Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Po rządowej "kuracji" środkami rynkowymi inflacja zapewne spadnie - niewykluczone że wraz z liczbą ludności. Prawda jest jednak taka, że podwyżki, mniejsze lub większe, czekają nas wszystkich, albowiem anomalie pogodowe - ulewy i powodzie na północy oraz saharyjski skwar na południu - wyniszczyły w tym roku europejskie uprawy w stopniu dawno niespotykanym. No cóż, droga ludzkości - kto sieje wiatr...
Powinna popierac Unię w obecnym kształcie... Ceny w Polsce są dzięki Unii na poziomie europejskim a płace na poziomie polskim... Nie zmieni tego chocby i masowa emigracja...Dla Europy jesteśmy zagłębiem taniej siły roboczej i źródłem dumpingu socjalnego...
Z drugiej jednak strony Unia nie powinna byc tylko klubem bogatych...
Ale ostatnio, mimo że głosowałem za Unią, zaczynam zauważac też jest negatywne strony.
Unijne prawa socjalne to tylko taki listek figowy mający przykrywac główny cel- jakim jest calkowita mobilnośc zasobów siły roboczej, na podobieństwo mobilności towarów...
Radykalna lewica nigdy nie popierała projektu europejskiego w całości, a jedynie jego aspekty socjalne. Komisja Europejska spotyka się niekiedy z bardzo ostrą krytyką ze strony lewicy za swoje neoliberalne posunięcia. Jeżeli jednak chodzi o ceny i płace - mylisz się całkowicie. Ceny są w Polsce europejskie od chwili otwarcia granic dla towarów unijnych przez Balcerowicza, czyli gdzieś tak od 1990 r. Natomiast płace od chwili wejścia Polski do Unii systematycznie rosną, właśnie dzięki mobilności siły roboczej - po prostu w Polsce zaczęło brakować rąk do pracy, co bez wejścia w struktury UE by nie nastąpiło. Zresztą mobilność siły roboczej to nie wymysł Unii - wymusza ją globalizacja. I to właśnie ona pozwala na uszczknięcie nieco klubowi bogatych jego bogactwa. Dlatego ja osobiście uważam, że lewica w epoce globalizacji powinna domagać się wszędzie maksymalnego otwarcia rynków pracy, by umożliwić równie swobodny przepływ ludzi jak to obecnie ma miejsce z kapitałem. To jedyny sposób dla wielu na wyrwanie się z pokoleniowej nędzy.
Ja wiem, że stabilizacja to jedna z głównych ludzkich potrzeb - dziś jednakże niemożliwych do zaspokojenia poza niewielkim klubem bogatych krajów (Francja, Niemcy), które myśląc ciągle kategoriami państw narodowych zakazują wstępu na swoje rynki pracy rzeszom nędzarzy, by bronić zamożności swoich obywateli. Tam lewica to popiera i też ma swoje racje (związki!). Sądzę jednakowoż, że taka właśnie postawa nosi znamiona egoizmu, jaki lewicy nie przystoi.
,,Wymusza ją globalizacja'' hehehe co za neoliberalne gadanie...:)
Unia jest sama przykładem neoliberalizmu, całkowite upłynnienie siły roboczej, na kształt obrotu towarowego to wlaśnie tego dowód... A płace rosną , ale statystycznie , zyskują głownie ci co już mieli , pamiętasz może kampanię OPZZ dotyczącą właśnie zbyt niskiego wzrostu płac w stosunku do wydajności?
Czytając to co piszesz to jakbym Negriego i HArdta czytał... Doszukiwanie się w każdym wydarzeniu czy w przemianach technologicznych czynnika sprzyjąjącego socjalizmowi to naprawdę trochę oderwane od życia podejście....
Globalizacja nic nie wymusza, globalizacja nie jest bogiem, choc oczywiście tendencje z nią związane są dosyc niebezpieczne
Podnoszenie cen żywności nierozerwalnie wiąże się ze zmniejszeniem liczebności narodu, czego ewidentnym przykładem są wydarzenia z Wybrze za 1970 i Radomia/Ursusa 1976...
Składam wyrazy wspólczucia wszystkim lewuskom cierpiącym na niedowagę i wzdęte brzuszki nabyte w trakcie 18 lat po odzyskaniu wolności....
Tow. arayi składam podwójne wyrazy współczucia, z racji tego, że w owych czasach dziecięciem u cycka będąc, nie mógł skosztować obfitości i wypasu socrealnego rynku niskich cen...
Globalizacja jest procesem obiektywnym, który następuje, czy Ci się to podoba czy nie i żadne gadanie, ani neoliberalne ani inne, tego nie zmieni. Co do płynności: wyobraź sobie, że Polska jest nadal poza Unią i że pracownicy nie mogą bez przeszkód zatrudniać się za granicą, tylko muszą siedzieć w Polsce na łasce i niełasce państwa "pracodawców". A następnie powiedz szczerze: lepiej to, że jedni mogli wyjechać a drugim dzięki temu się nieco poprawiło, czy gorzej?
Parteigenose d(r)es: a Ty ile miałeś lat, jak w Polsce było dobrze (za PRL)? Sprawdzam, czy Twoja wiedza na temat tego okresu pochodzi tylko z Naszego Dziennika, jak można by mniemać, czy może jest poparta jakimś życiowym doświadczeniem. Sieg Heil.
jw.
bo parteigenose d(r)es najwyraźniej po polsku nie rozumie.