Gdzie do diabła jest lewica?
Bo znów nie widze, by ktokolwiek tam się pofatygował !!!
TFU!!!
Tam się nie pofatyguje ani SLD, ani SdPl, ani PPP, ani Krytyka polityczna, ani Książka i Prasa, ani Modzelewski, ani Szczuka, ani w ogóle nikt z koncesjonowanej lewicy. Mimo, że tamtejsi pracownicy rzeczywiście potrzebują zarówno podwyżek, jak i poparcia.
A czemu? A temu, że lewicy koncesjonowanej chodzi o politykierskie zyski. O to, konkretnie, żeby Kwaśniewski znowu się dorwał do władzy. Dlatego jej tuzy, a także blotki, będą nadal udawać miłość do pielęgniarek w białym miasteczku namiotowym.