Przecież w ich lewicowych głowach nie miesci się ze pub jest miejscem prywatnym i wlasciciel ma prawo zrobic z nim co chce.Niestety 98,5 proc Polaków to socjalisci...
która kopci nawet na ulicy, dlatego sondaż mnie załamał. Samochodu nie mam, więc problem mnie nie dotyczy. Ale pić "Dębowe" pod "Orzechem" bez dymka, to jak uprawiać seks bez pocałunku. Brr..., Józek chyba taki głupi nie będzie, bo splajtuje...
Kiedy byłem jednym z palących, kolejne ograniczenia dotyczące palenia papierosów traktowałem jako zamach na swoją wolność. Odkąd nie palę (ponad 3 lata) te same ograniczenia zwiększają moje poczucie wolności. Lubię na ten przykład pogadać sobie z kimś w pubie ale niekoniecznie chcę wracać ze śmierdzącą papierochami koszulą.
Obawiam się jednak, że posłowie ze swoimi postulatami przesadzili. I to znacznie. Zamiast zakazywać palenia w pubach można zobowiązać je do zamieszczania przez nie loga informującego czy w tym miejscu można palić czy też nie, a jednocześnie wprowadzić ulgi podatkowe dla tych pubów czy kawiarni, gdzie się nie pali. Byłoby to wyjście kompromisowe: WSPIERAMY niepalenie, ale NIE ZAKAZUJEMY palenia.
F-A-S-Z-Y-Z-M!!!