Czy redakcja zamierza jakoś to uczcić?
Jakiś tekst może zamieści...?
Czas kiedy to kamienicznicy mogli tak obrażać godność lokatorów minie. To kwestia czasu. Potrzeba nam tylko rewolucyjnego zapału.
Słusznie prosiak przypomniał tą wiekopomną rocznicę. Jak uczcić jej (rocznicy) pamięć? Niech redakcja w trymiga jakieś szturmowe i rewolucyjne zobowiązanie przedsięwzie i niezwłocznie zapis jego na portalu ogłosi. Sugeruję, żeby skoncentrować się na wydatnym podniesieniu jakiej normy czy innego wskaźnika. Tak robili dziadowie i ojcowie i dzięki temu był rozwój, że ha!
na odzew niejakiego "a" - ciecia pana Mossakowskiego...
Stałem za wami, wystarczyło popatrzeć w koło.
Tak jak pisałem wiele razy - temat dobry, tylko działanie niewłaściwe. Nawet dla uzyskania rozgłosu - to nie jest ten czas gdzie ludziom można było ciemnotę wciskać.
PS
Ciszewskiego to mi szkoda, jemu sie wydaje że to on kreci wszystkim a to niestety nim kręcą.
Dlaczego tak piszę - proszę czytać:
- w gronie tych kilku osób z pikiety rozbawiła mnie postać Mieczysławy Zatorskiej tej z Marysińskiej 22, ubawiłem sie naprawdę setnie, ta postać jest komiczna i raczej ośmiesza działania Kampani MPnT.
Z wcześniejszych relacji wynikała, że kamienicznik z Marysińskiej 22 ( MENDA jak raczy pieszczotliwie nazywać Piotrek Ciszewski GO ) to nic tylko rabuje, gwałci i morduje - żyć w tej jego budzie nie można.Potrzebna była natychmiastowa interwencja władz dzielnicy, lament i zawodzenie rodziny Zatorskich dotarło do najwyższych czynników, o krzywdzie rozpisywały się gazety, TVP montowała, dosłownie montowała, interwencyjne reportaże,Piotrek i reszta zaśmiecili Internet problemem Rodziny Z. w sposób nieprzyzwoity, pikiety pod kamienicą aż dwie, pod ministerstwem jedna, pełna inwigilacja kamienicznika przez wynajętych zbirów przez rodzinę Z. fingowanie napady i wypadki, sprawy sądowe i dochodzenia prokuratorskiej – nie sposób zliczyć wszystkich – i co - w trybie nadzwyczajnym włodarze dzielnicy chcieli przydzielić tym biednym ludziom mieszkanie, po za wszelką kolejnością – matki z dziećmi, sieroty, wdowy, itd. won z kolejki tylko po to by ratować uciśnionych działaczy Polskiej Partii Pracy, by Mieczysława Zatorska nie musiała błąkać się po hipermarketach, by synkowie Kamilek i Krzysiu mogli już legalnie organizować ciche spotkania sympatyków poezji zakłócane przez policje wzywaną przez sąsiadów przy zbyt emocjonalnej deklamacji poezji np.Krzysztofa Kamila Baczyńskiego tak jak to było na ul.IV Poprzecznej i co - i tu niespodzianka !!!
Rodzina Zatorskich nie przyjęła proponowanego lokalu jaki dzielnica dla nich, nie małym kosztem i z krzywda innych wygospodarowała, pomijam milczeniem fakt gdzie kamienicznik proponował kasę za wyprowadzenie się z jego domu, pomijam że proponował tez mieszkanie
w bloku – mówiąc krótko bez apartamentu Dzielnica Wawer nie pozbędzie się Zatorskich..
Dlatego droga Hyjdlo albo Ciszewski i reszta nie wiedzą co się dzieje za ich plecami albo sami mają z tego jakiś przychód – ale jak by nie patrzeć ubawiłem się setnie.
A teraz możesz na mnie trochę popluć.
Pilnujesz mi chałupy, puszczasz bąki na Ciszę, nabijasz się z rodziny Z. - licz na podwyżkę. Ino nie mieszaj kompetencji, na mojego rzecznika prasowego nie awansujesz, bo piszesz niezbornie i niechlujnie... M. MOSSAKOWSKI.
