Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Ewakuacja kolaborantów

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

logika walki

No to mamy prostą drogę do tego, żeby wszyscy proamerykańscy Irakijczycy znaleźli się poza Irakiem. Walka i tak przeniesie się na terytorium Polski. Wtedy będziemy musieli, jako polska lewica, zawrzeć sojusz z siłami Muktady.Cholera jasna!

autor: altstettiner, data nadania: 2007-08-09 14:48:14, suma postów tego autora: 1512

Cisza

Cisza to porządny chłopak, ale czasami jak mu ciśnienie na dekiel uderzy to nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać. Tłumacze irakijscy są oczywiście w ogóle nie potrzebni, bo każdy Irakijczyk biegle włada polskim i może dogadać się z żołnierzami np. gdyby chciał poprosić o pomoc czy poinformować o samochodzie pułapce. W dalszej kolejności za kolaborantów zostaną uznani piekarze, którzy zaopatrują polskich żołnierzy. I tak stopniowo w Matrixie a la Cisza prawdziwymi Irakijczykami pozostaną jedynie ci powiązani z Al Kaidą.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-08-09 14:50:42, suma postów tego autora: 6199

Bardzo...

Bardzo mi się podoba nazwa "Polskie siły okupacyjne w Iraku".
Zdaje się że jedyne co tam okupujemy to własne bazy na terenie Iraku. Od czasu do czasu żołnierze wyjadą na patrol samochodami Humve z demobilu i jak nie wpadną na jakąś minę pułapke to jest fajnie. Taka to okupacja że boją się wystawić nos poza bazę.

autor: zbinx, data nadania: 2007-08-09 14:56:38, suma postów tego autora: 12

Sumienie Narodu

Iraccy tłumacze pomagają przecież okupantom. Gdyby tak nie tłumaczyli, to utrudniliby życie okupantom. Rozumiesz?

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-08-09 15:07:14, suma postów tego autora: 1084

RRR Radykał

Faktycznie, polski saper na pewno zrozumie Irakijczyka mówiącego: "w czerwonym pick-upie za rogiem, koło targu, może być materiał wybuchowy". No, ale przecież chodzi o to, by ładunki wybuchały, no nie? W końcu każdy nieterrorysta to kolaborant. Myślenie naprawdę nie boli - zaryzykuj.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-08-09 15:19:50, suma postów tego autora: 6199

i znowu nie trafiony komentarz...

póki co, misja stabilizacyjna ma się bardzo dobrze: machina aparatu państwowego (policja, sądownictwo) oraz ideologicznego aparatu państwowego (prawodawstwo, ustawodawstwo) jest w odpowiednich, czyli pro-kapitalistycznych i pro-amerykańskich rękach. ropa płynie i będzie płynąc w rurociągach na zachód, wraz z kapitałem, prawdopodobnie przez dłuższy niż kilka lat okres. nie wiem skąd ten wniosek, że stabilizacja się nie udaje - zamachy i porwania mają świadczyć o tym, że system się chwieje? przecież to oczywiste, że nie chodzi tu o "spokój społeczny" i uciszenie walk frakcyjnych pomiędzy konkurującymi ze sobą frakcjami religijnymi - NIE O TO TOCZY SIĘ STABILIZACYJNA GRA.

autor: rote_fahne, data nadania: 2007-08-09 15:39:18, suma postów tego autora: 1805

Tak jak volksdeutsche

Akurat zapobieganie zamachom nie należy do zadań sił okupacyjnych. Nie słyszałem o ani jednym takim przypadku. Zresztą gdyby armie okupacyjne sie tym zajmowały to czy większość miejscowych popierałaby walkę zbrojną i ich jak najszybsze odejście? Tłumaczy porównałbym natomiast do volksdeutschów. Zresztą nastawienie społeczeństwa irackiego do nich przypomina właśnie nastawienie społeczeństwa polskiego do volksdeutchów.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-08-09 15:44:21, suma postów tego autora: 2083

Podobny problem do Algierii w latach 50.

