na "walkę" z terroryzmem? Nul, panie Debiliuszu.
Człowiek wierzy w swoją misję, gdyż otrzymał ją od Boga kiedy z nim rozmawiał a do tego zbliża się koniec świata. Czym jest wobec tego marne 120 mld$?
Wiara Busha na pewno pomaga, ale nie zapominajmy, że to marionetka w rekach lobby zbrojeniowego, naftowego i syjonistów. Nawet jasnie oświecony murzyn demokrata bedzie uprawiał podobna politykę, tylko mniej ostentacyjną. Clintonowi np. sankcje w Iraku nie śmierdziały. A wiaza sie z nimi celowo zniszcozne w Pustynnej Burzy wodociagi + embargo na CYWILNE urzadzenia niezbedne do ich odbudowy + jawne przyewidywania wzrostu śmiertelności o pol miliona ludzi (glownie dzieci) w ciagu 10 lat. Bush ma nawet pewna zalete bo przez swoj prymitywizm i fanatyzm otwiera wielu ludziom oczy.
Moim skromnym zdaniem powinien przeznaczyć tryliard.