Istnieje trafne określenie na taką postawę: pożyteczni idioci.
Pan Przybylski ma rację, tylko pełne uspołecznienie publicznej służby zdrowia i poddanie jej wnikliwej systematycznej kontroli państwowej zapewni poprawę jej obecną tragiczną sytuację. Jednocześnie zapewni normalny dostęp do leczenia wszelkich chorób dotykających nawet najbiedniejszych nawet gdyby to się odbyło procentowemu wzrostowi składki od zarobków.Tego typu rozwiązanie było by uczciwe w stosunku do wszystkich obywateli naszego kraju. Nie mniej nie jest wykluczone istnienie prywatnych szpitali czy gabinetów lekarskich z których mogli by korzystać wszyscy za dopłatą różnicy między kosztem w ośrodku leczniczym społecznym a prywatnym,czy też dodatkowego ubezpieczenia dla tych których stać na komfortowy system obsługi, nie leczenia ale np. oddzielne pokoje, osobiste pielęgniarki, itp. - nie może to dotyczyć przepisywanych lekarstw czy też obsługi medycznej.
Pożytecznymi idiotami są ci którzy twierdzą że pielęgniarkami jak i górnikami czy hutnikami w tej chwili demonstrującymi sterują ludzie z BCC czy Lewiatana.
najwięcej oddanych głosów jest za opcją podwyżki o 40% wszystkim pracownikom budżetowym. A jak te płace budżetówki wyglądają w zestawieniu z tzw. realną gospodarką (prywatne firmy):
Płace w sferze budżetowej i sektorze państwowym są wyższe niż w sektorze prywatnym, poza kilkoma wąskimi branżami (usługi finansowe, bankowość, obsługa nieruchomości).
Wystarczy sięgnąć do danych.
"Zatrudnienie i wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2006 roku"
(dostępne na stronach GUS)
sektor publiczny: 2821 zł
sektor prywatny: 2340 zł
rolnictwo:
spub: 3377
spryw: 1876
przemysł:
spub: 3496
spryw: 2473
handel i naprawy:
spubl: 2966
spryw: 2446
ochrona zdrowia i pomoc społeczna:
publ: 2143 zł
pryw: 1940 zł
Dodać trzeba, że w przypadku firm prywatnych to jest sektor przedsiębiorstw (o zatr. powyżej 10 pracowników). W firmach drobnych, zatrudniających 1/3 ogółu pracowników stawki są DWUKROTNIE niższe.
A skim sie syndykaliści nie solidaryzuja ??????
nikt nie mowil o zadnym lewiatanie i BCC ale o Centrum Adama Smitha. To sa fakty, sprawdz sobie gdziekolwiek. OZZL wszczal strajk w imienie prywatyzacji sluzby zdrowia a pielegniarki go poparly. Jest tak, czy nie?
wszczęły strajk z powodu własnej sytuacji ekonomicznej. Po prostu poszły śladem OZZL ale czy popierają prywatyzację w to wątpię. Po drugie to Bukiel i jego klika proponują prywatyzację a więc nie wszyscy lekarze. Po trzecie nie muszę sprawdzać czegokolwiek bo tym że Centrum im. Adama Smitha wspiera lekarzy pokroju Bukiela wiem. Popieram postulaty ekonomiczne lekarzy a w szczególności pielęgniarek. Nie popieram natomiast dążeń liberałów związkowych na rzecz prywatyzacji.
A jesteś w stanie przytoczyć choć jedną wypowiedź przedstawicieli związków pielęgniarskich że popierają prywatyzację służby zdrowia? Ja sobie nic takiego nie przypominam. Postulaty pielęgniarek są wyłącznie płacowe, mało tego to one a OZZL były organiztorem strajku w Warszawie, który był praprzyczyną tej okupacji.
Prawdą jest, że pojawiają się na tym proteście różne sprzeczne interesy. Są ludzie od Bukiela, którzy nie kryją chęci prywatyzacji służby zdrowia, swój kapitał polityczny chce też zbić PO-LiDowska opozycja. Właśnie dlatego warto tam być i przeciwstawiać się tym tendencją, jeśli nie będzie tam lewicy to właśnie w tę niebezpieczną stronę to wszystko podryfuje.
Ale ciężko tą prawdę jak widać zrozumieć wojtasowi, taki "lewicowy" gracz na tym portalu.
a gdzie jest wielki SYNDYK ANARCHIszu Cisza - Ciszewski Piotr i jego CK-LA.
