Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Strefa Gazy: Odwołanie rządu, stan wyjątkowy

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

hmmm...

Nie pozostaje nic innego jak nadać nowy przydomek obecnemu prezydentowi Autonomii Palestyńskiej, należy go teraz tytułować Mahmud 'Quisling' Abbas.

autor: Saahib, data nadania: 2007-06-15 15:52:52, suma postów tego autora: 83

agencja informacyjna Hamasu

Europejski i amerykanski punkt widzenia na wydarzenia bliskowschodnie znamy wszyscy, warto poznac punkt widzenia Hamasu:
http://www.palestine-info.info/

autor: Anka_vivapalestyna, data nadania: 2007-06-15 15:56:36, suma postów tego autora: 4

wygląda na to, że

Wygląda na to, że Hamas po prostu wykonał prewencyjny atak wyprzedzając uderzenie sił Fatah. W artykule zamieszczony w Jerusalem Post podano, że udało im się zdobyć wiele broni przesłanej Fatah przez Amerykanów. Jedno jest pewne dzisiejsza Fatah jest niczym. Jedyne co ich może uratować obecnie to tylko interwencja amerykańska lub izraelska.

autor: Saurom, data nadania: 2007-06-15 22:13:15, suma postów tego autora: 45

i wszstko jasne

Wg lewego betonu jedynym prawowitym przedstawicielem narodu palestyńskiego są fanatyczni islamiści, których jedynym celem jest likwidacja Izraela i szariat. Każdy kto próbuje negocjować i rozmawiac jest zdrajcą i kolaborantem....

Jak widać lewy beton poprze każdy zamordyzm i fanatyzm, w tym ten religijny, byle to było antyamerykańskie i ntyizraelskie...


autor: dr(e)s, data nadania: 2007-06-15 21:46:09, suma postów tego autora: 1539

dres...

Cóż za trafna analiza polityczna....

Na codzień publikuje Cie Gazeta Wyborcza, czy Dziennik?

Po prostu ręce opadają.

autor: Saahib, data nadania: 2007-06-15 23:51:14, suma postów tego autora: 83

Viva Palestina

Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny kiedyś się też nie spodobał Amerykańcom i Izraelowi, choć to nie byli fanatycy religijni. Uznają pewnie rząd złożony tylko z kolaborantów.

autor: AntykapitalistA, data nadania: 2007-06-16 01:11:55, suma postów tego autora: 306

Lewicowcy powinni pamętać o jeszcze jednym

Hamas to dla Palestyńczyków także bezpieczeństwo socjalne, pomoc finansowa w nagłych przypadkach, dokarmianie dzieci w szkołach, bezpłatna opieka medyczna i wiele innych rzeczy. Fatah czegoś podobnego nie robi.

autor: CHErwona Wolność, data nadania: 2007-06-16 09:35:18, suma postów tego autora: 387

Fatah już nie ten

Fatah to dziś partia "elit",bezideowa partia władzy,do tego korupcja i ustępstwa wobec małego i wielkiego szatana.Hamas to szkoły,pomoc socjalna, tak jak Hezbollah.

autor: czewony, data nadania: 2007-06-16 10:25:11, suma postów tego autora: 350

Hamas

- to również postulat zniszczenia Izraela w programie i Protokoły Mędrców Syjonu jako lektura szkoleniowa.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-16 11:13:31, suma postów tego autora: 20871

Hamas

specjalizował się dotychczas w walce z izraelskimi cywilami. Ponieważ Izraelczycy skutecznie się przed nim obronili, więc zabrał się za Palestyńczyków.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-16 11:15:37, suma postów tego autora: 20871

Brak

niestety Ilicz Ramirez Sanchez ps.Carlos i Abu Nidal,Georg Habash wyłaczeni z walki więc i OWP/pozbywszy się bezkompromisowych bojowników/ nie ta

autor: czewony, data nadania: 2007-06-16 12:01:01, suma postów tego autora: 350

ABCD

1. Czyżbyś był na przeszkoleniu Hamasu, że wiesz jakie mają lektury obowiązkowe?

2. I czytałeś program Hamasu? Zapewne w oryginale, po arabsku?

autor: Saahib, data nadania: 2007-06-16 12:59:31, suma postów tego autora: 83

saahib

no to rozumiem, ze Hamas uznaje panstwo Izrael? A czy przypadkiem ktos z Hamasu nie pojechal na slawetna konferencje "historyczna" w Teheranie?
zacznij wresxcie pisac cos merytorycznego, bo jak na razie mi zarzuciles ze czytam prawicowe gazety, dresowi czy kwakowi ze czyta wyborcza i dziennik czy cos takiego a ABCD ze nie wie o czym pisze. Jak masz jakas tajemna wiedze to nas oswiec, bo dotychczasowa dysusja do niczego nie prowadzi.

