bardzo dobrze, że martwimy się innymi krajami i ich problemami. Lecz jak to się mówi "bliższa ciału koszula jak sukmana"- co z tego wynika ? a no to, że warto interesować się własnym krajem i stawać w obronie demokracji kiedy jeszcze jakoś egzystuje. Gdy jej branie to będzie za późno na jej obronę, wtedy w innych krajach odezwą się głosy, jacy to my jesteśmy dzielni i jacy biedni i z ubolewaniem pochylą głowy. A my znów będziemy chcieli umierać za "Nicea albo śmierć", za "pierwiastek" ale za TK nikt nie będzie umierał bo go nie będzie. Propozycja - martwmy się najpierw o swoje bo za nas nikt nie będzie się martwił.
A.I. z ultraliberałką Julią Piterą systematycznie odmawia uznania praw socjalnych i pracowniczych za prawa człowieka. A że w Polsce prawa te są naruszane w sposób daleko głębszy niż w PRL-u, to całkowite milczenie AI Polska niszczy zainteresowanie
tylko do Transparency International. Zupełnie inna organizacja.
jej nazwisko w mediach pojawia się w kontekście raz to jako szefowej Amnesty International a raz jako - Transparency International.
http://www.gazetapolska.pl/?module=content&article_id=260
http://www.radioregion.pl/fakty/?id=45589
http://www.csm.org.pl/en/calendar/calendar.htm
przeczą Anastazji, tym gorzej dla faktów :)))
W czasie , gdy w naszym kraju codziennie łamie się prawa pracownicze i ludzkie. Gdzie wyzysk osiagnał stan katastrofy społecznej. Gdzie codziennie głoduje kilka milionów dzieci!
Taka liberalna damulka chce kogos, gdzie na drugim końcu świata pouczać.
A niech że to wstrętne babsko lepiej zajmie się przestępstwami spoich kolesi z PO-LID.
I nie udaje kogos, kim nigdy nie była!
Bo jak ją widze i słysze, to mi się rzygać chce!!!
TFU!!!!!