Media pod pretekstem duperelnym zamknęli? Tak się bezustannie na Białorusi działo, bezustannie na portalu tym pod Niebiosa wychwalanej. Znaczy to, że słusznym i postępowym zamknięcie to było. Czyli rewolucyja w Łacińskiej Ameryce i do Peru dotarła.
To nieprawda, że na lewica.pl tylko wychwala się Białoruś. Wiele razo pisano np. o uwięzieniu Kazulina.
OK, Lewicowcu, potępialiście uwięzienie Kazulina. Chwała Wam za to. Aliści generalnie we wszelkich dyskursach na lewicowych forumach Łukaszenko i jego kraj jest chwalony jak drugi Mesjasz i jakie Królestwo Niebieskie. Nikt się trudzi zauważeniem, że znacząca część batkowej "prosperity brała się stąd, że Moskwa z geopolitycznych przyczyn sprzedawała Białorusi surowce energetyczne po wewnętrznych, rosyjskich cenach. To się zmieniło i zobaczymy, co teraz. Nikt nie patrzy na politykę wewnętrzną, pozycję Batki jak jakiego Stalina.
Nie obarczaj odpowiedzialnością redakcje lewica.pl i in. portali za to, co wypisują ich czytelnicy. Fakt. Białoruś importowała surowce energetyczne z Rosji po niższych cenach. Jednak czy same te surowce zapewniły jej względny dobrobyt? Można wymienić dziesiątki krajów hojnie wyposażonych przez naturę w ropę, gaz i inne surowce, a jednak pogrążonych w nędzy. Poziom życia na Białorusi jest względem nich wręcz znakomity. I nie trzeba od razu szukać w krajach Trzeciego Świata. Choćby sąsiednia Ukraina ma mnóstwo węgla (Donbas), rud żelaza (Krzywy Róg), manganu, a nawet trochę ropy i gazu i jest tam znacznie gorzej niż na Białorusi. O wiele więcej zależy od czynnika ludzkiego, poziomu rozwoju społecznego, struktury wydatków itd. surowców. Wystarczy spojrzeć na Japonię, Finlandię czy Danię.
Generalnie, to Ty masz rację. Nie zmienia to faktu, że Białoruś to prywatny folwark Łuki, a ja pozwolę sobie poczekać z oceną "cudu gospodarczego. Nie byłem na "niezawisłej" Białorusi, ale mam wrażenie, że wieś żyje w dużym stopniu z gospodarki naturalnej. I jeszcze ten numer z synem, dotąd nieznanym (naturalny bastard?), którego uczy się na "następcę". To ma być nowoczesne, wysoko rozwinięte państwo?
PS. Wbrew sobie muszę napisać, co pokazał przed chwilą "kaczy" I program w jakichś tam ich "Wiadomościach". I oto zobaczyłem koniec news'a o 6-latkach przystępujących ze zrozumieniem do I Komunii Świętej. Ten kraj nasz, to jakaś kalka kraju Łuki. I ten nastrój radosny, optymistyczny uśmiechniętego prezentera - dobrze się dzieje, jak w propagandzie Gierka.