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-16 13:20:48, suma postów tego autora: 4863

czewony

Sanchez do bezkompromisowanych moze i nalezy, chociaz wkrotce bedzie sobie calkiem wygodnie zyl. Natomiast zastanawia mnie co jest lewicowego w rzucaniu granatem do srodka restauracji albo ostrzelianie pasazerskiego samolotu granatnikiem?

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-16 13:24:44, suma postów tego autora: 4863

Wojtas,

A czy stwierdzenie, że "Protokoły mędroców syjonu to lektura szkoleniowa Hamasu", to Twoim zdaniem merytoryczna uwaga?
Jeśli tak, to gratuluje :]

Zwyczajnie, uważam, ze nie ma sensu dyskutować z kimś kto wykazuje się tak dalece posuniętą ignorancją. I tyle.

autor: Saahib, data nadania: 2007-06-16 15:40:53, suma postów tego autora: 83

Saahibie,

według mojej wiedzy, Protokoły faktycznie należą do lektur szkoleniowych Hamasu.
Związek między skrajną wrogością do Izraela oraz sympatiami do nazizmu jest Zresztą oczywisty. W swoim czasie, "antysyjonistyczny" dyktator Ugandy, Idi Amin, wystawił pomnik Hitlerowi.
Niestey, zamiast podjąć polemikę, zaproponowaleś retoryczne inwektywy.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-16 15:50:17, suma postów tego autora: 20871

BUND neonaziści

socjalistyczna partia żydowka BUND była antysyjonistyczna czy to oznacza ze byli nazistami

autor: czewony, data nadania: 2007-06-16 16:38:50, suma postów tego autora: 350

Nieprzypadkowo

piszę o SKRAJNEJ wrogości do Izraela i syjonizmu.
Sam nie jestem zwolennikiem ani jednego ani drugiego. Ale nie mam zamiaru wylądować wśród fanów Hamasu

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-16 18:08:01, suma postów tego autora: 20871

Mnie tylko

zastanawia czemu za zupelnie nie majace zwiazku ze stosunkiem do narodowosci zydowskiej wypowiedzi mozna trafic na czarna (a moze brunatna ;-) ksiege slawetnego pisma antyfaszystowskiego i stac sie antysemita, czemu nawet taki nieszczesny Giertych (ktory NIGDY nic negatywnego o Zydach nie powiedzial) jest uwazany za antysemite, a typki ktorzy mowia wprost o WYRZNIECIU w pien wszystkich Zydow sa zaledwie antysyjonistami.
Sam kiedys bylem jak najbardziej po stronie Palestynczykow we wszystkich kwestiach, dopoki sam sie z nimi nie zetknalem i zobaczylem cos, co myslalem ze pzeminelo juz 50 lat temu. Nie sadzilem ze mozna jeszcze swiadomie i to do publiki mowic wprost o eksterminacji kilku milionow ludzi. Dlatego wole miec bardziej wysrodkowany stosunek do konfliktu izraelsko-palestynskiego.

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-16 20:53:08, suma postów tego autora: 4863

Dres

Jak widać prawy beton poprze każdy zamordyzm i fanatyzm, w tym ten religijny, byle to było proamerykańskie i proizraelskie...

I nie baw się w tu odpowiedzi ala Radek Sikorski.

autor: J.K, data nadania: 2007-06-16 22:15:42, suma postów tego autora: 948

Hamas antysemicki ??

