To nie jest news, a opinia. Trzeba to obrobić; skąd dane o liczbie wschodnich pracowników, kto je podał, za jaki okres.
podanej dziś w jakby nie było stacji podtrzymującej swoim dziennikarskim zapałem panujący kapitalistyczny porządek. Treść tej wiadomości jest jednak jak najbardziej prawdziwa. Okazuje się że rzeczywiście i tu się zgodzę z komentarzem Ciszy że Białorusini wolą "okrutny" reżim podtrzymywany "terrorem" na Białorusi od kapitalistycznej demokracji.
News został potwierdzony przez dzisiejsze "Wiadomości". Martwi mnie to, że KPP Lewiatan chce ściągać do pracy ludzi z krajów obcych nam kulturowo, jak z Chin czy Indii, a co doprowadzi w przyszłości do powstania gett i wymkniecia się tej ludności z pod kontroli państwa. Zwłaszcza chińczyków jest dużo, więc gdyby pościągali rodziny, to mogliby zmienić układ ludnościowy w Polsce, a to zawsze prowadzi prędzej czy później do problemów. Chyba zeby ci chińczycy ulegli europeizacji- jak to kto woli zgniłemu zachodowi.
czesto sie z toba nie zgadzam, ale za ten komentarz masz u mnie piwo!
ze zdziwieniem odnotowała niechęć sąsiadów do zasuwania u Lachów za 5-8 złociszy. Dłużej nie dało się tego zdziwienia ukrywać...
Ponoć winny jest zbyt krótki okres pozwolenia na pracę (3 miesiące). Usłużne dziennikarzyny i liberalistyczne matołki proponują przynajmniej rok zaiwaniania za półdarmo. Się zdziwią tłumoki...
A my im demokrację, i kaganki, i rewolucje, i cywilizację, i telewizję, i katolickich księży... Niewdzięcznicy...
Polak i przed szkodą i po szkodzie durny......
On nam na pewno wytłumaczy i podpowie jak wybrnąć z tego impasu. On przecież zatrudnia(ł) znajomą Białorusinkę, to wie, co w trawie piszczy...
kwaku, spać nie mogę, bo ciekawość mnie zżera, ile jej teraz płacisz? A może poszła do bambrów sprzątać? Zgroza!!! Sam ze ścierą latasz?
I już wiadomo jak ten zły Łukaszenko źle rządzi, a nasi POLIDowcy jak dobrze.
Samo porównanie o zarobkach wystarcza.
W innych dziedzinach jest u nas jeszcze gorzej.
Od ośmiu lat prowadzi mi dom za godziwe jej zdaniem wynagrodzenie. Za zarobione pieniądze w Polsce utrzymuje sześcioosobową rodzinę w Winnicy. Jej przyjaciel z którym mieszka buduje domy okolicznym średniozamożnym...
A czy aby na pewno opłacasz podatek i ZUS z tytułu zatrudnienia tej Ukrainki?
news z gatunku dziennika "fakt"
otóż budowlańcy na Białorusi zarabiają połowe mniej kasy niż w Polsce.....nie przyjeżdżają tu pracować bo jak już mają robić za granicą to wolą Niemcy czy Londyn gdzie zarobią 6 razy tyle co u siebie
pisanie o tym że tam sie lepiej zarabia to moze uprawiać ktoś kto zielonego pojęcia o płacach na białorusi nie ma
a naszych mediach dodano iż na 3 m-ce nie opłaca się dla białoruskich fachowców porzucać swoich macierzystych firm
to tak jak gdyby w Poslce ktoś zarabiający 2 tys dostał pracę w Niemczech za 4 tys ale tylko na na 3 m-ce
Legalne zatrudnienie tej pani kosztuje mnie około 3500zł miesięcznie, więc korona mi z głowy nie spadnie.
Owocowy Bamber zatrudnił se Ukrainkę, drogi ak, by płacić haracze w postaci ZUS-ów i podatków. Od tego są frajerzy, a on jest POLSKIM DOBROCZYŃCĄ i PANISKIEM...
Z tą Ukrainką masz full wypas, skoro jej przeszło 2 tysiaki na rękę dajesz. Obsługa całodobowa. Pewnie Ci jeszcze księgowość prowadzi...
