Wszystkim wielkim spada... czyzby ludzie przestali czytac?
Nam rosnie :) Rownowaga w przyrodzie jest zachowana
ty doskonale wiesz, politbiuro, że twoje pisemko egzystuje na marginesie niszy.
To spora ta nisza musi byc :)
(prowda jakie śliczne słowo?)... Tyż mają tam ujutnie, cieplutko, spokojnie, zasobnie, et cetera, et cetera. Nazwisk nie będzie...
Ja nie czytam żadnych piśmideł od dwóch lat: szkoda pieniędzy, czasu i "nerw". Pieniądze przeznaczam na "Dębowe", kremy odmładzające i kredki do ócz, czas dla rodziny a nerwy mam na wodzy.
Namiętnie natomiast czytam "Kuchnię Polską" i dla rozrywki "Stary Testament" - najlepszy kryminał i horror świata.
O, kurde! Ostatnio sąsiad mi "Fakta" podrzuca, bo moja najmłodsza latorośl czyta wszystko jak leci. A że buzują mu już hormony - zaczyna od ostatniej strony...
jakiej wielkości jest ta nisza, ale szkoda mi posiadanych informacji marnować na doraźny wpis.
jakie jest to twoje pisemko???
Nasuwa się wniosek, że społeczeństwo nie kupuje gazet i czyta ich mniej niż dawniej.
Jedyny lewicowy tygodnik w Polsce - Trybuna Robotnicza - to chyba oczywiste
o bliźniaczym wobec Trybuny Robotniczej, pod względem poziomu i nakładu, piśmie Książki i Prasy: Nowy Tygodnik Popularny
przepraszam pana redaktora,ze nie kojarze z nicku.
ale mowienie ze ta gazeta to jedyny tyg.lewicowy jest nieprawda. ja za lewicowe uznaje np. jeszcze takie pisemka jak "FiM", "nie" czy "przeglad".