Ja się z tym nie zgadzam.Wszystko można przedstawić w krzywym zwierciadle,tak jak to robił Paul Johnson czy autorzy Czarnej Księgi Komunizmu.Hamas i Islamski Jihad nie muszą się kierować europejskim poczuciem winy

autor: czewony, data nadania: 2007-06-17 00:22:20, suma postów tego autora: 350

Wojtas

Masz rację, lewica powinna analizować sytuację a nie podniecać się arafatkami, maskami z zielonych chust i całą resztą hamasowskiego "stuffu" jak jakimś alter-lewicowym sacrum. Bo jak czyta się czy słucha liderów niektórych fundamentalistycznych grup palestyńskich (choć Hamas jest akurat świecki), to przy nim rządy jurkistów byłyby w Polsce oazą tolerancji religijnej i laicyzmu... A z kolei Hamas (zdaje się, że także OWP do czasu układów z Icchakiem Rabinem) otwarcie głosił, że przyszłe państwo palestyńskie musi jednoczyć wszystkie rodzime ziemie wygnanych w 1948 r. Palestyńczyków, nawet kosztem likwidacji Izraela... Rewanżyzm zżera w ten sposób swój własny ogon :-( Jak a propos polsko-niemieckich roszczeń, choć Steinbach przynajmniej nie wzywa do wypchnięcia Polaków w wody Bałtyku.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-17 08:56:56, suma postów tego autora: 4409

Otoz to Michal

Zreszta mnie ciekawi inetersujace podejscie do tradycji religijnych wsrod wspolczesego lewactwa. U nas w Europie kazdy aspekt religii to conajmniej faszyzm nie mowiac juz o Rydzyka i jemu podobnych, ale Hamas, (nie mowiac o Chavezie o ktorym pisalem) to esensja lewicowosci i juz na religie nikt nie zwraca uwagi.

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-17 13:01:44, suma postów tego autora: 4863

Wojtasie,

A propos twych wątpliwości dotyczących antysemityzmu, wyjaśnienie jest proste: w Polsce antysemitą jest każdy, kto w jakiejkolwiek kwestii nie zgadza się z Gazetą Wyborczą.

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-17 13:47:39, suma postów tego autora: 20871

Ostatnio

można było się dowiedzieć że ludziom zamieszkującym na skrawku terytorium czyli w tzw. Strefie Gazy grozi głód. Najśmieszniejsze jest to że podobno najbardziej przejęte tym iż Palestyńczykom doskwiera głód są władze Izraela. Czy to nie śmieszne iż przejęta jest władza która sama blokuje dostawy żywności i artykułów pierwszej potrzeby do Strefy Gazy.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-06-17 15:40:08, suma postów tego autora: 1000

Już

na osławionej uniwersyteckiej konferencji na rzecz tarczy (anty)rakietowej Norman Podhoretz (rzecznik twardej polityki wobec "awanturniczych" Palestyńczyków) oskarżył przeciwników tarczy iż stosują "nazistowskie metody". Podchwyciła to tezę Podhoretza jak pamiętam inna gazeta konserwatywnych-liberałów czyli "Dziennik" rywalizujący z kolegami (liberalnymi-konserwatystami) z GazWyb kto bardziej wejdzie do miejsca między pośladkami USA i kto bardziej nachwali kapitalistyczny system wyzysku.

autor: CHErwony, data nadania: 2007-06-17 15:52:12, suma postów tego autora: 1000

Eh ABCD

jak zwykle sie czepiasz. Mozna czasem skrytykowac Gazete Wyborcza ze za slabo lamie hegemonie heteronormatywna, no ale bez przesady! Nawet Kinga Dunin nie da rady napisac wiecej artykulow niz dwa na tydzien.
A zastanow co by bylo w Polsce gdyby tej gazety nie bylo. Czy bylibysmy jeszcze w Europie? Czy rzadzilby drugi Lukaszenko? Czy codziennoscia bylyby stosy? Czy istnialoby getto lawkowe? Kto wie, moze nawet w ocenzurowanym Internecie nie moglibysmy umieszczac tych komentarzy?

