Jestem za! I to obiema rękoma!
Gdyż bezkarność złodziejstwa, bandytów i wszędobylska korupcja osiągnęły stan zagrożenia bytu narodu.
Oby tylko wystarczyło im determinacji!
Acha ! Bym zapomniał!
Myślę, że warto wreszcie zauważyć róznice miedzy polskim burdelem, a demokracją.
Bo jedno z drugim nie ma nic wspolnego.
TFU!!!
Pod warunkiem że te same miary będą stosowane do drobnych i wielkich przestepców, np. obecnie drobny "oszust" siedzi według przelicznika grzywny na dni aresztu - kilkadziesiąt zł za dzień. Gdyby tak samo potraktować aferzystów, to równałoby sie to z dożywociem. Tymczasem ci biznesmeni, których udaje się skazać zwykle bardzo szybko wychodzą (chorowita ta nasza elyta, co jakiegoś zamkną, to od razu wychodzi z przyczyn zdrowotnych). Niestety obecnie w ramach walki z przestępczością władza tylko udaje walkę z korupcją, bo gdyby nie udawała, to spora część polityków już by siedziała, lub choćby stała przed sądem.
wyraznie pisze, ze funkcja zapewniania bezpieczenstwa przez panstwo opiera sie w zasadzie i powinna na odpowiednim doborze srodkow technicznych. A wiec umiejetnego wykorzystania policji itp itd. Ale... zaraz pozniej stwierdza, ze 24-godzinne sady nie sa zadnym tam usprawinieniem , ale ideologicznym wyrazem kaczyzmy. Jakie sa podstawy do tych zarzutow? Dlaczego usprawininie i przyspieszenie pracy sadow mialoby miec charakter ideologiczny a nie techniczny?
i bezprawie to kwitnie od lat. Najbardziej bezkarni są kapitaliści, mafijne grube ryby i politycy z wyrokami (wielu z nich jest w rządzącej koalicji). Sądy 24-godzinne są na razie bardziej wytworem medialnym niż realnym. Jak były ustawki tak są, nic w tym temacie się nie zmieniło. W dzielnicach biedoty normalne że będzie dochodzić to przestępstw jeżeli ci ludzie nadal będą żyć w marazmie w poczuciu niesprawiedliwości społecznej. Pytanie też jest takie czy karanie za korupcje w ramach kapitalizmu to nie pewna gra na zwłokę i przeciąganie tego cyrku kapitalistycznego w nieskończoność. Wydaje mi się że tak.
Jeśli kaczki tak chcą zaostrzenia kar, to niech zlikwidują zapis o karze łącznej.
Karać za każde przestępstwo osobno. np: jeśli ktoś sfałszował kilkaset dokumentów, to za każde fałszerstwo pół roku i mamy faceta uziemionego na 50 lub więcej lat. To samo z samochodami. Obecnie za kradzież jednego można dostać do 3 lat. Za 100 4,5 roku. A dlaczego nie 300 lat?