powiedziałby o tej recenzji:
Dwójplus dobry kaczokwak
Jeśli, jak pisze Grzegorz Maryniec osiągnięciem S. Żiżka jest "odrzucenie 'oczywistych' — tym samym fałszywych — opozycji i dualizmów konstruujących polityczny dyskurs głównego nurtu, na przykład: własność prywatna/własność państwowa, wolność indywidualna/wolność społeczna, kapitalizm/komunizm itp.", to w takim razie "'powtórzenie [za Żiżkiem] Lenina' (ale i Marksa zarazem)" byłoby równoznaczne z "pogodzeniem się z ich 'śmiercią', z historyczną ich dezaktualizacją jako realnych projektów zmiany społecznej osadzonych w zupełnie innej sytuacji społecznej i politycznej". Osiągnięciem zaś byłoby banalne i kłamliwe twierdzenie, że "'leninizm' jako system polityczny był fundamentem mającego nastąpić po nim 'stalinizmu'".
Aż żal czytać...
że kapitalizm wkroczył w swoją "późną fazę". Przecież tego nie wiadomo dopóki kapitalizm nie przkeształci się w inny system. Skąd w XV wieku feudałowie mieli wiedzieć że feudalizm wkracza w swoją schyłkową fazę.
no ale cóż niektórzy mają nawet takie ciągoty iż nazywają epokę stalinizmu "komunizmem".
No, a państewko Hitlera nazizmem.
modny ten Zizek teraz niezmiernie. no to i zaczelam czytac. a ze fajnie ten Maryniec zacheca do lektury to przeczytam wiecej. i dobrze, ze napisal o tych alterglobalistach, bo to nadzieja jakas jest, a nie tylko partia taka czy partia siaka a potem guzik z petelka po wyborach.