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-17 21:16:21, suma postów tego autora: 4863

wojtas

ok, ale po raz trzeci wrócę do kwestii relacji Chavez-Kościół, o których pisałem:
http://lewica.pl/forum/index.php?fuse=messages.13904
i http://lewica.pl/forum/index.php?fuse=messages.14003. Bez dwóch zdań Chavez jest pobożnym katolikiem (intepret. swą religijność w duchu teol. wyzw.), do takich nurtów w szeroko pojętym Kościele się zwraca, masz też CAŁKOWITĄ RACJĘ, że z radykalnymi społecznie, a choćby i umiarkowanymi-prospołecznymi katolikami należy współpracować, zamiast bawić się w totalnie archaiczne wojenki z "przesądami religijnymi", ALE NIE MOŻNA zapominać, że między rządem Wenezueli a HIERARCHIĄ KK toczy się bezpardonowa walka, a Episkopat nie ukrywa swoim proamerykańskim i prooligarchicznym sympatiom.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-17 21:24:38, suma postów tego autora: 4409

err.:

nie ukrywa swoich sympatii.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-17 21:41:22, suma postów tego autora: 4409

Ależ wojtasie,

Ja wiem, że Gazeta Wyborcza to wolność. Dlatego każdy atak na Gazetę Wyborczą jest atakiem na wolność. Nic więc dziwnego, że wyborny, a raczej wyborkowy publicysta lewicy, Przemysław Wielgosz, uznał jednego z krytyków Gazety Wyborczej, Ryszarda Bugaja, za przedstawiciela "lewego skrzydła nazizmu".

autor: ABCD, data nadania: 2007-06-17 22:10:56, suma postów tego autora: 20871

Z całym szacunkiem

dla Rycha Bugaja za jego solidne prace o finansach publicznych - jako zagorzały wróg "GW" jest średnio przekonywujący. Przecież w latach 90. był często zapraszanym na jej łamy publicystą ekonomicznym. Fakt, niezłe były niektóre teksty (choć znalazło się tam też ohydne dołączenie do nagonki na profesora Poznańskiego), ale w ten sposób nakręcał tylko fikcję pluralizmu na jej łamach... A że wszedł z nią konflikt (zdaje mi się, a propos funduszy na działalność, jakie "Agora" dostała w 1989 r. od Jaruzelskiego, Kiszczaka i przede wszystkim sponsorów amerykańskich - niby "na dofinansowanie dotychczasowej opozycji")... Cóż, wygląda to, obiektywnie rzecz biorąc, na kłótnię w rodzinie. Co nie zmienia faktu, że facet swoje zasługi w krytyce neoliberalizmu ma.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-17 22:18:34, suma postów tego autora: 4409

jest adresat dla pytania

Wojtas: ''Natomiast zastanawia mnie co jest lewicowego w rzucaniu granatem do srodka restauracji albo ostrzelianie pasazerskiego samolotu granatnikiem?'' To pytanie powinieneś postawić redakcji Książki i Prasy na łamach, której wydawnictw postuluje się takie rzeczy wobec przypadkowych Izraelczyków.

autor: Parvus, data nadania: 2007-06-18 01:50:11, suma postów tego autora: 202

Michal

O nic innego mi nie chodzilo! Niemniej jednak warto czasem zlagodzic niektore postulaty (zwlaszcza obyczajowe), zeby miec w zamian poparcie lub przynajmniej obojetnosc nawet i wysokiej hierarchii jaiejs powazanej [rzez wiekszosc obywateli instytucji. W przypadku Weneuzeli i Polski jest to kosciol. Nie watpie takze ze Chavez sprawy te rozgral dokladnie tak jak powinien.
Zakladam ze prospolecznych katolików definiujesz szeroko, co niekoniecznie jest powiazane z niezbyt w tym wypadku dobrze funckjonujaym podzialem lewica-prawica. Ja tam o milion razy bardziej wole pewnego proboszcza ktory sympatyzuje z Radiem Maryja, ale jednoczesnie pomogl niewyobrazalnej liczbie ubogich rodzin, wybudowal trzy hospicja, zlobek dla ubozszych, silownie dla dzieciakow z parafii, itp itd (A jak go ostatnio widzialem (rok temu) to jezdzil Wartburgiem) od pewnego publicysty na lietere D. piszacego do Gazety WYborczej o tym ze ten Pinochet to jednak wcale nie byl taki fajny, no i ze czasem trzeba zrozumiec ped Ameryki Lacinskiej ku populizmowi.

