Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
przynajmniej oddac sprawiedliwosc, ze na sam koniec pojawili sie sami przyjaciele pracownikow najemnych, ktorzy niezmienirnie pomagali tej grupie spolecznej od wielu wielu lat.
Pikinik uświetniający likwidację "białego miasteczka" przypominał wiec sympatyków Platformy oraz LiD-u. W sporym kółku zebranych, rej wodził były senator Unii Wolności, osobiście zaprzyjaźniony z Leszkiem Balcerowiczem, reżyser Kazimierz Kutz.
Piknik cieszył się minimalnym zainteresowaniem - licznych ze względu na pogodę - przechodniów. Był natomiast pieczołowicie aż do przesady ochraniany przez policję.
U pielęgniarek uczestniczących w pikniku rzucała się w oczy obficie eksponowana biżuteria. Czy te precjoza były może przentem od opiekunek strajków i demonstracji na rzecz prywatyzacji służby zdrowia: Jolanty Kwaśniewskiej, Henryki Bochniarz i Hanny Gronkiewicz-Waltz?
Marek Borowski przybył, bo SMS - młodzieżówka SDPl przez 27 dni pełniła wartę przy pielęgniarkach. ;)
Marek Borowski i Sierpień 80 - to jest właśnie dobre podsumowanie tego kto i po co popierał ten protest pielęgniarek i kto z kim trzyma. I żadne smętne wykręty - robione na potrzeby naiwniaków - tego nie zmienią. Gdy przed wieloma już lat słyszałem na Śląsku opinie, że Sierpień 80 to piąta kolumna SLD, byłem wobec nich sceptyczny. Teraz wiem, że miały one wiele sensu.
w związku z protestem pielęgniarek przypomina nastroje niektórych kół polskiej emigracji po Stalingradzie.
to piąta kolumna neoliberalizmu- jak ludzie będą mieli do wyboru model kubański albo neolibralizm, to z dwojga złego wybiorą to drugie...
związku pielęgniarek opowiadają się za "zmianami systemowymi w służbie zdrowia". O usługach medycznych, finansowanych z budżetu państwa, mówią tak: "To9 wszystko już dawno pękło. (Dane z komercyjnego - i "antykaczystowskiego" w swoich sympatiach - portalu pardon.pl).
Tak więc proszę nie wstawiać kitu, że pielęgniarki są przeciw komercjalizacji służby zdrowia.
która nie spowoduje obniżek cen (podobnie było z likwidacją akcyzy na kosmetyki co nie spowodowało obniżki cen) tylko wzrost zysków producentów i sprzedawców, za to budżet straci kilkanaście miliardów zł- a potem rząd PO-LiD wyjdzie do protestujących i powie że w budżecie nie ma pieniędzy na podwyżki...
Ja piernicze już dawno świat nie widział takiej kleski !
Ale jaka lewica, takie i związki!
TFU!!!
Albo S'80 od dawna było piątą kolumną SLD, albo - jak wciąż powtarzasz - jest formacją o rodowodzie nacjonalistycznym. Tobie, Durango, nienawiść do wszystkiego, co lewicowe, po prostu żółcią zalewa oczy. Młody jeszcze jesteś, służba zdrowia wciąż uspołeczniona - może zapiszesz się gdzieś na leczenie?
dla kogo to był Stalingrad?
Moim zdaniem, dla LiD-u, który przekonał się, że rozkręcaniem protestów na tle płacowym niewiele zwojuje.
Stalingradem LiD-u była prawie natychmiastowa śmierć ruchu na rzecz demokracji, powołanego przez mecenasa Łajdaki.
Załamanie się operetkowego protestu pielęgniarek - to chyba Łuk Kurski.
Do zobaczenia w Berlinie!
Sierpień 80 jest grupą watażków, którzy chcą - wszystko jedno, jaką drogą, od prawa czy od lewa - dostać się tam, gdzie teraz jest LiS Leppera i Giertycha.
Zoran, kto tu powinien iść do lekarza, to nie wiem, ale chyba ty - raz oburzony drukiem tekstu Mahlera (tak, tak, ja wiem, kim jesteś, centusiu), raz podlizujący się współpracownikom Le Pena.
A co do sedna, to akurat te dwie kwestie się nie wykluczają - Sierpień 80 miał w przeszłości liczne i bardzo zaawansowane konszachty z neofaszystami, montując wówczas z nimi i swoimi KPN-owskimi kumplami właśnie zadymiarską formację mającą sabotować główny nurt prawicy. Dziś już w bardziej otwarty sposób służy LiD-owi i PO do wspierania politycznych protestów, kryjących się za maską strajków lekarzy i pielęgniarek. Czy robi to za frajer, czy na czyjeś polecenie - tego nie wiem, ale fakty są niezbite, a są one takie, że tylko w ostatnich tygodniach Sierpień 80 wystąpił u boku części SLD-owskich baronów, OZZL (lekarze-prywatyzatorzy) i Marka Borowskiego. Wszystkie te przypadki opisaliście sami na tutejszym portalu, nie musiałem niczego wymyślać.
