Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Jak można nazwać państwo, w którym płaca minimalna jest o połowę mniejsza od minimum socjalnego?
Bo ja nazywam je OBOZEM KONCENTRACYJNYM!!
No i teraz już wiemy co przez 17 lat budowali nasi wielcy liderzy z LID-u!
TFU!!!
Borejza skutecznie rozprawia się z kolejnym neoliberalnym mitem jakoby przyzwoite płace minimalne miały powodować zniechęcenie do zatrudniania i wzrost bezrobocia.
Pisałem o tym też niejednokrotnie w dyskusji na tym forum.
W Niemczech nie było płacy minimalnej, nie pomogło to w walce z bezrobociem.
Częściowo regulowały ją układy zbiorowe wskutek czego podawana często jako przykład fryzjerka zarabiała np. 3,50 Euro za godz., teraz socjaliści uczynili z płacy minimalnej (Mindestlohn) podstawowy cel swojej aktywności
i twardo obstają przy swoim. Żądają ustawowego ustalenia płacy minimalnej w wysokości 7,50€ za godz.
We Francji w lipcu podwyższona zostanie płaca minimalna o 2,1% do 8,44Euro za godz.
Będzie to wynosić za 35 godz. pracy na tydzień 1000€ miesięcznie.
nie rozumiem dlaczego maszyna na lewicypl nie radzi sobie ze znakami. Czy tak musi być?
że Polska to bandycki kraj, rządzony przez złodziei i wydrwigroszy i nieudaczników.
Nie mam pojęcia skąd statystycy biorą tzw. średnią płacę. Z moich obserwacji wynika, że nawet w zakładach państwowych wykwalifikowany robotnik, z 20-30 letnim stażem pracy w tym zakładzie(!) zarabia 800-1000 zł na rękę. Jak on ma za to utrzymać siebie, o rodzinie nie wspomnę? Stąd bierze się szara strefa - ludzie dorabiają, a kolejny krwiopijca płaci im grosze i zbija na nich fortuny.
Co z tego, że mamy tzw. płacę minimalną, minimum socjalne, skoro pracownik pracujący LEGALNIE nie potrafi sobie za ZAPRACOWANE pieniądze (!!!) zapewnić minimum egzystencji? Zmuszony jest zapierdalać na dwóch etatach, albo zaciągać pożyczki i kredyty - nie, nie na samochód i willę - na jedzenie, buty na zimę, podręczniki dla dzieci... Albo żebrze w MOPSie o dopłatę do czynszu, obiady w szkole dla dzieci... Cały czas PRACUJĄC LEGALNIE!!!
Bandycki kraj.
Skoro "udowodniliscie" (czytaj: przytoczyliscie empiryczne fakty z ktorych nic nie moze wynikac bo gospodarka to skomplikowany system gdzie nie mamy mozliwosci robienia eksperymentow ceteris paribus), ze placa minimalna nie zwieksza bezrobocia, to dlaczego takie ostrozne propozycje? Skoro Luksemburg ma 1.500 euro, to co sie bedziemy szczypac, zrobmy 15.000 euro placa minimalna, z miejsca zostaniemy najbogatszym krajem swiata. Ciekawe też że mimo wymienienia już na samym początku grup upośledzonych na rynku pracy które to niby najwięcej zyskują z płacy minimalnej, autor jakoś nie skojarzył że właśnie w tych grupach obecnie jest największe bezrobocie. To oczywiscie niczego nie dowodzi, ale przynajmniej daje do zastanowienia :) Dalej idą stwierdzenia że popyt na pracę może wzrosnąć mimo wzrostu cen pracy. Oczywiście że może, co niczego nie dowodzi, bo nie mamy możliwości obserwować gospodarki ceteris paribus. Bezrobocie trzeba by porównać do tego które byłoby gdyby W TYM SAMYM REJONIE, W TYM SAMYM CZASIE, nie byłoby płacy minimalnej, lub byłaby niższa, co oczywiście jest niemożliwe. Placa to marginalna wartosc pracownika dla pracodawcy. Jezeli ustalimy minimalna, to pewni pracownicy nie zostana zatrudnieni lub zatrudnieni na mniejszy etat. Sytuacja jest tutaj dokladnie taka sama jak z kazdym innym produktem. Istnieje roznica miedzy praca a innymi produktami, ale tylko w tym zakresie ze moze zmniejszac sie podaz pracy gdy pensje rosna, wtedy gdy wartosc marginalna zwiekszonego czasu wolnego jest wieksza niz wartosc marginalna wiekszych zarobkow (innymi slowy, pracownicy kieruja sie tez wartoscia czasu wolnego a nie tylko zyskiem z pracy), ale to dotyczy jedynie podazy pracy, a nie popytu na prace przez pracodawcow. Wieksza cena pracy musi zawsze doprowadzic do mniejszego zatrudnienia ceteris paribus, bo pracodawcy nie kieruja sie zadnymi innymi kryteriami niz zysk.
Bandycki kraj jak piszesz, dodam tylko, że bandycki bo rządzony cały czas po transformacji przez bandytów w białych kołnierzykach, mówiących pięknie o demokracji.
„Płaca minimalna wynosi w Polsce 642 zł netto, podczas gdy wysokość minimum socjalnego określono na 846 zł.”
Fuuuj !!! Jak można było się dopuścić do takiego traktowania ludzi.