Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Debata "Lewica wobec wyborów"

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

każda pliszka swój ogonek chwali

zamiast się zjednoczyć. Ja jestem za startowaniem z LiD i tworzeniem osobnego klubu lub koła w Sejmie. Głosy oddane na PPP i RACJĘ pójdą na PiS i PO.

Demokracja nie jest zagrożona? To zależy od rozumienia "demokracji" i "zagrożenia". Likwidacja służby cywilnej, politycznie kierowana prokuratura, zakazy konstytucyjnie gwarantowanych zgromadzeń, ideologizacja szkoły, zawłaszczanie mediów - to są z pewnością zagrożenia dla może nie istnienia, ale jakości demokracji. Do tego dochodzi słabiutki udział społeczeństwa w wyborach, co chyba najbardziej szkodzi demokracji.

autor: pandada, data nadania: 2007-09-26 23:52:25, suma postów tego autora: 213

pandado

Głosy oddane na Rację nie pójdą na PiS, bo kandydaci Racji startują z list LiD-u. Chociaż może ta Twoja pomyłka jest symptomatyczna, bo w końcu co to za różnica głosować na LiD czy na PiS - jedna zupa ;-)

autor: BKP, data nadania: 2007-09-27 00:12:59, suma postów tego autora: 221

Zadziwia mnie

ten pęd zjednoczeniowy. Czyżby niektórym śniła się reaktywacja "jedynej" siły lewicowej a la PZPR. Zrozumcie wreszcie, nie ma jednej lewicy. Gdyby była, to mielibyśmy dwie partie - lewicową i prawicową. Tak nie jest w żadnym kraju. Wszędzie w Europie Zachodniej istnieje lewica socjalistyczna, socjaldemokratyczna, a także komunistyczna i anarchiści. Tworzenie wspólnych list różnych rodzajów lewicy to zabieg sztuczny. Siłą ruchu jest pluralizm.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-09-27 00:31:09, suma postów tego autora: 2083

Cisza

Co innego pluralizm, a co innego rozbicie.

autor: krik, data nadania: 2007-09-27 00:39:50, suma postów tego autora: 1649

Ciekawy tekst

Szkoda, że może wcześniej nie było takich rozmów.
Według mnie nie ma miejsca na aż 4 partie lewicowe, które mogłyby się znaleźć w głównym nurcie. LiD poszedł do centrum, a więc zrobiło się miejsce na lewicy. ciekawe, czy wskoczy w nie Miller, a różne kanapusie lewicowe będą się temu przyglądać.
Szkoda może, ze PPP nie dogadało się z Samoobroną. W obecnej ordynacji wcale nie jest głupie, żeby partie mające ellektoraty rozłączne, również terytorialnie grupowały się na tych samych listach. wtedy jest wieksza szansa na przejście 5 proc i jakieś mandaty.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2007-09-27 01:27:51, suma postów tego autora: 291

abcd

czyżbyś stał się nadwornym filozofem...? nie ładnie.

autor: rote_fahne, data nadania: 2007-09-27 01:30:12, suma postów tego autora: 1805

Nadwornym?

Nie bywam na żadnych dworach.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 01:42:17, suma postów tego autora: 20871

Fakty i mity

Fakty są takie, jak je dostrzegła Miła Iwonka. Mitem natomiast jest nadzieja, że, zgodnie z taktyką rycerską, waląc raz po raz "szykiem w płot" jazda spod znaku PPP samopas gdziekolwiek się przebije. Faktem jest, że PPP nie zdołało dogadać się z SO. Mitem, że sama cokolwiek zdziała. Faktem, że per saldo oddane na PPP głosy w tej sytuacji posłużą procentowemu zwiększeniu sejmowych udziałów zwycięzcom, PiS i PO, i w rezultacie - zbliżą nas do pseudo-dwupartyjnego układu. No i nie można mieć o to do PPP pretensji.
Powiem więcej - swego czasu PPP również pretendowała do roli takiego antysystemowego klina, jakim bywa raz po raz SO. Nieomal nim była. Śmierć Podrzyckiego wybiła PPP z rytmu i zmarginalizowała.
Jasne jest, że, jak to spostrzegła Miła Iwonka, byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby doszło do porozumienia PPP i SO. Ale nie doszło.

autor: krik, data nadania: 2007-09-27 01:51:24, suma postów tego autora: 1649

BKP

no to mi się pomieszało. RACJA zarejestrowała komitet wyborczy tylko do senatu. W każdym razie w moim okręgu na liście LiD nie ma nikogo z RACJI.

