w toruniu 30% bezrobocia?
niezły bajer redaktor zapodał:)))))
aktualnie stopa ta wynosi ok 9%
http://pup-wabrzezno.pl/upload/statystyka/03.2007/stopa%20bezrobocia%20marzec%202007.pdf
przesadnych form kultu zmarłego papieża może i jest na miejscu.
Tak mi się a propos niej przypomniało, że nie płakałem po Kuroniu.
Około 100 dzieci (albo i więcej) przez cały rok szkolny miałoby pełnowartościowe obiady!
Policzmyż:
- wsad do kotła, transport, płace i narzuty na płace, media - ok. 10 złotych (obiad w granicach 5 złotych).
- 200.000,-zł : 200 dni "szkolnych" : 10,-zł = 100 dzieci.
Setka dzieci ma pełny brzuch!!! Złodzieje ratuszowi wolą to jednak na kolejny monument przez gołębie obsry...y przeznaczyć!
"Nadejdzie jednak dzień zapłaty"...
jestem z Torunia,autor napisał prawde,ale prawak jak zwykle "mówiący prawde inaczej"
hyjdla caritas diecezji toruńskiej dokarmia 2 tys dzieci dziennie
http://www.diecezja.torun.pl/art_pokaz.php?dzialart=inny&idart=325
w wieluniu pomnik dostojnie stoi kolo sypiacej sie biblioteki.
Ramones rozumiem, ze popierasz stawianie wszedzie pomnikow JP2.
diecezji toruńskiej dokarmia 2 tys dzieci dziennie???
No to bida w tym Toruniu jak cholera!!! To około 1000 rodzin!!! Bo przecież nie są to dzieci klasy średniej dokarmiane bananami i pomarańczami, a wg ciebie bezrobocie w piernikowym mieście jest śladowe...
U mnie w mieście jest szkoła im. Jana Pawła II (najgorsza w mieście) oraz szpital im. Jana Pawła II w którym brakuje zwyczajnych bandaży czy środków przeciwbólowych czyli ,że niezłą reklamę robią Papie :)
przytacza jakieś dane statystyczne. Według Ramonesa 2000 tys. dzieci karmionych przez Caritas to powód do dumy pewnie. Że niby pomnik się papie należy, bo Caritas hojnie tuczy dziatwę biedaków.
Otóż prawactwo samo się tą "chlubną" statystyką podkłada. Powtórzę: 2000 głodnych dzieci to ok. 1000 czteroosobowych rodzin. To jedno małe miasteczko na obrzeżach Torunia!!! To 20 średnich wiosek (50 "dymów" na wieś) na peryferiach Torunia !!! A jeszcze przecież MOPS dokarmia dzieciaki!!! Ale Ramones będzie się Hojnością Caritasu chwalił!!!
Ale kolejny bohomaz Karola dumnie spoziera na Toruń i rajców toruńskich. Niech szlag trafi tych durniów.....
Ciekawe co z tym mostem w Toruniu, bo mial byc nowy most.
Zdaje sie, ze odlozono na sw. Nigdy.
Tak donosi niejaki profesor Ożóg w książce ,,Brązowy pielgrzym'' Podobno w byłym zaborze rosyjskim i pruskim tych pomników jest dużo mniej... Jak zwykle mieszkańcy ,,czarnego trójkąta'' okazali się najbardziej pobożni....
hyjdla zaczyna chrzanić że za tą kwotę można by dokarmiac aż 100 dzieci..ja pokazuje że taki caritas dokarmia 2000..i nagle dla hyjdli 2000 to za mało
twierdzi że to tylko "miasteczko"....
a stopa bezrobocia w Toruniu wynosi 9% i autor art. zwyczajnie KŁAMIE pisząc o 30%
z tych 9% prawdopodobnie bez pracy jest max. 5%, czyli zbliżamy się do niebezpiecznej granicy tzw. bezrobocia naturalnego czyli takiego stanu kiedy nie pracuje ten kto nie chce a tego lewactwo już nie zniesie
Ramones, a mieści ci się w głowie sytuacja, w której oboje rodzice pracują np. na pół czy 3/4 etatu, przynoszą do domu po 700-800 zł, czyli za 1500 miesięcznie muszą utrzymać np. czworo osób (rodzice + dzieci). Jeśli mieszkają w bloku, to sam czynsz pochłania za M-3 jakieś 300-400 zł miesięcznie, do tego woda, prąd, gaz, telefon, paliwo lub bilety na dojazd do pracy. Ile im zostaje na jedzenie? Z 800 zł miesięcznie do podziału na 4 osoby, czyli po jakieś 50 zł na osobę na tydzień. Najadłbyś się za tyle 7 dni w tygodniu? A jeszcze ubranie, środki czystości, przybory szkolne itp. Nie trzeba być bezrobotnym, żeby mieć kłopoty z utrzymaniem rodziny.
