jest partia komunistyczna?
Jest, a co w tym dziwnego?
pewnie jest tak samo liczna jak KPP w Polsce i ma takie samo znaczenie na scenie politycznej, i tak samo licza sie z niej oswiadczeniami, odezwami itp.
luksemburscy wydali apel w którym opowiadają się za referendum w sprawie "Traktatu Reformującego".
Natomiast podpisali go przedstawiciele liczących się partii komunistycznych i robotniczych w Europie albo przynajmniej coś znaczących jak np. Komunistycznej Partii Czech i Moraw, Komunistycznej Partii Grecji czy Niemieckiej Partii Komunistycznej, moskwa.
ScyzoRED: Akurat Niemiecka Partia Komunistyczna to za wielka nie jest. Natomiast faktem jest, że apel podpisały te partie dosyć silne w swoich krajach (np. Komunistyczna Partia Grecji) czy wręcz rządzące (Postępowa Partia Ludu Pracującego na Cyprze).
moskwa: Na temat siły i tego jak znana jest w Luksemburgu tamtejsza partia komunistyczna masz info w newsie.
Chodziło mi po prostu o to że ilościowo DKP jest na pewno większa od KPP. Partia komunistyczna w Luksemburgu pomimo iż nie miała tak bogatej przedwojennej historii jak KPP dziś okazuje się być formacją pomimo nie jakiś nadzwyczajnych wyników w wyborach, jednak silniejszą.
DKP i KPD udzielały się co było można zauważyć w mediach podczas niedawnych demonstracji alterglobalistów.
Z tego co wiem komuniści z DKP znajdowali się ostatnio także na listach już na pewno dużej Die Linke. Przyznaje natomiast iż nie wiem jak ma się sytuacja z ilością członków KPD, jakby nie było partii której współtwórcami byli Róża Luksemburg, Karl Liebknecht i zapomniany Franz Mehring.
O ile wiem KPD obecnie nie istnieje. Są tylko takie ugrupowa jak np. Komunistyczna Partia Niemiec (Czerwona Flaga) czy byli miłosnicy Envera Hodży z Komunistycznej Partii Niemiec (Czerwony Poranek), poza nazwą nie mające nic wspólnego z historyczną KPD. Poza tym jest pełno różnych "grup inicjatywnych" które KPD chciałby odbudować (oczywiście z ich liczebnością kończy się na chęciach) że wspomnę tylko Czerwony Październik - Organizacja na rzecz Odbudowy Komunistycznej Partii Niemiec. Generalnie klimaty mocno stalinowskie albo właśnie postalbańskie, napewno nie mające nic wspólnego z historyczną partią o tej nazwie
Warto dodać, że po delegalizacji w 1956 roku większość członków KPD utworzyła właśnie DKP, a po zjednoczeniu Niemiec sporo z nich przyłączyło się także do PDS (dzisiaj Lewicy).
brakuje takiego tradycyjnego elektoratu partii komunistycznej.
O tym iż historyczna KPD w tej chwili zdaje się być zawłaszczana przez elementy stalinowskie czy pogrobowców Hodży niestety słyszałem choć o tym że istniała taka grupa inicjatywy jak "czerwony poranek" nie wiedziałem.
Dzięki za te informacje.
Strona Czerwonego Pażdziernika to www.kpaufbau.de. Jest to ekstremalnie mała grupka, jakich na niemieckiej lewicy nie brakuje, powstała w 2002 roku w wyniku rozłamu w Czerwonym Poranku a więc to też posthodżyści).
Grupki określające sie jako inicjatywne KPD są niewidoczne nawet przy okazjach dużych demonstracji lewicowych, na których są niemal wszystkie formacje. Na rocznicy rewolucji niemieckiej (gdzie demonstrują wszyscy od lewicowych socjaldemokratów po anarchosyndykalistów i maoistów) aktywność "KPD" ograniczała się zwykle do wystawienia straganu z portretami Stalina. Tymczasem flagi i transparenty DKP zwykle są dosyć liczne. W niektórych regionach startuje ona też do samorządów z list Die Linke.
zajrzałem i dodam że takie klimaty wykraczają poza tradycyjny marksizm i komunizm a i zdecydowanie wykazują głupotę niektórych podobno "komunistów".
Według mnie to zabawa sekciarzy którzy na dodatek za autorytety marksistowskie uznają Stalina czy Hodże czyli jakby nie było ludzi którzy swoją działalnością marksizm a nawet leninizm kompromitowały.
Przecież Luxemburg to najbogatszy kraj na świecie gdzie wszystkim żyje się dobrze, więc te komuchy to jacyś totalni debile . O co oni tam walczą ?
Wykazałeś się "inteligencją"...niema co...
po co komuniści w kraju samych bogatych ?
To wy, towarzysze sekciarze, wykażcie się inteligencją i snoopowi odpowiedzcie bez impertynencji. A poza tym, scyzoRed, w tekście nie ma słowa o referendum, jest o apelu o odrzucenie. To co: wylać dziecko z kąpielą? A to się Bush ucieszy... Że o Putinie nie wspomnę.
Tak bądź sobie socjaldemokratyczną sekciarką i chwal "pana" liberała znaczy się "snoop dog'a".
Czym więcej poklepywania po rękach kapitalistów tym mniej będzie lewicy w społeczeństwie...
iż potwierdzasz mądrość" Snoop'a iż lewica jest nie potrzebna luksemburczykom?