Opisałem fakty - przyznaje, że niezdarnie.
Ty nie masz nic do powiedzenia, zawet nie zaprzeczasz bo wiesz, że tak jest.
Jeśli w tym co napisałem jest fałsz to mi to udowodnij.
PS
Problem w tym, że Hyjdla to ktoś z rodziny Zatorskich - z tąd ten jad i tyle krwi w jej/jego tekstach.
Tacy działacze jak Zatorscy nie pomagają - jak tylko osiagną cel to natychmiast zobaczycie ich plecy.
To nie za moimi plecami stałeś, masz jakieś omamy po gorzale... I se wypraszam jakąś rodzinę co jej na oczy nie widziałam, ino w tivi. Styknie mi moja, aż nadto...
Znam problem z prasy, telewizji, z portalu. Nie wiem, kto ma rację, ale jak znam realia polskie, bliżsi mi są Zatorscy, a nie jakiś nuworysz ze słomą w butach, który umrze ze swoim pieniactwem na ustach i portfelem pod poduszką, za to bez przyjaciół u wezgłowia...
Gdybym ja mieszkała w jakiejś kamienicy kilkadziesiąt lat, też nie dałabym się wykopać. Pomijam przeróżne inwestycje dokonane w mieszkaniu, które mają jakąś wymierną wartość materialną, ale dla normalnego zjadacza chleba ważne są także względy sentymentalne i towarzyskie, a tego się nie przeliczyć na mamonę Mossakowskiego i jemu podobnych.
Może dlatego oni nie chcą się stamtąd wynieść, chcą płacić i mieszkać jak LUDZIE wrośnięci w tę kamienicę, ulicę, okolicę?... Nie przyszło to cieciowi do głowy? Niech cieć ruszy łepetyną...
Hyjdla To jest Krakowskie Przedmiescie Jak ono wygladalo w 1945r nie bylo kamienia na kamieniu Odbudowane zostalo wysilkiem calego spoleczenstwa Jezeli znajdzie sie wlasciciel izaplaci za odbudowe i remonty nalezy oddac wlasnosc Natomiast takich CH.. jak a ijemu podobnych nalezy gonic informujac ze jak czsy sie odwroca Gulag maja zapewniony AMEN
W przypadku Warszawy zamiast oddawać pełnowartościowe budynki władze powinny znaleźć jakieś ruiny i powiedzieć - państwo kamienicznicy, ponieważ należy wam się zwrot budynków, ale w czasie wojny zostały one zrównane z ziemią, a później odbudowane na koszt społeczeństwa, a nie wasz, oddajemy wam obiekty w stanie porównywalnym do tego z 1945 roku.
można by powiedzieć, że warszawiakom, ktorzy mieszkali w stolicy po roku 1945, należą się odszkodowania za lokale, którymi obdarowała ich "władza ludowa": o wymiarach jak dla krasnoludków, ze ślepą kuchnią, a czasem i ze wspólną łazienką na korytarzu.
Cisza nocą miewa jednak pomroczność jasną. Znakomitej większości byłych kamieniczników nie zależy na odzyskaniu kamienicy, chodzi o działkę na której stoi/stała. Grunt pod Mariottem sąd wycenił na 8 milionów PLN. PS. jeśli jakaś kamienica cudem przetrwała II wojnę światową i były właściciel starałby sie o jej odzyskanie to społecznik i altruista Ciszewski osobiście wziałby młot i rozpoczął demolkę. Bo to przecież niesprawiedliwe, że komuś oddaje się to co mu ukradziono.
Brawo - Cisza
coraz bardziej, bo to moi Rodzice i Dziadowie dołożyli się symbolicznie do obudowy "mossakowskiej" kamienicy, którą liberaści warszawscy wspaniałomyślnie oddali kamienicznikowi wraz z inwentarzem... Warszawa została odbudowana dzięki ich datkom - dobrowolnym i przymusowym. Miałam z tego powodu (być może) mniej cukierków, zabawek, książek...
