Podziwiam za zdolnośc do oporu mimo swiadomosci konsekwencji. Lepiej przeżyć niż umrzeć ze swiadomoscia bycia subordynarnym do konca.
PS: "oczu i uszu", nie uszów.
o komentarzu w ramce można powiedzieć krótko DEBILIZM!
oskarżać macierewicza iż z powodu zaprzestania finansowania paru oszustów w afganistanie co udawali "wywiad" i zarabiali na tym setki tys zł polscy żołnierze mają zbyt słabe pancerze moze tylko ktoś psychicznie chory
abstrahując zupełnie od tego iż Polacy są tam okupantami i założę się że ludzie z którymi walczą żadnych humvee nie mają
Ktoś tu się zbyt dużo reżimowych "Wiadomości" chyba naoglądał. Tak jakoś dziwnie się składa, że niedługo po rozwiązaniu WSI natrafiono na irackiego szpiega w bazie polskiej w Iraku, a wojska polskie siedziały w bazie i nie wysuwały nosa na zewnątrz - bo nie miały żadnych informacji o przeciwniku. Radzę przestać wierzyć w bajeczki o "układzie" - to medialna szopka dla tępego elektoratu, który łyknie każde oskarżenie.
rozumiem więc że cienkie blachy to są na samochodach dlatego że macierewicz rozwiązał WSI?
i gdyby nie rozwiązano WSI to pancerz byłby odpowiedni....
a polscy żołnierze nie wychylajac nosa z baz w iraku to chyba pozytywna rzecz....przynajmniej krwi nikomu nie napsują,
poza tym siedzenie w bazach nie ma nic wspólnego z rozwiązaniem WSI ale z tym iz w Iraku sytuacja od jakiegoś roku całkowicie wymyka sie siłom okupacyjnym spod kontroli
rzeczywiście absurdalny.
Czy na portalu lewicowym wypada życzyć sobie, żeby polskie oddziały posiłkowe, uczestniczące w operacji nekolonialnej, były lepiej przygotowane do tłumienia lokalnego ruchu oporu?
Inaczej: bardzo dobrze się stało, iż polski wywiad uległ oslabieniu, bo wskutek tego nie może on w tym stopniu, co dawniej, wspierać Amerykanów.
Żołnierz nie ma prawa odmówić wykonania rozkazu. Na wojnie za takie numery szczela się w łeb.
Oczywiście strzela się w łeb nie "szczela". Przepraszam.
Żądam jak najgorszego sprzętu dla naszych żołnierzy w Iraku, Afganistanie i gdzie tam jeszcze. I niech chłopaki odmawiają. Masowo!
ten problem wiele mowi o poziomie naszej armii. Na papierze niezle, w praktyce...
ze ktoś się wykazał odwagą cywilną. I zobaczywszy jak wygląda wojna "nie w telewizji" odmówił wykonania zbrodniczego rozkazu.
Ale nie- chłopaki się przestraszyli, bo nie maja odpowiedniego sprzętu.
Ciekawe czy Afgańczycy z powodu jeszcze dotkliwszego braku sprzętu mogą masowo odmówić bycia w Afganistanie?
a niech im tam wszystko jeszcze pordzewieje, wyłączą światło, stanie komunikacja ;-)
ps. nie wiem czy to macierewicz odpowiada za wysłanie do afganistanu specjalistów znających język... arabski, ale i tak jest nieźle..
a może Panowie popatrzycie na to w ten sposób
1. Polscy politycy i generałowie aby wejść w łaski amerykanów za szybko ogłosili gotowość bojową
2. dwóch odpowiedzialnych podoficerów odmówiło ryzykowanie życiem swoich żołnierzy w imię lizusostwa wobec USA
3. przypominam, że żołnierze nie maja prawa organizowania się w związki zawodowe - ktoś musi dbać o ich "BHP"
jak najgorszego sprzętu. Nie ważne, czy dzięki temu zaczną odmawiać wykonania rozkazów czy też dzięki temu zginą z rąk ruchu oporu, pożytek będzie taki, że zginą kolejni okupanci.
Damianie, ja uważam, że żołnierz ma prawo odmówić wykonania rozkazów. Jednak chodzi mi głównie o takie sytuacje, w których np. dowódcy każą mu zamordować cywili.
Co Kolega podziwia? Chęć przeżycia? Niech Kolega nie przesadza, cała przyroda jest pełna chęcia przeżycia. Niech Kolega zwrócia uwagę np. na szczury - te dopiero cechuje silna chęć przeżycia, za wszelką cenę. Może się Kolega tym zachwycać od rana do wieczora.
Gotowość do oddania życia - to jest coś wyjątkowego, tego w przyrodzie nie ma wiele.
popierania SLD - jak znowu Sojusz bedzie decydowal o warunkach przetargow wojskowych to skonczy sie jak z Rosomakami, ktore byle kalachem mozna przestrzelic :-)))
I przejrzały wojskowe koty na oczy.
Chciło by się żyć, a tu cza ginąć dla lewej kasy jaką niwątpliwie hapnął nasz wielki wodzuś i dziejowy wieszcz Al Kwapone!
TFU!!!!
w Afganistanie są po prostu nie potrzebne. I nieważne czy te wojska miały by mieć najlepszy sprzęt czy najgorszy. Nasza obecność w Afganistanie to typowa okupacja kraju która na dodatek związana jest z zabezpieczaniem imperialnych kapitalistycznych celów USA. To samo się tyczy Iraku. Widać kaczory kontynuują wasalną politykę wobec U$A i nie jest to dziwne. W końcu w ich rządzie szefem jednego z resortów był były mudżahedin.
zbieramy kartony na dopancerzenie naszych wozów bojowych!
i postawił ich przed żandarmerią. A gdyby tak kordony policyjne przed kancelarią IV RP odmówiły koczowania tam? Kaczory razem z kotem szybko zawisły by na okolicznych latarniach i U$a straciłoby oddanego sojusznika, można by rzec iż naraziło by to nierozerwalne sojusze... Kapitalizm djemokratyczny opiera sie tylko i wyłącznie na policyjnych pałach i lufach czołgów wymierzonych w społeczeństwo.