiej podstawie mozna dyskwalifikować genialne idee Heideggera? Takie jak choćby krytyka cywilizacji technokratycznej?
Ile życiorysów złamała ludziom kapitalistyczna III i IV RP. Proponuje policzyć choć to ciężka dola bo tych życiorysów jest od groma.
Bauman nie mogł wspolparowac ze sluzbami PRL skoro wspolpracowal do 1948 r, a wtedy PRL jeszcze nie bylo, a panstwo nazywalo sie nadal RP.
Fałszywie przedstawiasz wybór, który mieli zaangażowani społecznie ludzie w latach 40-tych.
Wybór był prosty: czy angażować się w odbudowę kraju, leczyć, uczyć - czy też stanąć po stronie tych panów, którzy kompleksy z tytułu utraty majątków na Kresach odreagowywali mordowaniem nauczycielek czy chłopów dzielących dworską ziemię.
tzn. w Kapitalizm? Tym razem musze się zgodzić
po roku 1944 miało za sobą istotne racje.
Warto jednak przypomnieć, że bezpieką i jej ludźmi gardzili nawet członkowie partii. Służby w organach nie da się usprawiedliwić. Można co najwyżej machnąć na nią ręką, żeby spokojnie czytać wartościowe publikacje Baumana.
Twoja wypowiedź trąci propagandą stalinowską z lat 40-tych. Ani antykomunistyczna opozycja w PPS, ani PSL nie stali w tamtym okresie po stronie "panów z kresów". Proponuję więcej uwagi poświęcić programom tych partii z tamtego okresu, a mniej sloganom ideologicznym z tamtejszych kronik filmowych.
po wyzwoleniu toczyła się w Polsce wojna domowa, a to nie jest najlepszy czas na dyskusje o niuansach budowy socjalizmu. Zwłaszcza kiedy przeciwnik w charakterze metody dyskusji programowej zdecydowanie preferuje karabin.
Co za bzdury wypisujesz. Karabin preferowali członkowie PPS wywaleni z tej partii przez "zjednoczeniem" w liczbie 200 tys. czy aresztowani liderzy PSL? Ty zrównujesz ze "zbrojnym podziemiem" wszystkich tych, którzy nie byli entuzjastami nowego systemu, nawet jeśli działali oficjalnie i legalnie.
tez, których ten nie sformułował.
KBW i IW nie zajmowały się jako podstawą swojej działalności aresztowaniami przywódców PSL, a tym bardziej wyrzucaniem z partii PPS-owców. Robili to ich partyjni koledzy.
Jeśli w odpowiedzi na pytanie o Kazimierza Pużaka piszesz o "przeciwniku, który w charakterze metody dyskusji programowej preferuje karabin", to znaczy, że dla ciebie wybór w tamtym okresie sprowadzał się do dychotomii: albo poparcie dla władzy ludowej rónoznaczne ze wspieraniem odbudowy kraju, albo krytykowanie tejże władzy równoznaczne z poparciem udzielonym przeciwnikowi preferującemu karabin i mordującemu nauczycielki.
Z PPS działaczy wyrzucali zainstalowani tam kryptokomuniści często na bazie działań operacyjnych bezpieki. Ludzi niejednokrotnie zastraszano, prześladowano, neutralizowano.
Komunizm w wersji radzieckiej to bardzo smutny model społeczny. Zakłada bowiem, że nie da się zbudować ustroju sprawiedliwości społecznej bez zastraszania, niszczenia ludzi i gigantycznej niesprawiedliwości.
dla faszyzacji kraju (o czym zgodnie mówią osoby o tak odległych poglądach, jak Jacek Majchrowski i Piotr Ikonowicz)?
Pewnie nie. To po co czepiać się Baumana?
Redaktor Borejza nie rozumie czytanego tekstu.