Jak trzeba tyłka nadstawić i nic sie za to nie dostanie to ich nigdy nie ma - bo to sie nie opłaci.
Pozdrawiam: a
samozwańczo decyduje, która lewicowa organizacja jest bardziej zaangażowana i uczciwsza.
Gdyby "opozycyjna" frakcja establishmentu chciała tylko podłączyć się pod protest to jeszcze pół biedy. Ale PO-LiD podsuwa też swoje "rozwiązanie" konfliktu, które znamy (czytaj: prywatyzacja). Najbardziej przerażające jest to, że jest w stanie politycznie to przeprowadzić. A jaką siłę dla przeciwstawienia się przeciągnięcia strajku w kanał strategii neoliberałów ma (obecny, a nie przedwojenny) ZSP?
Moze jedna inaczej - jesli pielegniarki poparly protest lekarzy, ktorego integralna czescia jest postulat prywatyzacji, a co wiecej (chc wiem, ze zapewne nie sa zwolenniczkami prywatyzacji) nie bylo powiedziane wprost i jednoznacznie, ze sa przeciwne temu postulatowi, no to czy trzeba cos wiecej komentowac? Czemu lewicy sie ubzduralo, ze trzeba popierac kazdy mozliwy protest, kazdej grupy zawodowej, obojetnie czy zarabia 5 tys. netto, czy 1 tys.
Uwazam tez, ze nawet pomijajac postulaty, protest sam w sobie jest na reke liberalom. Dlaczego? Mimo otrzymania 30% podwyzki i zapowiexi 15% co rok, lekarze i pielegniarki domagaja sie wiecej. Rzad absolutnie nie ma juz na to srodkow, co jest chyba dla kazdego jasne. W efekcie nie będąc w stanie utrzymac nakladow na sluzbe zdrowia, rzad moze sprywatyzowac lub skomercjalizowac sluzbe zdrowia, tak jak w identycznej sytuacji, pod wplywem ciaglych strajkow lekarzy ztobil rzad Irlandii.
Zakladam, ze rozmawiamy na tym poziomie racjonalnosci, w ktorym wiadomo, ze rzad dysponuje srodkami ograniczonymi i musi zapewnic zadania placowe innych grup spolecznych, dofinansowywac ZUS, programy socjalne, itp itd. Sluzba zdrowia juz dostala 30% podwozyki - najwieksza podwyzka w historii. Nikt nigdy tyle nie dostal. Chamstwem jest domaganie sie wiecej ze sordkow publicznych, jesli nastepne w kolejce sa grupy spoleczne, ktore hie dostaly takiej podwyzki, a nie sa w stanie tak spektakularnie zagrozic rzadowi - np. emeryci.
I ostatnia sprawa - postulaty np. OZZPiP dotyczy tylko i wylacznie nakladow na ich podwyzki. Nie ma ani slowa o pacjentach o sluzbie zdrowia jako calosci. (Odsylam do ich strony) Jako pacjent zmuszony korzystac w orozneniu od Jolanty Kwasniewskiej z publicznej a nie prywatnej sluzby zdrowia bylem ostatnio bardzo pokrzywdzony, moze sie to odbic na moim zdrowiu. Lekarzy i pielegniarki to jednak niespcjalnie interesuje. A ich zawod to nie zawod piekarza, czy gornika, ktorzy jesli zastrajkuja, to moge sobie w najgorszym wypadku dostac dane dobra lub uslugi drozej, albo gdzie indziej. Sa wynagradzani przez spolecznetwo i maja wobec niego pewne zobowiazania, ktorych obecnie nie spelniaja. A spolecznstwo nie jest juz im w stanie dac wiecej.
CHErwony - albo pisz z sensem i merytorycznie, albo w ogole. Wycieczki osobiste to sobie daruj.
Zwiazek Syndykalistow A CO TO ZA NISZA?
ZSP to niedawno powstała marginalna sekta anarchistyczna wykorzystująca historyczną nazwę okopacyjnego ZSP. Tak więc nie tylko radykalna lewica jest mocna w sekciarstwie , anarchiści w niczym im nie ustępuja.
Wycieczki i sugerowanie że np. ktoś lubi Balcerka to twoja rola na tym forum nie moja.
Po pierwsze w czasie wojny działał Związek Syndykalistów Polskich, teraz działa Związek Syndykalistów Polski.
Po drugie ZSP nie jest sektą, nie wiem co niby miało na to wskazywać.