Francuzi zdradzili wtedy algierczyków, którzy byli po ich stronie.
Tu sprawa jest bardziej skomplikowana, gdyż współpracujący z siłami okupacyjnymi mogą byc w istocie wtyczkami terrorystów, a w każdym razie nie ma gwarancji, że się zaadaptują w nowym kraju, nawet gdy dostana azyl.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2007-08-09 16:25:24, suma postów tego autora: 291

Przecież tu chodzi...

o "stabilizację" walk pomiędzy poszczególnymi frakcjami zazwyczaj islamskim.
Tzn. chodzi o to aby te frakcje w nieskończoność się wyniszczały, nie niszcząc przy tym siły okupantów którym zależy na zdobywaniu sobie terenu do wdrażania swoich kapitalistyczno-demokratycznych interesów.
Taktyka prowadzona przez siły jankeskie i ich lizodupców czyli np. wojsk polskich polega na zdobywaniu sobie, ,swoistym ujarzmianiu terenu by ten stał się wkrótce oazą dla zaspokojenia potrzeb kapitalistycznych, ekonomicznych (nafta) i militarystycznych "cywilizowanego" świata z U$A i Polską na czele.
Taktyka ta jednak pociąga za sobą różne skutki i nawet radykałowie islamscy czasem zauważają że mają wspólnego wroga czyli U$A. Takie sytuacje z reguły przerastają kongresmenów i administracje Busha w związku z czym ci "dawcy wolności" zazwyczaj nie potrafią nic powiedzieć przed społeczeństwom czy to swoim czy tym które są okupowane.


autor: ScyzoRED, data nadania: 2007-08-09 18:03:23, suma postów tego autora: 350

no to jest niezle

tlumacze jak volksdeutsche??? Pomoc w tlumaczeniu w kraju, gdzie gdzieniegdzie bezrobocie wynosi 80-90% to to samo, co zdrada całego narodu i wyparcie się wszelkich związkow z nim???
To z innego mańki - Twoim zdaniem Cisza wszyscy, ktorzy w czasie II wojny swiatowej pracowali dla Niemcow - w przemysle zbrojeniowym (czy to eni gorsza zbrodnia, niz jakies tam tlumaczenia?), albo na kolei to dokladnie to samo, co Ci, ktorzy podpisali listy volksdeatschy????
Co za bzdura!

autor: wojtas, data nadania: 2007-08-09 18:12:16, suma postów tego autora: 4863

Określenie volksdeutch jest...

niezbyt fortunne - raz, że kraje okupujące Irak mimo wszystko nie prowadzą ludobójstwa, dwa = ludzie ci nie zmieniają pod wpływem wojennych profitów swojej tożsamości grupowej.

Nie zmienia to faktu, że pracują oni dla wojsk, które wtargnęły przemocą do innego suwerennego kraju i zaatakowały go - określenie "kolaboracja" jest więc jak najbardziej nią miejscu. W dodatku pracują tam dobrowolnie, co nie o wszystkich bohaterach postu Wojtasa o pracownikach newralgicznych gałęzi w okupowanej przez Niemców Europie da się powiedzieć.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-09 19:01:39, suma postów tego autora: 4409

_Michal_, komplikujesz sprawy proste

O co walczą pielęgniarki? O wyższe płace. Czy płace pielęgniarek po 17 latach "dynamicznego rozwoju" są w Polsce haniebnie niskie? Z reguły tak. Czy wyższe pensje poprawią ich sytuację? Tak. Czy podwyżki w służbie zdrowia wymuszą wzrost płac w innych, tragicznie niedofinansowanych częściach sektora publicznego? Są na to duże szanse.
To co, u licha, mają robić ludzie lewicy? Zwalczać protest w obronie PRAWICOWEGO rządu? Paranoja.

autor: west, data nadania: 2007-08-09 20:46:14, suma postów tego autora: 6717

"Nie prowadzą ludobójstwa"?

650 tys. zabitych to nie ludobójstwo?

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-08-09 20:56:56, suma postów tego autora: 1084

West,

chyba pomyliły Ci się dyskusje. Chętnie odpowiem, ale pod jakimś bardziej adekwatnym wątkiem (np. tekstem p. Michalskiej o akcji antyprywatyzacyjnej w Łodzi), żeby nie mnożyć chaosu na forum.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-09 21:07:14, suma postów tego autora: 4409

_Michal_, przepraszam, nie ten wątek.

