Miller zachowywał się jakby rozwalał lewicę na czyjeś zlecenie...Niekoniecznie to robił, ale tak to wyglądało...
Najbardziej boli jednak strata dla lewicy takiego tęgiego organizatora i teoretyka jak Dyduch;)
Gdy wieje wiatr historii,trzęsą się portki pętakom.http://www.polityczni.pl/leszek_miller___15_09_07,audio,14,830.html
"ideowa" grupa KP korzysta z mecenatu "bezideowego" SLD?
Przecież teraz LiD jest jeszcze dalej od lewicy, niż SLD za czasów Millera.
Dlatego takie argumenty, to dziecinada.
Acha bym zapomniał.
Przecież kolacja SLD - UW została właśnie wymyślona przez Millera. I pewnie doszła by za jego premierostwa do rzeczywistości, gdyby nie to że UW wtedy zdrowo przewaliła wybory. I z braku laku dokoptowano wtedy chłopków z PSL-u
Dziś jestem pewien, że jak ludzie zobaczą na listach Belkę, Tfu-Hausnera, czy nie daj panie Boże Gieremka, Mazowieckiego, albo BALCEROWICZA, to dadzą sobie z tą organizacją raz na zawsze święty spokój.
I Zapamiętajmy raz na zawsze, że koalicję SLD-UW wymyślił zdrajca lewicy towarzysz Miller!!!
Chociaż żal mi go normalnie jak człowieka, ale to naturalne co się stało i wyjdzie mu na dobre. Jako zasłużonego neoliberała powinni go przyjąć z otwartymi ramionami do PO gdzie może mógłby zagrać jakąś poważniejszą rolę.
W SLD mógłby grać już tylko trupa w szafie.
I co my teraz poczniemy bez niego?
bond
jesteś optymistą.
Do 10% ludzi ma do tego stopnia zaszpuntowane głowy, że zagłosuje na LiD na złość Kaczorom.
I jeszcze pomyśli sobie, że te głosy służą obronie "demokracji" przed "faszyzmem", cha, cha, cha!
ABCD masz zadziwiającą umiejętność pomijania faktów, zobacz kilka newsów wcześniej, kto startuje z list PiS - działcze ONR czyli organizacji faszystoskiej, a te 10 % zagłosuje na LiD nie dlatego, ze kocha Balcerowicza tylko dlatego, ze lewica jest w proszku...
Wydaje mi się, że większość dyskutantów nie zdaje sobie sprawy z tego, jaką szkodę wyrządził pan Miller lewicy w Polsce. Po prostu zamordował ją na długie dziesięciolecia - swoim cynizmem, tupetem i bezczelnością, zrodzonymi z miłości własnej i długich lat praktyki w PZPR.
Sierakowski się myli. To nie partia była aż taka zła, tylko jej przywódca. Wystarczy przypomnieć lata 1993 - 1997, kiedy u władzy było SLD - może i bezideowe - i ludziom naprawdę żyło się dostatniej. Bo Oleksy, a później Cimoszewicz, nie kumali się jawnie z korporacjami i podżegaczami wojennymi. Co przecież robił Miller, z tym swoim uśmieszkiem: "mam was wszystkich za idiotów".
Wyjątkowy drań. Moim zdaniem powinien siedzieć. A tu niektórzy chcą go na swoich listach. Lekarza trza by odwiedzić.
jacy znowu działacze ONR?
Co najwyżej w PiS jest wujeczny dziadek kogoś, kto dawno temu znał siostrę szwagra pociotka takiego koleżki, który podobno raz był na piwie z kuzynem gościa podejrzewanego, że raz w życiu wpadł na zebranie ONR, bo myślał, że to impra
I bez Niego nie s_poczniemy,póki dokładnie nie odPiSdzimy.))
SLD poparł NATO-wską interwencję w Jugosławii, jeszcze za rządów AWS-UW.
Zgodziłbym się z Tobą, że ta partia, biorąc pod uwagę jej kadry niższego szczebla, nie musiała być aż taka zła. Niestety, ryba zepsuła się od głowy. Jej przywódcy, a także - pożal się Boże - ideologowie - myśleli tylko o tyym, żeby służąc nowemu Big Brotherowi (tym razem w Washingtonie a nie w Moskwie) i powtarzając aktualną mantrę ideologiczną o demokracji liberalnej i wolnym rynku, awansować do biznes-klasy.
Za rozkład SLD należy dziękować Kwaśniewskiemu, Cimoszewiczowi, Oleksemu - oczywista, również Millerowi i Dyduchowi - a ponadto Urbanowi, Passentowi, Toeplitzowi, Gadzinowskiemu, Wiatrowi and co.
a co mają do tego Toeplitz i Passent?