Te pikiety organizowane przez Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów i kampanię "Mieszkanie Prawem nie Towarem" uzmysłowią może w końcu ratuszowym nieukom, że z problemem trzeba coś zrobić, że stolica ze swoimi "zasobami mieszkaniowymi" i zaszłościami prawno-spadkowymi ma jednak swoją specyfikę...
Szanowny "a" - to Cisza i jemu podobni mają rację, a nie "mossakowskie" kamieniczniki i ich przyboczne ciecie szwendające się za plecami pikietujących i nieudolnie "robiące" na portalu za niegramotnych rzeczników tychże...
Twoi SLDowscy idole nawet takimi klitkami "elektoratu" nie obdarowali. Owszem, po "powodzi stulecia" zafundowano powodzianom baraki, które po kilku latach nadawały się do rozbiórki. Natomiast śp. Blidowa wymyśliła sobie nawet, by m.in. z PRLowskich lokali "o wymiarach jak dla krasnoludków, ze ślepą kuchnią, a czasem i ze wspólną łazienką na korytarzu", wyrzucać w listopadzie na bruk i pod most...
Daruj więc sobie ten żałosny sarkazm, bo nijak nie przystaje on do dyskusji jak wyżej...
SLD od dość dawna nie należy do panteonu "Alfabeta".
Jak się z kimś polemizuje, to warto wiedzieć, co ów osobnik uważa.
A stąd, że ustawa Blidy-Kwaśniewskiego o eksmisji na bruk była odrażająca, nie wynika, iż warto bronić PRL-owskiego budownictwa dla krasnoludków.
mieszkania o "wymiarach dla krasnoludków" funkcjonują w Londynie :) Tam to dopiero są klitki, przy których gierkowskie budownictwo to niemal luksusy. Oczywiście mówię tutaj nie o mieszkaniach-apartamentach dla elit biznesu, ale mieszkaniach na przeciętną kieszeń tak do 200 tys. funtów.
wszystko funkcjonuje w Londynie. Sztachnięcie nożem pod żebro też, jak kto jest nieostrożny.
Przeciętnie zarabiający Anglik mieszka natomiast w "bliźniaku", o którym w PRL mogli marzyć tylko aparaTczycy partyjni i inni kombinatorzy.
to "niedawno" nastąpiło dość niedawno, bo jeszcze latoś tego roku raczył był pan być sprzymierzeńcem niejakiej Albisi w Jej sojuszu i umiłowaniu SLD [(sorry, Albisiu (*_*)].
Grzebać w archiwum nie będę, bo mi się najzwyczajniej nie chce, ale Ty wiesz, ja wiem i insze portalowce "wiedzom" jakimi Ty niespełnionymi miłostkami żyjesz i ku jakim pałasz - durś a cięgiem i w nieskończoność i po wielekroć i w nieskończoność.....
Miłość Twoja bowiem bezbrzeżną jest i taką pozostanie. To jak przelewanie z kubła w kubeł, smród ten sam, ino kasa za nieopróżnianie szamba coraz większa i pachnąca wręcz...
A kubeł śmierdzi i trza go w końcu opróżnić... Eh....
Droga Hyjdlo – nie rozumiem dlaczego tak usilnie próbujesz przeciwstawić moją osobę Ciszewskiemu.
Ogólnie jestem za, pomysły ma dobre, zaangażowanie osobiste też świadczy na jego korzyść – nigdy nie twierdziłem, że słabych i pokrzywdzonych nie należy bronić.
Twoja napastliwość inwektywy pod moim adresem brak konkretów świadczy jednoznacznie, że mam racje – nie masz argumentów to plujesz i obrażasz – pytanie po co to robisz, mnie nie obrazisz, bo nie mam z tym o czym piszesz nic wspólnego – ba przypisywanie mi związków z Mosakowskim też jest dziwne – nie znam człowieka i nie wiem co on robi z lokatorami ale znając Zatorskich i jak cała Kampania MPnT ich traktuje to mam prawo mieć wątpliwości.
W tym co pisałem szło o to aby Ciszewski i reszta bardziej zwracali uwagę na ludzi dla których to robią i z którymi to robią.