Co do Bugaja - zauwaz ze w latach 90-ych Wyborcza byla jeszcze dlugo troche inaczej postrzegana - po prostu jako organ Solidarnosci.A BUgaj nigdy nie wkrecil sie w tamta koterie, po prostu czasem publikowal.

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-18 19:32:58, suma postów tego autora: 4863

Wojtas

Postawiłbym sprawę nieco inaczej - postulaty obyczajowe wymagają rewizji, w sytuacji, gdy procesy rynkowe same "emancypują" - ale oczywiście tych bogatszych, bo klasowość społeczeństwa pozostaje (choć nie według XIX-wiecznych schematów). Nic mi jednak nie wiadomo o paktowaniu Chaveza z przychylnymi mu biskupami. Powinien w tej sprawie wypowiedzieć się ktoś znający Wenezuelę i w ogóle tamten region od podszewki, ale z tego, co się orientuje, wyższy kler twardo broni "mieszaniny rynku i liberalnej demokracji", jak mawiał pewien interpretator Simmla. Jak znajdziesz jakiś dowód na wewnątrzpurpuracką frondę w łonie wenezuelskiego Kościoła, która w przeciwieństwie do reszty Episkopatu nie wzywa do obalenia legalnego i mającego kilkukrotny demokratyczny mandat prezydenta, wyślę Ci na poste restante kwartę warzonego metodą domową piwa.

Drugą kwartę postawię Ci, jeśli podtrzymasz swoją ocenę z dyskusji o rządzie z "Beatą" Gilowską - czy nadal (np. w świetle njusa o emigrantach zarobkowych z Azji) uważasz, że minister Kalata reprezentuje skrzydło solidarystyczne społecznie?

A propos opisanych przez Ciebie księży - oczywiście szacun, choć IMHO tu też rozgraniczyłbym inicjatywy społecznikowskie (spółdzielnie, wiejskie biblioteki parafialne itp. - w taki czy inny sposób aktywizujące ludzi i budujące ich instynkty społeczne) od działań charytatywnych i pomocowych (nawet, jeśli robionych w dobrej wierze i często na krótką metę pomocnych, to w dłuższym okresie jednak jakoś ustawiających biedaków w pozycji klientelistycznej). Współpraca i współdziałanie są summa summarum lepsze niż"pomoc biedniejszym" (choć interwencyjnie ta też czasami konieczna).

O tym, że "GW" jest gazetą nie "S", tylko tej jej części, która poszła na układy z Kiszczakiem, wiedziała ta część środowisk solidarnościowych, która odrzucała Magdalenkę, Okrągły Stół czy wybory kontraktowe (wnioski o kolegia za te akcje do dziś trzymam na honorowym miejscu). Był to taki piękny czas, gdy w jednej drużynie grali Gwiazda, Morawiecki, KPN, PPS-RD i Międzymiastówka Anarchistyczna. Rycho był zaś dokładnie po drugiej (chociaż zachowywał się jak na tamten obóz względnie przyzwoicie, nie powiem - nie róbmy jednak z niego niezależniaka, bo nim nie był).

autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-18 23:46:55, suma postów tego autora: 4409

!!!

Dlaczego cenzura wyciela moja odpowiedz ABCD? Nie byla ani wulgarna ani nikogo nie obrazala. o Co k..chodzi?

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-19 18:43:59, suma postów tego autora: 4863