Passent i Toeplitz, czyli "John" i "Senator", tworzyli frazesy, którymi posługiwali się liderzy SLD. Te frazesy są zresztą do dzisiaj w obiegu. Na przykład, obrona demokracji oraz dorobku III RP przed "faszyzmem" i "oszołomstwem" jako pierwszoplanowe zadanie lewicy. A z kim to robić? Oczywista, z dawną Unią Wolności, czyli obecnymi demokratami.
nie wujek czy inny pociotek, a ojciec lidera ONR w tym regionie, ktory agresywnie bronił syna i wychwalał ONR, gdy wyciągnęli mu to dziennikarze !!!! Popatrz sobie w archiwum gazeta.pl
Nie wiem, czy jesteś cyniczny, czy uwazasz wsystkich za idiotów?
nei bardzo rozumiem w ogóle tą dyskusję Leszek Miller nie ma nic wspólnego z lewicą - niech idzie gdzie chce.. to dla lewicy żaden news, że się chłopcy poobrażali na siebie.Ja nie mam komleksu SLD i sp-0rawy tej organizacji interesują mnie tye, co zeszłoroczny śnieg.
Zostaje się premierem i rozkazuje:ty zrobisz to, ty to a ty to? I wszyscy potulnie wypełniają rozkazy? Wszystko to całkiem swobodnie, bez skrępowania umowami międzynarodowymi, wewnątrzkrajowymi i w sposób dowolny? Uważam,że Miller zrobił, co mógł (naciskany przez USA, Watykan,UE i krajanów chcących dobrze się urządzić), według niego najważniejsze: wejście do Unii, i zapłacił za to nawet koncesją na bursztyny "zawiezioną osobiście".Kwaśniewski robił co mógł- a mógł wiele- żeby we wszystkim Millerowi przeszkadzać.Ja Millera szanuję.
- mówił Dyduch. http://wiadomosci.onet.pl/1606365,11,item.html
Szkoda, że tak późno doszedł do tego wniosku.
ojcowie i synowie mają często inne poglądy.
Nie szukając daleko: Marks był synem mieszczańskiego liberała, Engels - synem biznesmena.
Ba! Syn Hansa Franka był radykalnym lewicowcem.
A już karanie syna za grzechy ojca lub na odwrót trąci zasadą odpoweiedzialności zbiorowej i rasizmem.
Marks był antysemitą. Czytaj: "Lionel Richard: Karol Marks - Żyd antysemita"
Miller, Oleksy i Dyduch to była już żenada mieli swoją chwile i wszystko zepsuli, a teraz oddali by dusze diabłu za chwile na świeczniku. Byli cyniczni i w ogóle nie lewicowi. Myśle, że Olejniczak chce budować jakies sensowane ugrupowanie centrolewicowe a z nimi tego nie zrobi na pewno. Najgorsze jest to, że nawet nie umieją odejść z honorem.
To, że PIS wygra wybory jest już przesądzone.
Pewnie najbardziej boisz się tego, że wygra i będzie miał większość w Sejmie.
FRychu
tyle, e ojciec ostrro bronił syna i wychwalał ONR jako organizacje a teraz otwiera listy PiS !
Zajrzy sobie do tego tekstu z gazeta.pl zanim napiszesz kolejną bzdurę.
WYpwiadal się, że PiS w ide3logii korzysta z osiągnięc przed wojenngeo ONR !
chciałem odpowiedzieć na post araya, ale zrobiłeś to wcześniej, a ja mógłbym napisać tylko to samo. Zadziwiająca zgodność.
Grabarzy SLD było wielu, a dzisiaj choć denatka jeszcze dycha, ale już nie jako lewica.
jedynie, że Millerowski pomysł koalicji SLD-UW zakończył sie dla UW totalną klapą. A po kolejnych czterech latach ultra prawicowych rządów Millera również totalną klapą SLD.
Jet to więc korony dowód na to, że wszyscy co głoszą polski pseudoliberalizm zmierzają po prostej do grobu politycznego.
Bo najwyraźniej Polacy mają takie poglądy i metody rządzenia władzy, tam gdzie światło nie dochodzi.
I tego właśnie w najbliższych wyborach spodziewam się po PO, oraz LID, który jak pamiętamy jest ukochanym dzieckiem komunistycznych towarzyszy Al Kwapone i właśnie Millera.
Jest bardziej przewidywalne niz PIS, nie odejdzie za daleko od neoliberalnego konsensusu, ale przynajmniej
A) nie będzie kompromitowało Polski
B) Nikt tam raczej nie ma zapędów autorytarnych
C) Nikt w LID nie chce cofac Polski do mitycznych czasów WSPÓLNOTY NARODOWEJ
"Wydaje mi się, że większość dyskutantów nie zdaje sobie sprawy z tego, jaką szkodę wyrządził pan Miller lewicy w Polsce. Po prostu zamordował ją na długie dziesięciolecia - swoim cynizmem, tupetem i bezczelnością, zrodzonymi z miłości własnej i długich lat praktyki w PZPR."
Dokładnie tak.
za to LiD jest ugrupowaniem, reprezentującym jeden z dwóch głównych odłamów skorumpowanej oligarchii. Drugi ma swoją reprezentację w PO.
Dlatego rządy PO-LiD byłyby dla Polski znacznie gorsze niż rządy PiS.