Niestety takich jak Zatorscy, którzy nie przebierając w środkach dążą do osiągnięcia korzyści materialnych jest bardzo dużo.
A teraz trochę konkretów:
- budynek na Marysińskiej 22 przetrwał wojnę w bardzo dobrym stanie technicznym
- do roku 1962 zarówno właściciele jak i lokatorzy żyli w zgodzie
- od roku 1962 kiedy w budynku zakwaterowano rodziny Groszków, Schojków, Graffów, Zatorskich – to jedna familia - budynek był systematycznie dewastowany i niszczony / towarzystwo mocno zbolszewizowane
- właściciel został całkowicie ubezwłasnowolniony, nie wolno mu było przebywać na terenie posesji bo w/w natychmiast wzywali milicje.
- nie będę pisał o komornym które nie starczało na wywóz śmieci i szamba bo ty powiesz że to było OK. – kara dla właścicieli za to że mieli kamienicę
- w latach 70-tych dzielnica udzieliła dotacji na remont dachu, towarzysze w dzielnicy mieli do wyboru albo ratować dach albo dać nowe mieszkania, po wielkich monitach lokatorów – właściciel nie miał pieniędzy na remont bo nie miał dochodu z budynku, kwota starczyła na zabezpieczenie dachu przed zawaleniem się – to był jedyny wkład socjalistycznego państwa w budynek
- w latach 90-tych Zatorscy chcieli przejąć budynek ale właściciele nie dopuścili do tego
- po roku 93 nowy właściciel zrobił remont dachu, klatki schodowej, podłączył wodę, gaz, kanalizacje miejską, wymienił piony i poziomy elektryczne, odnowił elewacje wymienił częściowo stolarkę okienną i drzwiową, osuszył fundamenty, ogrodził posesje, wyremontował cztery mieszkania zasiedlone przez ludzi z kwaterunku itd., itd.
- w lokalu zajętym przez Zatorskich właściciel nic nie mógł zrobić, rodzina Zatorskich na żadne roboty nie wyrażała zgody – natomiast w iście komsomolski sposób pisała donosy, skargi, ściągała komisje itd. w myśl zasady im gorzej tym lepiej bo skoro nie jest to ich to niech sie zawali
- w latach 90-tych w budynku mieszkało 26 osób i z nikim oprócz Zatorsckich nie było problemu
Rodzina Zatorskich jest wystarczająco zamożna na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych – angażowanie się Kampani MPnT w taką historie tylko dla tego, że w/w są działaczami PPP, przemilczanie faktów, tworzenie jakiejś krzywej rzeczywistości na pewno nie dodaje splendoru całej akcji – opinia publiczna w okolicy jest bardzao rozgoryczona działaniami lewicy.
Rozumiem, że jak nie mogłaś droga Hyjdlo z pozycji prawa dokopać to wyzywasz i obrażasz, wchodzisz na ścieżkę sentymentalizmu ludowego, kiedy to czytam to się zastanawiam o co tobie chodzi – mówisz prawo do małej ojczyzny – idąc tym tropem
to zaraz będziemy pozbawieni – jako państwo Warmii, Pomorza, Dolnego i Górnego Śląska itd. – to o co ci chodzi.
Nie wiem czy boli cię to, że jestem żydem z pochodzenia, i że przez wiele lat pracowaqłem na roli w kibucu, nigdy tego nie ukrywałem.
A co do nakładów na lokal – to masz na myśli szyby które Zatorscy przez ponad 10-ć lat mieli powybijane w oknach, tak wstawili w końcu nic innego w tym lokalu nie zrobili, przepraszam porozbierali piece węglowe, zniszczyli instalcje kanlizacyjna i wodną,wywieżli drzwi itd. itd.
Rodzina Zatorskich nie musi się wynosić z budynku – pod warunkiem, że zacznie płacić właścicielowi za swój pobyt, Mało tego w budynku obok są wolne mieszkania, komorne jest o 50% niższe od tego co powinni płacić Zatorscy na Marysińskiej 22 – więc o co chodzi, dla czego mnie tak atakujesz.