Swoją drogą - czy moderator tego nie widzi? :-)

autor: west, data nadania: 2007-08-09 21:07:52, suma postów tego autora: 6717

RRRadykał,

wiemy o torturach, łamaniu praw człowieka, poniżaniu Irakijczyków itp., co jest rzeczą jasną, podobnie jak sama agresja na Irak pod zakłamanymi argumentami o BMR - nie ma 2 zdań. Natomiast okupanci w Iraku nie prowadzą jakiejś masowej eksterminacji, obozów śmierci, rozstrzeliwań cywilów i chowania ich w masowych grobach itp. praktyk na wzór hitlerowskich. Nie wynika z humanizmu Busha, tylko odmiennych celów ekspansji hitlerowskiej (zagłada narodów w imię obłąkańczych idei, by Niemcy mogły poszerzać swoją lebensraum) oraz amerykańsko-brytyjskiej (okupacja dla poszerzenia stref wpływów w rejonie). Chociaż, z drugiej strony, pozostaje aktualna przestroga Baumana (wspominał o tym np. Ritzer w kanonicznej pracy o mcdonaldyzacji) - aparat państwowo-militarny III Rzeszy nie był tylko zbiorowiskiem rasistowsko-ideologicznych maniaków, ale również armią praktycznych aż do bólu, zimnych technokratów.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-09 21:16:27, suma postów tego autora: 4409

Nie wywołuj wilka z lasu :-)

Już Ci odpowiadam w tamtym wątku (przeklejając tamten post).

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-09 21:18:18, suma postów tego autora: 4409

...

Niedawno w Polsce zoperowano wnuczkę irakijskiego tłumacza. Ciekawe czy Cisza ma namiary na szpital i czy ma już opracowany plan zglanowania nieletniej wprawdzie, ale jednak kolaborantki. Miejmy nadzieję, że ta brawurowa akcja stanie się przestrogą dla reszty kolaborantów i że niezależne media wspomną o tym bohaterskim daniu odporu imperialistycznej hydrze przez redaktora Ciszewskiego.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-08-09 21:44:18, suma postów tego autora: 6199

...

Uspokój się, każdy, kto przy zdrowych zmysłach powie, że odpowiedzialności za czyny się nie dziedziczy.

autor: _Michal_, data nadania: 2007-08-09 22:04:30, suma postów tego autora: 4409

Volksdeutsche ?

Porównanie tych irackich tłumaczy z volksdeutschami nie jest moim zdaniem zbyt trafne. Volksdeutsche to nie żadni zdrajcy, jak nachalnie twierdziła propaganda PRL, lecz po prostu etniczni Niemcy, żyjący poza Rzeszą (Reichsdeutsche) i poza Ostrią, na terenach które po IWW odpadły od tych państw, np. Poznańskie, Prusy Zachodnie, Sudetenland, Klaipedos krasztas, Suedtirol i in.

autor: Bury, data nadania: 2007-08-10 00:02:02, suma postów tego autora: 5751

Sumienie

nie zgrywaj idioty. Przecież w całej tej aferze z operacją nie chodziło wcale o pomoc. Jak się niszczy infrastrukturę medyczną, a później przyjmuje biedne dzieci nie mające odpowiedniej opieki lekarskiej to jest to nic innego niż hipokryzja. Poza tym co z jednej operacji, skoro podobnych dzieci są pewnie tysiące i jesli ich rodziny nie kolaborują, a walczą o niepodległość Iraku, to nie mają szans na przeżycie. Mam nadzieję, że w przypadku tej dziewczynki będzie podobnie jak z młodzieżą w Niamczech czy Włoszech, gdzie dzieci byłych faszystów masowo się od nich odwracały i zrywały z nimi kontakty.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-08-10 08:42:32, suma postów tego autora: 2083