Teraz sobie śledzę kandydatów. Zaczynając od nr 4, czyli Hebdy.

autor: pandada, data nadania: 2007-09-27 02:51:45, suma postów tego autora: 213

Krik

Nie chrzan. Faktem jest że PPP nie zamierzała ani nie dogadywała sie z SO. Skoncz więc z mitami. I jest znacznie lepiej ze do zadnego takiego porozumienia nie doszło. Dla prawdziwej lewicy w tym kraju własnie. Dla Was może nie koniecznie

autor: Ewa G, data nadania: 2007-09-27 02:53:08, suma postów tego autora: 398

Czy wyjaśni ktoś

Podłoże konfliktu między PPP, a NL?

autor: Emisariusz, data nadania: 2007-09-27 05:43:12, suma postów tego autora: 39

Dużo osób na tym forum narzeka...

że Ikonowicz zaprzedał się i podeptał to co głosił, idąc na listę Samoobrony. Ale dzięki temu o nim i o Nowej Lewicy mówiło się wczoraj w TVN 24 po tym jak Ikonowicz zorganizował z Lepperem konferencję prasową. Nie byłoby na to szans nawet gdyby Ikonowicz tradycyjnie zorganizował 10 demonstracji czy happeningów w obronie ludzi pracy. Politykę dziś już, niestety, nie robi się na ulicy.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2007-09-27 08:04:29, suma postów tego autora: 2157

Czym

na niekorzyść różni się Samoobrona od NOP i generała Wileckiego, z którymi PPP współpracowała?

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 09:41:37, suma postów tego autora: 20871

Warszawa

Do wszystkich malkotentów SLOWO CIALEM SIE STALO PPP IDZIE DO WYBORÓW SAMA

autor: arz, data nadania: 2007-09-27 10:27:05, suma postów tego autora: 230

Emisariuszu,

NL opowiada się współpracą wszystkich podmiotów na lewicy.
PPP - zgodnie ze swymi niedemokratycznymi metodami działania - próbowała zdominować ugrupowania, z ktorymi współpracowała. Te usiłowania dotyczyły również NL.
Miejmy nadzieję, że działacze PPP po wyborach - albo, jeszcze lepiej, przed nimi - zrozumieją, że, w imię fałszywie pojmowanej ambicji wąskiej grupy osób, narzucono im fałszywą strategię.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 10:29:29, suma postów tego autora: 20871

arzu,

jaki wynik planuje osiągnąć PPP?

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 10:39:53, suma postów tego autora: 20871

Chciałbym

aby NL i PPP kłóciły się np. o sposoby rozwiązania problemu bezrobocia czy braku mieszkań. Niech się nawet przy tym zwyzywają, ale przynajmniej bedzie to w pewnym sensie konstruktywne. Dotychczasowe kłótnie są natomiast całkowicie bezproduktywne i nadal nie wiem czym te partie poza strategią wyborczą oraz liderami się różnią. Niestety na radykalnej lewicy konkretna debata programowa jest rzadkością.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-09-27 11:19:44, suma postów tego autora: 2083

Emisariusz

Piotrek Ikonowicz myslał, ze stanie się "nastepcą" Daniela Podrzyckiego- jakos przejmie czy co:-)- A tu niestety długoletni działacz Sierpnia Bogdan Zietek został formalnie jego następcą. No i zaczela sie nerwowa jazda ze strony NL na PPP, pomówienia ze Zietek z sld kombinuje, za kazdym razem gdy były wybory. Nigdy te pomowienia sie nie sprawdziły mimo to, niektórzy z NL tudzież abcd tłuką, rewelacje nt PPP w dalszym ciągu by nas skompromitować. W miedzyczasie czesc ówczesnych działaczy nL spoza Wawy zaangazowała się w kpiorp i wybory samorzadowe, bo odrzuciła myslenie sekciarskie NL w kategoriach oblezonej twierdzy, dopatrujace się głownego wroga w PPP. No i zaczeła sie w NL nagonka na tych działaczy a nawet ich wyrzucanie. Wiec wystapili z NL. częsc poszła do PPP. Musze podkreslic jednak, ze ta histeria antypppowska dotyczyła zaledwie kilku ludzi z NL- szarogęszocych się jednak skutecznie:-) No głupie podłoże, ale jakze przykre, ze z powodów ambicjonalnych tyle ohydnej piany tłuką co poniektórzy.

