- nawiązując do Krytyki politycznej Przewodnika lewicy oraz jego recepcji wśród lewicowych recenzentów - "stanowi odrzucenia popularnego na polskiej lewicy przekonania o koniecdzności istnienia rozdziału między sferą społeczno-polityczną i zawodową".
Dlatego też lewicowe stanowiska dotyczą - nomen omen - stanowisk.
"Stowarzyszenie Młoda Socjaldemokracja zgadza się z FMS w tym, że „listę koalicji LiD w tak prestiżowym okręgu, jakim jest Warszawa, powinna otwierać osoba, która cieszy się niesłabnącą popularnością i sympatią wśród społeczeństwa. Osoba, która jest fachowcem i jedną z najlepiej rozpoznawalnych twarzy lewicy w Polsce.” Według SMS do opisu tego najlepiej pasuje jednak Marek Borowski."
JEDNA "LEWICA"
Oświadczenie to
- ...- "stanowi odrzucenia popularnego na polskiej lewicy przekonania o koniecdzności istnienia rozdziału między sferą społeczno-polityczną i zawodową".
Dlatego też...
Ładnie, po polskiemu rozpoczęta dyskusja.
Kto pierwszy zareagował na "młoda socjaldemokracja"? No kto, kto?
wiesz, do czego używamy cudzysłowu?
Najczęściej do zaznaczenia cytatu.
kłóci się z SMS o....stanowiska dla zasłużonych karierowiczów i "wielkich pragmatyków" na koncesjonowanej lewicy...
Co za...spór...
No nie wiedziałem. Ale bez tego w cudzysłowiu to zdanie już nawet nie po polskiemu, ale nawet nie po socjaldemokratycznemu. Ale za to pierwsze.
Rozmawiam z różnymi ludźmi! Niektórzy z nich cenią PiS za ich zewnętrzną jedność mimo iż wewnącz sięu nich gotuje. PO, LiD i inne podmioty nie potrafią tego robić! Kłucić sie we własnym gronie a na zewnątrz być JEDNYM ciałem!
Lubie Borowskiego i Kalisza. Lubie Chrzanowskiego i Filemonowicza (Kraków). Do całej 4 mam różne zastrzeżenia. Ale wk.... mnie to ich zachowanie!