Ciekawe czy wyprowadzą czołgi na ulice, tak jak ich pseudokomunistyczni poprzednicy?
Ta fala strajków zaczyna coraz bardziej przypominać rok 1980.
Wtedy pisano o złoconych klamkach Gierka i Jaroszewicza, więc teraz będzie o złotych płetwach czy o "Złotej Kaczce"?