Tak na marginesie właściciel budynku obok kiedy w żartach zapytałem czy by nie wynajął Zatorskim mieszkania powiedział, że wolał by je spalić- ciekawe dla czego,
zapytaj właścicieli budynku ul.IV Poprzecznej 6 gdzie Panowie Kamil i Rzysztof pomieszkiwali dlaczego ich z tamtąd w asyście policji wykopano.....
I jeszcze jedno JA też znam sprawę z gazet, TV, internetu i z sąsiedzkich opowieści.
Ale JA nie udaje, że czegoś nie ma bo jest mi to wygodne.
Wielokrotnie pisałem – w tym konkretnym wypadku trup jest w szafie i śmierdzi.
Pozdrawiam: a
PS
Twoja postawa daje mi wiele do myślenia – w twoim raju to byli by lepsi i gorsi jak rozumiem. Niestety ten pomysł już był testowany i trafił go szlag - z tego raju moich bliskich jakiś czas temu wykopano.Piotrek Ciszewski o ile go zapytasz bardzo ładnie Ci to wytłumaczy.
I na koniec – co ja mam wspólnego z twoimi pretensjami do świata, dlaczego jesteś taka agresywna.
Jeszcze jedno,
ten aspołeczny osobnik kamienicznik z Marysińskiej 22 za własne pieniądze w czynie społecznym z czterema innymi sąsiadami wybrukował ok. 200 mb ul.III Poprzenej, itd.itp. sama zapytaj kamienicznika w wielu społecznych akcjach brał udział.
To może zapytać co ci wspaniali Zatorscy zrobili dla kraju, miasta, otoczenia, ulicy przy której mieszkają – no tak, co za pytanie oni samą swoją obecnością nobilitowali okolicę, czy to mało. Chyba wystarczy – tylko dlaczego ich tu nikt nie lubi.
Po tym co Zatorscy kamienicznikowi robili, wycofał sie z życia społecznego.
Za to Zatorscy kwitną - ale w okolicy dzięki nim nic się nie zmieniło, itd.
PS
Rodzina Zatorskich i ich antenaci w minionych latach byli ostro z komunizowani.
Bolszewickie powiązania procentują do dziś – popatrz na nazwiska w tej rodzinie i na naszą najnowszą historie do roku 90-tego..
Dziwię się, że NL,CK-LA udaje, że o tym nie wie – ale wiedząc o tym wszystkim wcale się nie dziwie histerii jaka w koło rodziny Zatorskich panuje – w brew oczywistym faktom. Dla tego mam świadomość, że układy rodem z PRL trwają i jeszcze długo trwać będą. Towarzysze nie dadzą zrobić krzywdy swoim – sama próba krzywego spojrzenia na nich jest odbierana jako atak na układ.
Hyjdla Nastepny zdemaskowany Tym razem a Jak pisalem agentura malo kto wierzyl A tu prosze za plecami chadza i poezje pisze Wybitnie zdolny czlowiek I kto mial racje?
Hyjdla w uzupelnieniu zapomnialem dodac ze jeszcze Twoj ,,problem mieszkaniowy rozwiaze ''Taki z niego kozak Tfu Tfu
daruj sobie insynuacje personalne. Choćby dlatego, że z dworskich trolli wiadomej koterii tylko ty się ostałaś. Tak jak nie ma niegdysiejszych śniegów, tak nie ma już ak-ów, Jot-ów, kretów i reszty. Nikt nie kapuje, o co ci biega.
Zmiany w swoich ocenach politycznych tłumaczyć ci nie mam zamiaru, bo przecież nie interesujesz się polityką, a tylko gierkami towarzyskimi. Przy uszczuplonym składzie dyskutantów, musisz się strasznie nudzić.
Powiem tylko, że zrozumiałem, iż nostalgia za PRL, czasem i u niektórych może jakoś uzasadniona, jest już tylko bagienkiem eksploatowanym przez cwaniaków. Tych właśnie, którzy organizują festyny z Szarikiem i Borewiczem.
....–... –... –...
To jest moja diagnoza... ....–... –... –...