dot. kwoty 200 tys. złotych, za którą można by wykarmić ok. 100 dzieciaków od września do czerwca jest niedzoszacowana. Za tę "subwencję" wyrwaną mieszkańcom Torunia, a "podarowaną" na bohomaz Wojtyły można by spokojnie wykarmić 150 dzieciaków w roku szkolnym.
Natomiast przytoczona przez ciebie liczba 2000 dzieci karmionych CODZIENNIE przez Caritas tylko obnaża FAKTYCZNY zakres BIEDY w Toruniu. Moje statystyczne "miasteczko" też nie jest wydumane. Założyłam, że te 2000 dzieci to rodzeństwa (2000 : 2), posiadające bezrobotnych rodziców, co czyni dokładnie 4000 osób, a 1000 rodzin. A przecież dzieci dokarmiane są także przez MOPS (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej). Poza tym niektóre rodziny wstydzą się korzystać z jałmużny, mimo że dzieci nie dojadają.
Choćbyś więc na uszach stanął, nie przekonasz mnie, że w Toruniu jest sielankowo i istnieje tam BEZROBOCIE NATURALNE. Ja wierzę autorce i czerwonemu.
Ale ty oczywiście popierasz rajców toruńskich, którzy mając nadmiar pieniędzy publicznych, przeznaczają je na "wymarzony" przez torunian pomnik. Jesteś żałosny, jak każdy prawak zresztą, który bierze się objaśnianie rzeczywistości, która nie przystaje do ich spaczonego oglądu.....
ależ ja nie twierdzę że w Toruniu nie ma dzieci których rodzice ledwo wiążą koniec z końcem....chwała ludziom którzy pomagają tym dzieciakom
ja zwróciłem tylko uwagę na to że autor z 9% zrobił 30%
Ludzie pokroju Ramonesa są ślepi, głusi, nieprzemakalni. Po prostu jak wódz, rżną głupa.
W normalnym państwie jest miejsce DLA KAżDEGO; miejsce pracy dla dorosłych, miejsce w przedszkolu dla maluchów i miejsce w szkole dla dzieci starszych, miejsce w szpitalach dla chorych i miejsce do wypoczynku dla pracujących. Oraz mieszkania dla wszystkich, bo w naszym klimacie nie można "mieszkać na zewnątrz".Normalnie zarządzane państwo wie, w jakim celu ściąga z ludzi podatki i czuje się zobowiązane wobec obywateli.Anomalia, jakie produkuje kościół kradnąc na wszystkie strony i dostarczając pensjonariuszy karitasom są widoczne wszędzie, gdzie czarna władza się panoszy.To nie jest naturalne i to nie jest normalne. I nigdy nie będzie.A kościołowi katolickiemu nie uda się stworzyć sytuacji, że będzie więcej pomników jakiegoś papieża niż ludzi w kraju.Niepotrzebnie narażają ludzi na głód i nędzę dla takich pomysłów.
hyjdla ja podałem dane statystyczne ze stron PUP ...
ty zaś sugerujesz że autorka tekstu SAMA prowadzi statystyki?
HAHAHA
ja sugeruje że napisała 30% by PODKRĘCIĆ ATMOSFERĘ....
nana "bezrobocia naturalnego" nie było może w kl auschwitz..bo nawet w PRLu, CCCP czy III RZeszy nie wszyscy pracowali i jakiś % ludzi się od pracy uchylał
przyjęto iż granicą dla bezrobocia naturalnego jest ok 4-5% stopa...jeżeli jest ponizej 4% to oznjacza że pracy na rynku jest tyle że kazdy moze ją znaleźć..
np w warszawie stopa wynosi obecnie 3.7% i oznacza to że NIE MA FAKTYCZNEGO BEZROBOCIA..
opowiadał mi jak majstruje się przy danych z bezrobociem,zeby spadało
a mi kumpel z PUP opowiadał o tym czego oni nie robią by mieć wyższą stope bezrobocia