autor: Ewa G, data nadania: 2007-09-27 11:39:29, suma postów tego autora: 398

Panie Ciszewski,

proszę nie straszyć ludzi tą PZPR, podejrzewam również, że nie zna Pan dobrze tej partii. Pluralizm niech sobie będzie.
Powtórzę raz jeszcze, każdy ma inne poglądy i mógłby utworzyć tylko jednoosobową partię czystą ideowo.
Więc po co w ogóle się zrzeszamy, przecież można żyć pluralistycznie, indywidualnie samookreślonym.
Ano po to, aby jako grupa o podobnych (nie takich samych) poglądach mieć coś do powiedzenia i zostać wysłuchana, aby demokratycznie zdobyć większość i mieć w końcu zdolność prowadzenia polityki zmierzającej do postawionych celów.
Wokół głównych kierunków i celów powinna się lewica zjednoczyć jeśli chce w ogóle coś zrobić, a nie chce odgrywać tylko roli politycznego planktonu.

Ktoś kto myśli, że mnogość celów i kierunków stanowi o sile ruchu ten się myli.

autor: Adrem63, data nadania: 2007-09-27 12:27:25, suma postów tego autora: 2307

Ale po co kłamać?

Racja, że znacznie lepsza byłaby dyskusja programowa, ale mimo wszystko, nie wiem po co kłamać? Zietek chciał 5 jedynek, SO proponowała 3. Ziętek chciał za dużo. A teraz te moralizatorskie tony. Może i on nie informował o tych rozmowach członków PPP, bo np. wszystko i tak ustala w jakimś innym gronie? Tego nie wiem. Ale fakty są faktami i całe to trucie ludzi PPP jest odzwierciedleniem strategii: "jeżeli fakty są przeciwko nam, tym gorzej dla faktów".

autor: A.N., data nadania: 2007-09-27 13:16:59, suma postów tego autora: 407

Cisza,

polityka równego dystansu jest z wielu względów wygodna dla tego, kto ją uprawia, ale rzadko kiedy słuszna.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 14:19:08, suma postów tego autora: 20871

e tam...

idee ideami, a zycie zyciem, jak to ujal platon, idee sie dzieja, a rzeczy sie staja..

autor: dyzma_, data nadania: 2007-09-27 14:50:19, suma postów tego autora: 2960

Agatko

znowu niejako mnie do odpowiedzi wywołujesz. Wiec prosze: no rozbawiałm sie tymi informacjami o jedynkach -ile Zietek ponoć chciał:-). Na prawde nie odróżniacie całej tej otoczki kabaretowo- kuluarowo- plotkarskiej od faktów? Kazdy kit można Wam wcisnąć? Nie wiem kto Wam takie cudowne wiesci jakze nas kompromitujace przekazał, ale zachowajcie troche zdrowego rozsądku! Po cholere by nam było te 5 jedynek, skoro bez wiekszych problemów zarejestrowalismy jako jedni z pierwszych nasza liste. Po co by nam było układac sie z SO, która traktowana jest obecnie przez wielu ludzi jako kolejny zdrajca, co sie na salony dostał i zapomniał co to lud. A w dodatku coż za nieestetyczni panowie tam są i szowinisci deklarowani w dodatku. No do prawdy tak nisko padać , skoro dopiero zaczynamy budować partie? No gdybyśmy konczyli "kariere" tak jak Wasze guru, to co innego:-)

autor: Ewa G, data nadania: 2007-09-27 15:01:43, suma postów tego autora: 398

Robert Walenciak i stablishment

a mnie się wielce spodobał poniższy fragment niusa:

"Robert Walenciak, redaktor "Przeglądu" przedstawił stanowisko, według którego ideowa lewica powinna zbliżyć się do LiD, ponieważ formacja ta będzie się zmieniała i ideowa lewica może dzięki temu zaistnieć i stać się częścią establishmentu."