Reszta jest milczeniem. Błogosławię ci synu, ubogacam cię i szanuję twój kibuc. Na więcej mnie nie stać. Jestem pod wrażeniem, bo normalna jestem... Jeszcze.... (*_*)
czy te pogróżki o Gułagu formułujesz w imieniu PPP?
ostał mi się ino sznur, a tobie Durango... Do czasu, aż się z nim nie pobzdryngolisz o pierdoły...
http://www.ck-la.tk/la.php/nasze_akcje/la46a4f8c6b8998
Widzę, że nie jest ci obca Moczarowska retoryki - czy to oznacza ukryty antysemityzm.No to ładnie.
Pozdrawiam: a
dlaczego zaraz sznur?
Jest jeszcze "Orzech".
Na turystyce sie nie znam ale slyszalem że sa tam swietne osrodki wypoczynkowo-szkoleniowe Byt rodzi swiadomosc a podroze ksztalca Prowokatorze
Wiele wycieczek odbyłem, mam sporo praktyki.Byt zrodził moja świadomość - podróże mnie wykształciły - dlatego jestem teraz w Polsce.Jeśli masz troche oleju w głowie to powinnieneś wyciągnąć właściwe wnioski, z ośrodków wypoczynkowo - szkoleniowych polecam te wojskowe, no ale z tamtąd nie wszyscy wracają tak im chyba jest dobrze.
Dlatego bilans imigrantów do emigrantów zaczyna być ujemny.
Pozdrawiam: a
PS
Nie zgadzam sie z kims, ma inne zdanie, itd.itp. to załatwimy gości - krzyczymy PROWOKATOR i jest OK.
a Wiele wycieczek odbylem- Nic Cie nie nauczyly? Szkoda Dedykuje Ci ku pamieci WSTYDLIWEJ CHOROBY NIE LECZY SIE PUDREM Medyk mowil ze potrzebny jesy silny antybiotyk Swieta Prawda!
tobie to sie podobaja antybiotyki rodem z raju Kochanego Przywódcy itd.- tak tam jest raj.
Dobrze Ci mówić siedząc tu na miejscu - ty nawet nie wiesz co to znaczy - człowiek człowiekowi wilkiem.
Ja nie mówie, że na świecie nie ma miejsc gdzie jest lepiej - ale więcej jest takich gdzie jest zle.
Ty po prostu nie wiesz co mówisz - mama poda obiadek, tata zarobi na obiadek, Ty jesteś tylko rozkapryszonym dzidziusiem, i konsumentem.
Pozdrawiam: a
PS
Ludzie młodzi, a myśle że jesteś młody, nie mając doświadczenia myślą że ich byt jest nagorszy i są w ocenach i wyrokach bardzo radykalni, z czasem rozumieją, że to różnie bywa.
Pomyś ile razy byłeś tak napradę głodny,np. przez miesiąc lub dwa.Ile razy wstawałeś i nie wiedziałeś czy cały i zdrowy dotrwasz do wieczora, itd.
Tobie sie wydaje, że jak masz jakieś pretensje do świato to to są lewicowe poglądy - a to tylko kaprysy dzidziusia
Wycieczki nauczyły mnie sporo - nie mam sie czego wstydzić.
Nie odczówam wstydu pietnując złodziej i naciagaczy, nie winie ludzi za to że potrafią sie wzbogacić bez uszczerbku dla innych.W Polsce jest jakoś tak dziwnie jesli wskażesz złodzieja to nie złodziej jest napietnowany tylko ten co go wskazał.
Powiedz w prost o co CI chodzi - czego mam sie wstydzić - własnego majatku - tez sie nie wstydze, jestem z niego dumny.
Tobie bolszewizm - gdzie społeczeństwo nie ma własnoci prywatnej a aparatczycy wszystko myli się z lewicowymi przekonaniami, a to nie to samo.
Pozdrawiam: a
PS
Napisz proszę czego mam sie wstydzić.
niepoprawny grafomanie...
Tylko dlatego że jestem ŻYDEM - jesteś antysemitką Hyjdla.
Pozdrawiam: a
PS
Wybaczam Ci - HYJDLA.
Szanowna Redakcjo Stanowczo protestuje przeciwko dyskryminacji zoltej rasy [jestem chinczykiem]szczegulnie boli cenzura moich wpisow ktore sa zgodne z regulaminem