aby zajmować się jakimiś duperelami. Rodzina mu się powiększyła, Jarek rozrabia, PiSdzielce się tłuką...
Zresztą jak pojedzie ze swoją czarownicą na śniadanie do Debiliusza, to się go zapyta jak to Kwachowe potknięcie wytłumaczyć. Fundacja se poczeka...
W owym czasie pieczę nad Szymanami, Klewkami i innymi tajnymi miejscami sprawował triumwirat: Kwaśniewski, Miller i Szmajdziński. Skoro oni zaprzeczają; to ja im wierzę. Hezbollahowie i Lepper kłamią. Kaczory w tym czasie pływali po jakimś mało znaczącym stawie.
ciekawi mnie jak bylo z tymi wiezniami. bo jakos naszym politkom nie wierze.
Nikomu jednak nie zależy na tym, by to wyjaśnić, nawet gdyby można było dzięki temu udupić Kwacha. Na śledztwo w tego typu sprawie mogłyby sobie pozwolić służby państwa suwerennego, nam pozostaje jedynie śmiać się z lepperowych Klewek.
i służalczości wobec ekspansji kapitalizmu i polityki jankeskiej.
Kwach, Kaczor dwa bratanki...razem z Bushem czas do ich walki z "terroryzmem" nagli.
To taka prawda jak Klewki.
Zastanawiające, że ekipy Kwaśniewskiego i Kaczyńskich tak zgodnie zaprzeczają jakichkolwiek związków z działaniami CIA wobec jeńców wojennych.
A mnie przychodzi na myśl powiedzonko korespondentów politycznych:
"Nie uwierzę dopóki nie usłyszę dementi"
Daruj sobie tę "Czarownicę", bo zniżasz się do poziomu Rydzyka. To chyba nie jest poziom docelowy?
bo jest ona jednym z mierników degrengolady naszego bagna politycznego, czyli zrydzyjkowacenia o sPiSdzielczenia Polski, na które to choroby nie mam żadnego wpływu, więc się chociaż ponapier....ć mogę. A choroby będą postępować w tym kaczym bajorze. Zapewniam...
Tym bardziej, że jak zerknę w lustro, to nawet po wstaniu z łóżku wyglądam lepiej, niż Maryśka po kompleksowym makijażu. Ot taka babska próżność... (*_*)