...jak wiadomo ideowa lewica o niczym bardziej nie marzy, jak o staniu się częścią establishmentu pod batutą aferzysty i wojennego watażki al-kwaśniewskiego i znanego lewicowca frasyniuka.

żal dupę ściska, chciałby obywatel zagłosować, a nie ma na kogo...

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2007-09-27 14:23:55, suma postów tego autora: 849

Twarze lewicy

Polska lewica ma dziś dwie twarze, obie rumiane, choć każda z innych powodów. Osobiście wolę opaloną gębę Leppera, od przekrwionej z przepicia buźki Olka Rolexa, przywódcy nowej socjademokratycznej partii L i M (Lorneta i Meduza).

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2007-09-27 14:42:16, suma postów tego autora: 6199

...

Ikonowicz nie liczył, że zostanie nastepcą Podrzyckiego w PPP, bo od dawna wiadomo, że w "Sierpniu 80" oraz PPP nie ma żadnej demokracji, a obsada stanowisk wodzowskich jest dożywotnia. Przykład śmierci Podrzyckiego i wybrania jego następcą totalnie miernego Ziętka pokazuje, że to de facto jest prywatny folwark kilku osób, nie zaś lewicowe ugrupowanie związkowe i partyjne. A ponieważ wodzowie są mizerni, to i efekty działań takowe.

autor: Durango 95, data nadania: 2007-09-27 14:49:46, suma postów tego autora: 3848

Ewo,

Było na odwrót.
Pod wpływem fatalnie dobranych ekspertów: pewnego pseudotrockisty i współpracujących z nim kilkorga niszowych dziennikarzy, PPP za jeden z głównych swoich celów uznała wrogie przejęcie NL.
Dziś już wiadomo, ze rady tych ekspertów doprowadziły PPP na krawędź upadku.
Może więc warto posłuchać Ikonowicza, ktory od lat apeluje: porzućmy ambicje osobiste i działaJmy razem.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 15:03:42, suma postów tego autora: 20871

Ewo,

to już jest rozczulające!
Co z tego, że PPP zarejestrowała listy, skoro nawet jej działacze przestają liczyć na poparcie wyborców?
A z list SO liderzy PPP mieliby szansę na wejście.
Tyle, że - jak trafnie ocenia A.N. - B.Ziętek i jego źle mu doradzający eksperci chcieli za dużo.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 15:18:29, suma postów tego autora: 20871

W czym, Ewo,

Lepper jest mniej estetyczny od generała Wileckiego (przypomnę: antysemity, szowinisty i zwolennika dyktatury)?

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 15:19:52, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Polityka równego dystansu jest w tym przypadku bardzo słuszna. Rozgrywka PPP - NL nie jest programową w związku z czym mało mnie obchodzi. Z żadnym z tych ugrupowań się nie zgadzam, bo mam zdecydowane zdanie co do funkcjonowania partii politycznych oraz demokracji przedstawicielskiej. Nie przeszkadza mi to (a szerzej także CK-LA) w konkretnych projektach współpracować z NL czy PPP (bo różnice nie powinny przesłaniać faktu że czasem trzeba wystepować wspólnie), jednak bez jakichkolwiek sojuszy politycznych, wyborczych czy nawet wspierania kampanii.

autor: Cisza_, data nadania: 2007-09-27 15:24:36, suma postów tego autora: 2083

Poska Partia Pracy

powstała 11 listopada roku 2001 (na bazie koalicji Wyboirczej Alternatywa, którą wspołtworzyły Narodowe Odrodzenie Polski i KPN-Ojczyzna).
I co, dopiero zaczynacie budować tę partię?
Jej rozwój nie wydaje się zbyt szybki.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 15:28:32, suma postów tego autora: 20871

