Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
że sytuacja łudząco przypomina lata międzywojenne w USA i że brakuje tylko mafii, która razem z policją będzie chronić łamistrajków. No i proszę: mamy komplet!
Trzymajcie się, scyzory!
Gdyby strajkujący chcieli liczyć na pomoc Sierpnia 80 to już by ich protestu nie było. Na szczęście stoi za nimi związek kilkadziesiąt razy większy, potrafiący zmobilizować faktyczne wsparcie dla protestu, a nie wydawać bezpłodne oświadczenia.
Odezwał się ten, co napewno wie w 100 % co się dzieje w kielcach......chwała wszechwiedzącemu.
Panna $ zaczęła wtedy protestować gdy jej poszczególni bonzowie nie otrzymali żadnych konkretnych korzyści na które liczyli kiedy zapadła decyzja o prywatyzacji a było to...trzy lata temu (sic!).
Po przegłosowanej uchwale, (czyli w roku 2004) panna $ nadal czynnie popierała Lubawskiego i nie tyle że wydała oświadczenie w którym go poparła w wyborach na "urząd prezydenta miasta Kielce" ale współtworzyła z nim listy wyborcze.
Do dziś figurują prominentne nazwiska z panny $ na listach do wyborów samorządowych z ramienia Stowarzyszenia "Samorząd 2000" którego ostoją jest prezydent Kielc, W. Lubawski.
Należy też się przyjrzeć prawdziwym intencjom bonzów związkowych. Oni nie są przeciwko prywatyzacji jako takiej ale tej jak to uznają w formie "złodziejskiej" która nie zapewniała im dostatecznych zabezpieczeń socjalnych.
Dziś odbyły się mediacje pomiędzy Lubawskim "wydającym rozkazy" a "cwanym lisem" Latosińskim którym towarzyszyli dobrzy przyjaciele szefa zakładowej "S" na MPK i prezydenta...wyżsi dostojnicy kościelni.
Osobiście popieram zwykłych związkowców którzy mimowolnie biorą udział w grze w której bohaterów próbują zgrywać bonzowie panny $ a ich oponentem staje się dawny...bliski sojusznik.
Zawsze możesz uzupełnić moją wiedzę o opis prężnych i masowych działań Sierpnia 80 wspierających strajk MZK. Ale musiałbyś się nazywać Stanisław Lem.
Np. pomagał pracownikom "Premy".
Zorganizował dość dużą jak na warunki kieleckie demonstracje solidaryzującą się z tymi pracownikami.
Ostatnia mniejsza manifestacja
Niestety potem pracowników "Premy" przejęła właśnie panna $ która nic dla nich nie zrobiła.
Pracownicy "Premy" myśleli ze jak zwiążą się ze związkiem który jest bliski np. Lechowi Kaczyńskiemu to im uda się wywalczyć podwyżki i przestaną być wyzyskiwani.
Jak dotąd nic z tych rzeczy się nie spełniło...
Warte jest podkreślenia iż dziś bodajże w TVN pokazali ekspedientkę (żonę jednego z pracowników MPK) sklepu (który znam) mówiącą o swoich "wielkich" zarobkach osiągających bagatela...800 zł. No i gdzie są te duże zarobki...ludzi pracy o których za przeproszeniem pieprzą różni finansiści a raczej rzecznicy interesów burżuazji.
przez kwestią "Premy" miała tu miejsce 1 maja 2001 roku kiedy organizował ją Nurt Radykalny PPS i OM PPS.
Potem jednak cały kielecki PPS upadł (a szkoda)...a stery na radykalnej lewej flance przejął właśnie Sierpień 80 i PPP.
Właściwie z lewicy tylko próbuje coś robić w Kielcach, PPP i KPiORP wcale nie podejmując wątków "kulturowych" a pomimo to niema "pogody" na lewicowość.
Proponuje , aby tam pojechali liderzy LIDu, z lewusem Al Kwapone na czele !!!
Pomyślcie towarzysze!
Jak byłoby pięknie, gdyby ci wspaniali lewicowcy zażegnali tę socjalną awanturę.
No chyba, że Kielecka Władza to nasi!
Tak! Wtedy to lepiej siedzieć cicho.
Bo ludziska jeszcze wp..ol zrobią!
A to przed wyborami była by prawdziwa klęska dla takiej "lewicy inaczej"
i nic nie zrobił. OPZZ nie wydało nawet oświadczenia które wyrażało by sprzeciw wobec prywatyzacji choć na samym początku ( a było to już parę lat temu) OPZZ był bardziej przeciwny temu co chce zrobić Lubawski niż...panna $.
Al Kwapone jeśli już przyjedzie do Kielce to raczej na jakieś spotkanie z politykami czy sympatykami formacji które wchodzą w skład LiD-u niż w geście solidarności z pracownikami.
Kiedyś wspólny styropian, teraz pała na towarzysza broni.
"A miało być tak pięęęęęknieeeee....."