Chciałem jeszcze dopisać iż pisałem wcześniej jakbyś zechciał/a zauważyć że jestem przeciwnikiem sekciarstwa czy to stalinowskiego czy trockistowskiego choć sam mam poglądy mocno socjalistyczne tj. radykalnie lewicowe.
o co walczą komuniści luksemburscy. Jak to o co? O to, żeby Luksemburczycy mogli żyć równie szczęśliwie jak obywatele państw robotniczych na Kubie i w Korei Północnej
Alfabetto, wyobraź sobie że zastosowałeś nadużycie porównując stalinowski nie komunistyczny twór jakim jest K"RLD" z Kubą jednak pomimo wszystko krajem który potrafi wyżywić wszystkich swoich obywateli, zapewnić im darmową służbę zdrowia i krajem który w swoim regionie ma znakomite wskaźniki jeśli chodzi o długość życia czy walkę z analfabetyzmem. A i to na Kubie jest pomnik "ławka" Johna Lennona czy odbywają się koncerty wszakże lewicowych ale kapel rockowych. W K"RLD" takich rozrywek niema...no chyba że za rozrywkę uważasz oddawanie pokłonów "Wielkiemu" Kim Ir Senowi. A a co robią socjaldemokraci w ostatnich latach poza niszczeniem socjalu w Europie, popieraniem "misji stabilizacyjnych", popieraniem tak jak w przypadku naszych rodzimych, kampanii antykomunistycznej w Europie, zrównywaniem ideologii komunistyczne z faszyzmem (sic!) i wzmacnianiem neoliberalnego kursu w Europie.
że 100 milionom ofiar komunizmu w XX wieku było wsia rawno, czy zabijają ich wyznawcy Stalina czy Lenina, Guevary lub Mao.
niedoszacowałeś liczy ofiar rzekomo istniejącego tu kiedyś "komunizmu". Tych ofiar w ludziach "komunizm" ma na swoim koncie więcej niż tylko 100 mln.. "Komunizm" "zabił" 300 a nawet 500 mln. ludzi. Powie Ci o tym druga część "Czarnej księgi "komunizmu""...;)
a nikt nie kwapi się na prostą odpowiedź, tak prostą, jak prostemu robotnikowi, których rzekomo popieracie. Za to dostaje kupę zbędnych informacji. Najwidoczniej wszyscy zgromadzeni "przyjaciele ludu" potrafią rozmawiać jedynie językiem uczonych uniwersyteckich. To jest zabawne. Tak więc ponawiam: PO CO W KRAJU SAMYCH BOGATYCH PARTIA KOMUNISTYCZNA.
P.S. do scyzoREDA : nie jestem liberałem, tylko konserwatywnym liberałem.
Komunistycznej Partii Luxemburga udało się pozyskać silne poparcie ruchu komunistycznego w Europie dla swojego stanowiska. To ich sukces.
ale komunistyczne partie będą zawsze miały poparcie innych komunistycznych partii, ale powiedz mi PO CO ISTNIEJĄ ?
Ale konsekwentnie liberalne partie zawsze będą miały mieć poparcie od swoich kolegów liberałów z innych krajów...wiesz.
Ja się ciebie zapytam inaczej. Po co istnieją prawicowe formacje które jak wiadomo bronią panującego porządku.
W Luksemburgu po to istnieje komunistyczna formacja aby mogła wywierać wpływ na rzeczywistość, przekonywać do swoich racji. To normalne. Na tym polega polityka.
w tej chwili są to ugrupowania reliktowe. Żadnych szerzej zakrojonych celów nie mają - poza tym, że w bardziej sprzyjających warunkach, ktore gdzie niegdzie dla nich jeszcze istnieją (Francja, Włochy) usiłują się dostać do koalicji rządowej.
ale po co wywierać wpływ na rzeczywistość jak z bajki ? Chyba tylko po to żeby ją pogorszyć. Luxemburg to państwo mlekiem i miodem płynące i komuniści chyba chcą tam zaistnieć tylko, bo każdy robotnik czuje się tam jak przysłowiowy pączek w maśle i nie opłaca mu się żadna rewolucja w stylu komunistycznym
scyzoRED: czemu mi tu piszesz o liberałach ? ABCD - chyba się z Tobą częściowo zgadzam, ale nie sądzę że to RELIKT, bo RELIKT to KPP albo inny Ikonowicz u nas, a tam to jakieś totalne wariactwo.
i jeżeli władasz niemieckim bądź francuskim (ja niestety nie), to możesz zdobyć wiedzę u źródła: www.kp-l.org
Zadane przez Ciebie pytanie można by zastosować do wielu partii na świecie, z prawa i z lewa, choćby do naszej UPR. Po pierwsze, każda partia z realnymi (choćby niewielkimi) wpływami w elektoracie może liczyć na wpływ na politykę i częściowe forsowanie swoich idei, po drugie - warunki mają to do siebie, że mogą się zmieniać. Kto w końcu XIX w. stawiałby na taką na przykład SDPRR?
Partie komunistyczne to ruch polityczny ludzi pracy, którego celem jest wyrażenie interesów klasowych pracujących. Tak samo jak partie liberalne, konserwatywne czy nawet socjaldemokratyczne stanowią ruch polityczny kapitalistów i reprezentują ich interesy.
To jasne i proste prawda?
bo PK w Luxemburgu reprezentuje ludzi, których tam NIE MA