To Zastava jeszcze funkcjonuje? Long, long time ago, jak Jugosławia była normalnym krajem, o wysokim prestiżu, firma próbowała nawet sprzedawać małe autko w USA. Niezbyt to wyszło, ale się próbowało. Potem, jak kraj, a raczej kraik, zaczął kierować się swoistym "patriotyzmem", to i słuch o firmie zaginął. A tu patrzcie, coś tam się niby ostało, jego świat pracy kasy chce. Nie wyszło rezerwistom z Zastavy w Kosowie, to chcą doić kapitalizm. A niech im Miłoszewicz zapłaci!!!!!!
jw.