Jakbyś tak jeszcze jej dzieci na wywczasy zaprosił, to byłabym pełna podziwu...
czy za taką sumę nie chciała pracować żadna Polka,że musiałeś zatrudnić Ukrainkę? Jeżeli to prawda, co piszesz, to dobry z ciebie chłop.
Praca w budowlance na Białorusi jest rzeczywiście słabiej płatna, ale nie aż tak bardzo żeby była to jakaś przepaść w zarobkach. Tyle, że siła nabywcza płacy jeśli chodzi o podstawowe produkty jest wyższa. Jeśli do tego dodać wszystkie koszty załatwiania pracy w Polsce przez pośredników i utrzymania, które są kilkakrotnie wyższe, to całkowicie się to nie opłaca. Wiem, bo jeden ze znajomych Białorusinów sezonowo pracuje na budowach w Mińsku.
Zońka potrafi wiele: obsługuje komputer, prowadzi samochód, edukuje dzieci (mgr metematyki i fizyki) a przy okazji pomaga teściowej w gospodarstwie domowym. Jest szansa, że otrzyma polskie obywatelstwo.
Wszystko przez te rozbiory i zabory...
proszę bardzo lewactwo o dane dot. wynagrodzeń w tym sektorze w Polsce i na Białorusi...
na Podkarpaciu pomocnik murarza dostaje obecnie ok. 2000 zł netto, fachowiec nie schodzi poniżej trójki...
skadinąd wiadomo, że głownym powodem słabego zainteresowania jest właśnie limitowanie czasu zatrudnienia do 3 miesięcy, co jest zupełnie nieopłacalne dla przedsiębiorców, kolejna sprawą to fakt, że przyjezdni ze wschodu opanowali szary rynek, z którego wcale nie chcą rezygnować...
Brak chetnych do pracy w Polsce nie wynika z faktu, ze tak dobrze jest na Białorusi i wszyscy nagle pokochali Łukaszenkę. Od dawna Białorusini jadąc za pracą wybieraja Rosje lub kraje Europy Zach bo tam zarabiają wiecej. Od kilku lat Ukraińcy I Rosjanie nie maja problemów z dobrze płatna pracą u siebie-zwłaszcza na budowach.
Komentarz Cichego raczej mała ambitny a cały news spóżniony bo mass media informowały o tym 4 dni temu.
Owocowy Bambrze. Zońka będzie cię jeszcze bardziej nobilitować. Ale najpierw skieruj ją na kurs księgowości. Nic za darmo...
Zońka studiuje zocznie polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim, a księgowego mam w firmie.
Obsługuje komputer, prowadzi samochód, edukuje dzieci, pomaga teściowej w gospodarstwie domowym, studiuje zaocznie polonistykę, mieszka z przyjacielem (a nie u ciebie więc też figluje), musi coś zjeść, wykąpać się, po sklepach polatać z tymi tauzenami... To KIEDY Zońka ŚPI???
Toż to kombajn nie kobita. Skarb po prostu... Masz jedną alternatywę: Albo ją zwolnij, bo wykituje i pogrzeb będziesz musiał zrobić. Albo daj podwyżkę - kurs samodzielnej księgowej zrobi se za dodatkowe pieniądze, wyciepniesz księgowego i wszystko zostaje w rodzinie...
Jest jeszcze inna możliwość - ty się z nią OŻEŃ. Hm, wiesz co mam na myśli...
Zawiezie dzieci do szkoły........4-6 godzin przerwy, w tym czasie, tym samym samochodem jedzie do domu męża. Gdy przywiezie dzieci ze szkoły pyta o problemy......kiedy są - umawia się na korepetycje.....po korepetycjach pomaga przy kolacji. Będąc na tzw mieście robi zakupy.... Każdą noc spędza ze swoim mężem.! Albo z kims innym.....samochód ma do dyspozycji.
Praktycznie od świtu do nocy ma twoją rodzinkę na karku...
Daj jej koniecznie podwyżkę i zleć naukę rosyjskiego i ukraińskiego. Po co ma się bez celu szwendać 4-6 godzin. Będzie jak znalazł, kiedy twoja firma dokona ekspansji na Wschód, gdzie (mam nadzieję) będziesz również ludzkim paniskiem dla słowiańskich współbraci i współsióstr...