Faszyści

Najpierw kolaboranci, a teraz faszyści, no trzeba przyznać, że Cisza się rozkręca. Ciekawe jak daleko się posunie w swych niedorzecznych wynurzeniach - być może padnie postulat golenia głów tłumaczom, na wzór kobiet zadających się z hitlerowcami. Są to metody Ojca Dyrektora (vide golenie głów kobietom, które dokonały aborcji), do którego fanatyzmu, jak widać na załączonym obrazku, Ciszy niewiele brakuje. Kto nie dokonuje zamachów terrorystycznych jest kolaborantem, a Bogu ducha winne dzieci, operowane za granicą, są faszystami, którym nie należy podawać ręki. Z przykrością stwierdzam, że Cisza, zawieszony dotychczas w przestrzeni między Karolem Marksem a Andreasem Baaderem, zaczyna się niebezpiecznie przesuwać w kierunku tego drugiego. Mam tylko nadzieję, że zamiast wysadzać supermarkety w powietrze, skoncentruje się na mniej niebezpiecznych akcjach - np. demonstracyjnym wylewaniu Coca-Coli i deptaniu puszki.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-08-10 09:33:58, suma postów tego autora: 6199

Sumienie

Nie napisałem że to to samo co faszyści. Napisałem, że mam nadzieję że za kilka lat ich dzieciom będzie za nich wstyd i za to co zrobili zostaną wykluczeni z rodzin.

Golenie głów to bezsens. Na miejscu Irakijczyków po odejściu wojsk okupacyjnych skierowałbym ich na przymusowe roboty, aby mogli swoje winy odpracować przy odbudowie kraju. Na razie zamachy na kolaborantów uważam za wpełni uzasadnione. Pozytywne jest też to,że ludzie ci już do swoich domów nie wrócą, bo zajęłaby się nimi nie mityczna Al-Kaida, ale lokalna społeczność (którą sprzedali za kilka dolarów) muszą więc mieszkać w bazach jak w więzieniu.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-08-10 10:06:27, suma postów tego autora: 2083

Cisza

Przymusowe roboty, o których wspominasz, kojarzą się z III Rzeszą w fazie największego rozkwitu. Nawiazanie do tej tradycji należy uznać za pomyłkę, być może freudowską. Co do szykanowania dzieci za "grzechy" ojców: być może wnuki Chemicznego Alego i paru innych prosaddamowskich zbrodniarzy nie będa podawały ręki dzieciom tłumaczy. Ze względów chociażby higienicznych to dobra wiadomość dla tych ostatnich.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-08-10 12:26:24, suma postów tego autora: 6199

patrioci

Dla Cichego patriotami sa bojownicy Al-kaidy, milicji sunnickich i szyjyckich, którzy wysadzają min y-półapki na ulicach, placach i bazarach Iraku. A może by tak postawić pomnik bojownikom, którzy porywają i mordują zakładników?
Irak pod rzadami Husajna nie był oazą i rajem ale krwawą dyktaturą, której ofiatami padali nie tylko obywatele tego kraju.

autor: red25, data nadania: 2007-08-11 21:29:45, suma postów tego autora: 322

Cisza:

moglbys p[odac jakies szczegoly owej transakcji, w ktorej tlumacze sprzedaja swoje spolecznosci za pare dolarow?

autor: wojtas, data nadania: 2007-08-12 11:41:19, suma postów tego autora: 4863

tłumacze

O tym, że osoby pracujące dla wojsk okupacyjnych są traktowani jak kolaboranci można poczytać np. tutaj www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070809/swiat/swiat_a_3.html

autor: SzymonM, data nadania: 2007-08-12 11:45:26, suma postów tego autora: 915

zgodnie z rewolucyjnym tokiem myśli red.tow. Ciszy

w naszy, kraju za swoich rodziców pownny się wstydzić dziecie wszstkich peerelowskich aparatczyów a także wszystkich innych, którzy kolaborowali z okupująeymi nasz kraj bandytasmi ze wschodu, ci kolaboranci powinni zostać wykluczeni z rodzin...

n'est ce pas red tow. Ciszo???

autor: dr(e)s, data nadania: 2007-08-12 14:21:05, suma postów tego autora: 1539

Dresie

Ty w ogóle czaisz co to jest okupacja. Wydaje mi się iż chyba nie.

autor: ScyzoRED, data nadania: 2007-08-12 15:49:49, suma postów tego autora: 350

Dodaj komentarz