Michal

Ja pisalem raczej ogolnie , niekoniecznie w kontekscie wenezueli. Bo faktycznie nie wiem dokladnie, czy cala hierarchia wyzsza krytykuje Chaveza, czy tez nie. Nie jestem jednak pewien czy tej hierarchii tak chodzi o obrone rynku. Chyab raczej po prostu przestraszyli sie jego przyjazni z Fidelem czy Mugabe. Tak zgaduje, ale pewien nie jestem.
Co do Kalaty - oczywiscie jest ona o cale lata swietlne od mojego idealu ministra pracy i opieki spol. Sek w tym, ze nie ma zadnej realnie lepszej opcji. W PO rzecz jasna tym bardziej, ani nawet w LiD. Uwazam Kalate za znacznie lepsza minister od takiej np. Jarugi - Nowackiej, rzekomo super lewicowa. A co pracownikow z innych krajow. No coz nie sadze zeby bylo to jakies ogromne zaprzeczenie idei solidaryzmu np. To nie sa zreszta jakies ogromne liczby tych pracownikow i dotycza przede wszystkim PRAC SEZONOYCH (zbior truskawek itp). Ja bym wolal oczywisce jakby zmusila pracodawcow do podniesienia stawek, zeby Polacy sie na to skusili, ale nie trzeba byc liberalem zeby wiedziec ze to nie takie proste, zwalszcza jak sie ma w rzadzie Zyte Gilowska.
A co do watku ksiezy - ja bym nie wybrzydzal, wazne ze ktos cos robi dla spolecznosci. Chyab lepiej ze ktos sam jakos wybudowal to hospicjum, niz jakby chcial "aktywizowac" w tymcelu spolecznosc, bo nie bardzo wiem co to oznacza w tym wypadku. Zreszta to raczej liberalne narzekania, ze daje sie jalmuzne zamiast "wedki" ;-)
A o Bugaja mniejsza juz. Wazne ze teraz chyba gra w tej samej druzynie, co lewica spoleczna.

autor: wojtas, data nadania: 2007-06-19 18:54:59, suma postów tego autora: 4863

Wojtas

Na podstawie moich umiarkowanych informacji o Ameryce Łacińskiej sądzę, że o ile wśród księży postawy prosocjalne, a nieraz i okołomarksistowskie nie są tam niczym wyjątkowym, o tyle z wyższymi piętrami kleru sprawa nie wygląda tak różowo a wyjątki w osobach biskupów Romero czy Camary są raczej unikalne i dlatego tak bardzo znane. Długą tradycję ma tam też wspieranie przez HIERARCHóW (bez uogólniania na prospołeczne środowiska katolickich "dołów") interesów bogatych właścicieli ziemskich, koncernów i konserwatywnej części oficerów wojska, co podczas rządów Chaveza wykazało się wielokrotnie. Apele Konferencji Episkopatu nie pozostawiają żadnych wątpliwości - choć może nie wzywają do obalenia Chaveza w sposób równie nachalny co RCTV, to wpisują się w tę samą nagonkę, tylko ubieraną w moralizatorskie slogany - i wyraźnie jest w nich podkreślane, że - zdaniem purpuratów - Wenezuela jęczy pod jarzmem "nieodpowiedzialnych eksperymentów gospodarczych". Generalnie to jakiś znawca problematyki latynoamerykańskiej powinien się tu wypowiedzieć. A propos - o ile Domosławskie ecie-pecie o tym, jak to Pinochet "poszedł w złą drogę", a co do Chaveza, to "nie popieram, ale rozumiem uwarunkowania" faktycznie jest dla ystemu obecnie niezbyt groźne, o tyle poważna i rzetelna, ale przeprowadzana z autentycznie prosocjalnych pozycji analiza zjawisk zachodzących w tamtym regionie świata bardzo by nam się IMHO przydała.

Ad Kalaty: Jaruga Nowacka wielokrotnie wykazała, gdzie ma świat pracy (przykładem - choćby zaskarżenie emerytur górniczych w imieniu rządu Belki) i co do tego nie trzeba mnie przekonywać. Zgadzam się, że w politycznym mainstreamie takich środowisk nie ma. Dlatego moim zdaniem opieranie się na jakichś środowiskach politycznego establishmentu dlatego, że jedne są bardziej "socjalne", a drugie "liberalne", jest tylko windowaniem chętnych do karierek a nie prowadzeniem autentycznie lewicowej polityki.

Właśnie na rynku prac sazonowych, gdzie kwestia praw pracownika są w tragicznym stanie obawiałbym się takich "otwarć", "integracji" i "elastyczności", bo jeszcze bardziej zetną standardy płacy i pracy w dół. A jeśli po tym eksperymencie MPiPS w rządzie PO-LiD-u stwierdzi, że po "a" należy powiedzieć "b" i "uwolnić rynek dla pracowników"-obcokrajowców innych sektorów? Nasi będą jeszcze abrdziej zmuszeni do emigracji i błędne koło znów się zatoczy :-(



autor: _Michal_, data nadania: 2007-06-21 01:39:24, suma postów tego autora: 4409

Dodaj komentarz