Trochę zdrowego rozsądku

Wojenko, wojenko cożeś ty za pani....NL kontra PPP , o co i po co? bo napewno dzięki praniu brudów z przeszłości ani elektoratu ani władzy nie zdobędą.
Ewo G i AN rozumiem, że w swoim czasie dla was był to wspólny ,,guru", teraz stoicie po przeciwnych stronach barykady, ale na gruncie zupełnie pryuwatnym, nie politycznym.W funkcjonowaniu żadnej z wojujących partii nie dostrzegam odrobiny demokracji, obaj przywodcy wyznają zasadę nieomylności w działaniu,nie różnia się też pod względem organizacyjnym.Jedyną różnice stanowi zasobność finansowa, ktora przemawia na korzyść PPP, ktora ma pieniądze na utworzenie biur terenowych i zatrudnienie etatowych pracownikow.Dzięki pracy tych ludzi jako jedna z siedmiu partii zarejestrowała listy kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych.Wystawiła członków do obwodowych komisji wyborczych, czyli dała ludziom pracę.Być może sukces wyborczy nie będzie zadawalajacy, ale na tym etapie już nie jest anonimową partią, osiągnęła jakiś sukces i rozgłos medialny.NL też była budowana przez kilka lat, miała nawet swoje ogniwa terenowe, a co zostało po latach? Towarzystwo kanapowe w Stolicy, ktore prawdopodobnie też się rozpadlo pod pretekstem ,,zdrady" PI.Idee sobie, a własne ambicje radykałow sobie.Ot, taka to radykalna lewica.

autor: czerwona małpa, data nadania: 2007-09-27 19:54:26, suma postów tego autora: 105

Gwoli ścisłości:

NOP nie wchodziło w skład koalicji Alternatywa - Ruch Społeczny.

autor: Angka Leu, data nadania: 2007-09-27 20:05:51, suma postów tego autora: 3102

Jedno jest pewne.

Jak warszawka wciśnie choć jednego spadochroniarza na listę w moim okręgu wyborczym nr.30 - to LiD traci cztery głosy. A może i więcej, bo będę gardłował wśród znajomych. Mam dość pogardy ze strony centrali.
Józef Brzozowski Żory.

autor: kaktusnadłoni, data nadania: 2007-09-27 20:36:27, suma postów tego autora: 441

czerwona małpo

Tak w imię owego zdrowego rozsądku, o który apelujesz: zejdź, proszę, z piedestału pomnikowego i apolitycznego arbitra, i zasięgnij informacji, jak się rzeczy mają czy to w NL, czy w PPP. Bez tego, twe obszerne uwagi, a tym bardziej rady, dyskredyzują ów zdrowy rosądek, czyniąc zeń najniższą formę intelektu.
By nie być - jak ty - gołosłownym: dość poważnym problemem NL w Warszawie jest teraz zorganizowanie ludzi, którzy do NL wracają, i całkiem nowych, którzy trafiają już nawet poprzez warszawskie biuro Samoobrony. I jest to naprawdę - problem. Tymczasem ty, nie obciążony wiedzą o faktach, uprawiasz tu retrospektywną fenomenologię opartą na intuicji, do tego - dość stronniczą. Proszę, przyjmij te uwagi bez urazy i trzymaj się faktów.

autor: krik, data nadania: 2007-09-27 20:50:35, suma postów tego autora: 1649

czerwona małpo,

albo się mylisz albo świadomie rozpowszechniasz kłamliwe plotki.
NL jest partią z kolektywnym zarządem i pełną demokracją wewnętrzną.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-27 20:53:46, suma postów tego autora: 20871

...

Owszem, NOP wchodził w skład koalicji Alternatywa - Ruch Społeczny:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Alternatywa_Ruch_Spo%C5%82eczny

NOP był też wymieniany w materiałach propagandowych Alternatywy i na jej stronie WWW.

NOP stosował wówczas także taktykę mimikry, używając również nazwy Sojusz Nowych Sił (w jego skład wchodzili NOP-owcy "partyjni" oraz sympatycy), chcąc otrzymać więcej miejsc na listach (deklarowali to zresztą wprost), ale jednocześnie występował też pod nazwą NOP jako współtwórcy Alternatywy.

Cytat:

W dniu 3.06 2001 reprezentujący polskie środowiska narodowe Sojusz Nowych Sił, podpisał z Ruchem Społecznym Alternatywa porozumienie o współpracy. Uznając, iż największym zagrożeniem dla istnienia Państwa Polskiego jest obecnie proces tzw. ,,integracji z Unią Europejską'', SNS oraz RS Alternatywa zobowiązują się przeciwdziałać temu poprzez udział we wspólnej akcji wyborczej w ramach szerokiego porozumienia organizacji patriotycznych - Ruchu Społecznego Alternatywa.

