Cisza pisze:"Zdaniem Care władze Stanów Zjednoczonych poprzez dostarczanie jako pomocy taniego ziarna niszczą lokalne afrykańskie rolnictwo i dążą do uzależnienia rolników od importu". Mam rozumieć, że gdyby USA dostarczyły drogie ziarno to afrykańskie rolnictwo zaczęłoby kwitnąć?. A poza tym panie Cisza proszę mi wyjaśnić, to "tanie ziarno" oznacza, że amerykanie sprzedają je po niskich cenach, czy też oznacza to co innego?
Czyżby takie że rządy powinny pomagać biednym krajom jedynie poprzez otwarcie swoich rynków na ich produkty tak aby mogły bogacić się na handlu? No, no, no, to przecież byłaby ta straszna globalizacja. Cła i inne ograniczenia handlu cacy. Tylko urzędasy złe, bo nie nasi kumple. Jak już na tych stołkach będą nasi kumple, jeszcze bardziej podwyższymy cła i będziemy przelewać więcej kasy na konta afrykańkich reżimów.
nie wiem, ale chyba pan red. ciszewski przeszedł sam siebie. może jakoś wytłumaczy, co miał na myśli? dlaczego tanie zboże jest problemem dla afrykańskich rolników?
wspomagała mnie i moich kolegów; mąką, olejem, masłem i innymi produktami spożywczymi podczas obozów harcerskich w latach 1966 - 1972!
Dzisiaj wiem:
Doprowadziła w ten sposób do upadku komunizmu w Polsce.:-)))
"Okazuje się, ze przed zakażeniem wirusem HIV może w znacznej mierze ochronić też prosty zabieg, jakim jest obrzezanie mężczyzn. Taką tezę wygłosiła podczas XIV Międzynarodowego Kongresu AIDS dr Helene Gayle z Fundacji Billa i Melindy Gates.
Po przeanalizowaniu 21 prac wykazano, iż obrzezani mężczyźni zakażają się wirusem dwukrotnie rzadziej niż nieobrzezani. Naukowcy nie znają jeszcze odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Być może dlatego - przypuszczają - że mężczyźni żyjący tam, gdzie obrzezanie praktykowane jest rutynowo wykazują mniej ryzykowne zachowania seksualne. Sprawa jest traktowana na tyle poważnie, że uczeni rozpoczęli już w Kenii i Ugandzie szczegółowe badania na ten temat i planują następne." www.aids.gov.pl/files/prasa/raport_nr_7.doc
chcialby zaprzestania haniebnego procederu udzielania pomocy głodującym i potrzebującym przez największego na świecie donatora pomocy czyli USA...
tylko dlatego że jest to USA, gdyby pomocy udziełlała Kuba, niewątpliwie tow.red cisza byłby wniebowzięty...
stare przysłowie mówi, że jak kogoś Bóg chce pokarać, to mu rozum odbiera....
Tow Cisza:
a jakie w tej sprawie jest zdanie samych glodujacych.
Sadze ze nikt ich o to nie pytal czy chca darmowe jedzenie czy nie.
"Międzynarodowa organizacja Care, zajmująca się dostarczaniem pomocy humanitarnej, odrzuciła darowiznę w wysokości 45 mln dolarów, ofiarowaną przez rząd Stanów Zjednoczonych - informuje serwis BBC.
http://wiadomosci.onet.pl/1591059,12,item.html