Nepal należy do najbiedniejszych krajów Świata. Służącym w Armii Brytyjskiej płaci się mało wg angielskich standardów (co budzi liczne resentymenty zainteresowanych i prowadzi do różnych form protestu), ale dużo jak na warunki nepalskie. Żołnierze cieszą się dużym prestiżem społecznym. Po zakończeniu służby przysługują im świadczenia emerytalne, w przypadku uszczerbku na zdrowiu rentowe. Tego wszystkiego komuniści nepalscy rektutom nie zapewnią. Im chodzi tylko, żeby Gurkhowie w brytyjskich siłach zbrojnych nie służyli. A co się z potencjalnymi żołnierzami stanie, jak w brytyjskie kamasze nie pójdą, to komunistom kalafiorem wisi.