Nie imputuj mi tu koleżko nienawiści do lewicy - ja jedynie nienawidzę takiej lewicy jak ty i twoi kumple: lewicy od szemranych interesów politycznych i nieustannych wolt ideowych, wychwalania PRL-owskiego zamordyzmu oraz robienia za użytecznych idiotów Michnika i neoliberałów.
==============
West, nie podniecaj się tak. Protest pielęgniarek i ich kumpli-prywatyzatorów nie jest dla nas żadnym powodem do rozpaczy, bo zakończył się fiaskiem, zarówno w sferze konkretów doraźnych (realizacja postulatów płacowych), jak i mniej doraźnych (wspieranie neoliberalnych środowisk chcących jak najszybciej obalić obecny rząd i zamontować koalicję PO - LiD), a także tych nieco ponadczasowych (chęć wypłynięcia przy okazji tego protestu różnych drobnych cwaniaczków, jak np. PPP). Zamiast rozpaczy na naszych twarzach gości uśmiech - to wam pozostał natomiast płacz i zgrzytanie zębów w obliczu oczywistego fiaska.
Albo rząd da budżetówce podwyżki, albo zrobi to na jesieni już następny rząd. Kaczyński może się nadymać, wspinać na palce i wrzeszczeć w mikrofon do woli - sytuacji już nie kontroluje.
Durango, mam tu może z osiem wpisów na koncie, ale widzę, że pamięć nie zawodzi Cię jak - nie przymierzając - Jarosława Kaczyńskiego, który każdą najmniejszą choćby krytykę pamięta całymi latami. Ubawiłeś mnie natomiast z tym centusiem. Mam z nim tyle wspólnego, ile Ty z ekologią. Tzn. jak mi ktoś zapłaci, to mogę się za takiego podawać.
że ludzie o Twoich poglądach mogą liczyć głównie na rząd na uchodztwie, który powoła Michnik w Sopocie.
A poważniej mówiąc, w "następnym rządzie" za gospodarkę w sferze budżetowej, a więc i za płace odpowiadałaby PO. Czy ta skrajnie liberalna partia "da podwyżki"? Jasne, że nie. Jest pewne natomiast, że obniży podatki, a tym samym - zredukuje budżet, w którym zabraknie pieniędzy na płace nawet w dotychczasowej wysokości.
Wpisów masz tu dwa razy więcej, ale ja pamiętam jak pod tym samym pseudonimem pisałeś to i owo na starym forum lewica.pl. Dobra pamięć to dobra rzecz.
Nie bardzo wiem o co ci chodzi z tym płaceniem za bycie ekologiem, ale ja od 15. roku życia jestem związany z takimi środowiskami i przez większość tego czasu całkiem za darmo (a wręcz dołożyłem do tego ładnych kilka groszy), a przez raptem 4 lata za mizerne pieniądze (w tym czasie mogłem gdzie indziej zarobić znacznie lepiej). W każdym razie nie dostawałem nigdy za bycie ekologiem tyle, ile za "obronę robotników" bierze np. Ziętek - bo słyszałem, że Wódz ma dwie średnie krajowe miesięcznie, prawda to?
Nie wiem, ile zarabia Ziętek, bo niby skąd miałbym wiedzieć? Może trzeba pytać UB czy innego CBA? Ale podana przez Ciebie kwota wydaje mi się nadzwyczaj wręcz skromna. Nie miałbym nic przeciwko temu, by właśnie tyle zarabiali polscy politycy. Z tą różnicą, że Ziętka opłacają górnicy z jego związku zawodowego, a posłów i szefów rad nadzorczych z politycznego nadania - my wszyscy: wyborcy, podatnicy, konsumenci...
z Sierpnia było referendum, czy chcą finansować forum do popisów publicystycznych Puchana i Augustyniaka?
Albo wyjazdy funkcjonariuszy Sierpnia 80 na manify przeciw patriarchatowi?
Ziętek o swoich zarobkach opowiada mediom, nie trzeba żadnego UB czy CBA, żeby to wiedzieć. Mnie osobiście zresztą jego zarobki ani ziębią, ani grzeją, choć swoje myślę o takich dobrze opłacanych "trybunach ludowych". A kwestię tę poruszyłem tylko dlatego, że tobie bardzo przeszkadzało, iż ja przez niedługi czas, po znacznie dłuższym okresie pracy społecznej "w ekologii", zarabiałem tam śmieszne pieniądze. Skoro to taka zbrodnia, to o ileż większa jest zbrodnia Wodza?
niedawno ten autorytet III RP stwierdził, że najlepszym sposobem na to, by Kaczyńscy nie wygrali wyborów, jest... odebranie praw wyborczych mieszkańcow byłej Kongresówki. Kutz oczywiście żartował, ale coś te jego żarty nie odbiegają wiele od poglądów części kibiców Ruchu Chorzów. To tak na marginesie.
maja jakies poglady polityczne? (oprocz oczywiscie tych skrajnie prawicowych jak wiekszosc)