aspiruje do uczynienia Wenezueli lokalnym mocarstwem naftowym. Prowadzi politykę przy pomocy ropy - jak Rosja. Jakie będą tego długofalowe skutki - czas pokaże. W każdym razie dla krajów ropy nieposiadających, jak Argentyna (i jak Polska) na pewno najlepiej będzie poszukać innego źródła energii, za przykładem Islandii. Wyjdzie to na zdrowie i polityce i środowisku.