Za zgodność
Adam Gmurczyk (SNS) - www.atomnet.pl/~nop
Mariusz Olszewski (RSA) - www.alternatywa.pl

Z list Alternatywy startowało 49 kandydatów NOP/SNS w całym kraju - ci z NOP nie ukrywali przynależności do tego właśnie ugrupowania.

Cytat z wywiadu z Gmurczykiem, szefem NOP:

Czy SNS/NOP prowadzi działania zmierzające do rozszerzenia ruchu ogólnonarodowego? Np. z Alternatywą, Ligą Polskich Rodzin i ROP-em?

W lipcu podpisaliśmy umowę o współpracy z Alternatywą Ruchem Społecznym - i wspólnie idziemy do wyborów parlamentarnych. Okazało się, że jesteśmy zgodni co do negatywnego stosunku do Unii Europejskiej oraz co do potrzeby przeprowadzenia radykalnych zmian w strukturze państwowej - społecznej, gospodarczej i politycznej. Rozmowy z Ligą Rodzin Polskich i ROP-em (teraz jeden blok polityczny) nie odniosły skutku z różnych powodów, m.in ze względu na ich niejasny stosunek do niepodległości Polski To przecież jeden z liderów Ligi i ROP, Jan Olszewski, podpisał (jako premier) t.zw. ,,układ stowarzyszeniowy z Unią Europejską''. I - jak dotąd - ze swojej probrukselskiej deklaracji się nie wycofał!

Żródło: http://patriota.pl/?dzial=publicystyka&nr=4

autor: Durango 95, data nadania: 2007-09-27 21:12:50, suma postów tego autora: 3848

Aj małpo

czerwona, uprawiasz psychoanalize jak z ogłupiajacego poradnika dla "pań". Te kwestie są naprawde bardziej skomplikowane, bo merytoryczne, ale mentalnosc szowinistyczna woli isc na skróty i wybierac interpretacje pseudo psychologiczne. I w "konflikcie" nie idzie o ambicyjki ale pewne orientacje aksjologiczne. I mam nadzieje, ze kiedyś zjednoczą się wszyscy- obojetnie pod jakim sztandarem- którzy myslą (lub wkrótce zaczną myślec) powaznie i bezinteresownie o wyzowleniu ludzi pracy

autor: Ewa G, data nadania: 2007-09-28 08:21:48, suma postów tego autora: 398

za onetem:

Polska Partia Pracy przyjęła osobliwą metodę układania list – największą szansę, by na nią trafić, dawało znane nazwisko. W Krakowie na czele jest Ziobro, choć Stanisław. W Siedlcach – Oleksy, ale Alfred, a nie Józef. W Bielsku-Białej Iwona Izabela Małysz, ale nie jest to żona słynnego polskiego skoczka. W Pile "jedynką" jest z kolei Ryszard Stokłosa, a przez pięć kadencji z tego okręgu startował Henryk Stokłosa, dziś poszukiwany listem gończym.

autor: wojtas, data nadania: 2007-09-28 09:16:24, suma postów tego autora: 4863

wojtasie,

a po co?
W moim skromnym miasteczku pod Warszawą i tak wszyscy chcą głosować na Ziętka. Jak coś wspomniałem o Ikonowiczu, to okoliczni chłopi mnie zakrzyczeli. Mówią, że Ikon ma pewne zasługi, ale nie gwarantuje respektowania standardów polityki genderowej.

autor: ABCD, data nadania: 2007-09-28 11:16:58, suma postów tego autora: 20871

ach Ewuniu mysli o wyzwleniu ludzi pracy

chyba na zawsze pozostaną tylko w sferze myśli.Poki co ludzie pracy łączą się sami w walce i skutecznie wyzwalają się spod polskiego przymusu ekonomicznego ubóstwa, emigrując za chlebem.Znudziło się im czekanie na zjednoczenie lewaków, którzy wciąż śnią o rewolucji wyzwoleńczej.

ABCD a lewicowy elektorat z mojego miasteczka na prożno wystawał w kolejkach pod Wydz.Spraw Obywatelskich UM po zaświadczenie na glosowanie w Warszawie na ,,jedynkę" listy SO.Do chwili obecnej lista nie została zarejestrowana przez OKW.

autor: czerwona małpa, data nadania: 2007-09-28 12:36:51, suma postów tego autora: 105

Dodaj komentarz